Strona 12 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 202

Wątek: w szponach jojo - powracam :) fotki str 19 :P

  1. #111
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i znowu zgrzeszyłam :/ echhh, życie towarzyskie mnie wykończy :P na całe szczęście "dobrymi" rzeczami - jajecznica na cebulce i szynce z odchudzonym chlebkiem i lampka miodu pitnego. Ok 500 kcal dodatkowo.
    Trudno, idę dalej. W ramach pokuty przebiegłam kawałek z przystanku (króciusieńko, brakuje mi kondycji) i wbiegłam po schodach. Pewnie się jeszcze poruszam, bo mam dużo energii dzięki temu jedzonku i spożytkuję ją w miarę pożytecznie :P
    I piję herbatkę odchudzającą :P znaczy, mam nadzieję,że ona będzie podkreślać,że jestem na diecie i mnie mobilizować bo na działanie inne, niż psychologiczne, to nie liczę :P ale przynajmniej nie zaszkodzi, bo nie ma senesu :P

  2. #112
    NianiaOgg jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No szybciuchno trzeba się teraz za ćwiczenia wziąć i spalić miodzik pitny Poza tym rano spacerowałaś, więc trochę tych kalorii spaliłaś. Ze mną też tak jest, że najłatwiej ulegam w towarzystwie. Jak siedzę sama to jakoś wytrzymuje, popijam herbatkę, zagryzam ogórkiem, ale jak wychodzimy większą grupą to mi ciężej. Patrzę jak wszyscy jedzą i piją i też mi się chce :P

  3. #113
    Awatar bassiuunia
    bassiuunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    2

    Domyślnie

    Basiu! Trzymam za Ciebie kciuki w ten weekend! Bo życie towarzyskie kwitnie wtedy intensywniej i o pokusy dużo łatwiej! Nie łam się i głowa do góry!

  4. #114
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kolejny dzień prawie za mną a książki do historii nietknięte
    Za to mam za sobą 4 h spacerku, w tym 1,5 łażenia po plaży i dwa razy mało dynamiczne wbieganie po schodach z codziennej porcji ruchu został mi jeszcze Weider
    Zjadłam:
    -2 kromki z szynką 300 kcal
    -2 bułki 270 kcal
    -danio 160 kcal
    -activia pitna 160 kcal
    -350 g surówek i 3 paluszki rybne 250 kcal
    Przede mną jeszcze grejpfrut 70 kcal

    Właśnie sprawdziłam,że wg tej strony surówka wiosenna ma 70 kcal w 100g. Aż mi się wierzyć nie chce-ja liczę 30-40 kcal za surówkę. Toć tam same warzywka są :P

    Będzie równiutko 1200, może jeszcze jakieś kiwi wszamam, a co ! i powoli zaczynam kombinować nad świętami :P

    Trzymta się

  5. #115
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    Hej Baszku ;D
    nie zaglądalam jakis czas i widzę ze świetnie sobie radzisz tez zastanawiam się nad świętami jak ja je przeżyje znając moją mamę to napiecze 5 rodzajów ciast ajajaj :P nasjgorsze ze nas dwie tylko w domku to to ciasto bedzie lezalo z tydzień bede musiala obdarowac nim sasiadki :P
    3maj się buziak:*

  6. #116
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z tą surówką może dlatego, że oni liczą jakiś sos winegret do tego albo coś
    Widzę, że trzymasz się świetnie. Oby tyko w święta nie było żadnych utrudnień Dobrze, że dużo się ruszasz, więc nawet, jak przekroczysz trochę limit, spalisz z nawiązką.
    A że życie towarzyskie kusi do grzechu? Jedyna alternatywa to w ogóle go nie prowadzić. A to zła alternatywa

  7. #117
    Baszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    CO ZA PORAŻKA. Aż wstyd mi było przyjść tutaj. Nie wiem, co się ze mną stało, ale wpadłam w stary ciąg siedzenia i jedzenia. Zajadania problemów (własnych i cudzych) itd. Ale trzeba wziąć się w garść i przestać szaleć. Wiem,że pewnie przytyję - przede mną święta, które do odpowiednich okresów na dietę nie należą. Ale myślałam,że pojadę na nie z czystym sumieniem a tu D***
    Zrobię ile się da. Na dzieńdobry-niestety-ograniczę spotkania towarzyskie. Zwłaszcza te dwuosobowe przy "herbatce", bo wiadomo, że na herbatce się nie kończy.
    I wrócę do starego,dobrego rytmu dietowania. Trzymajcie kciuki :P

  8. #118
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Baszek, a czemu nie kończyć na herbatce? Ewentualnie kawce? Wszystko się da zrobić Zobaczysz, pozbierasz się, będzie dobrze! Jeszcze wszystkim (i sobie) pokażesz, jaka twarda z ciebie zawodniczka
    A problemów zajadać nie ma sensu. Wcale od tego nie znikną.

  9. #119
    NianiaOgg jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oczywiście trzymam kciuki. Zbliżają się święta, jeszcze kilka dni do nich więc trzeba się wziąć w garść i będzie dobrze. Dla mnie zazwyczaj dwuosobowe spotkania nie są problemem, gorzej jak wybieram się gdzieś z większą grupą ludzi. Idziemy np na chińskie, wszyscy jedzą frytki ( co innego boją się zamówić ) a ja się ślinię :P

  10. #120
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    Powinnam Cię teraz opierniczyć, ale wierzę ze podniesiesz się otrzepiesz i bedziesz dalej ładnie dietkować chociazby po świetach, bo na świeta kazdemu nalezy się troche smakołyków :P
    3mam kciuki

Strona 12 z 21 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •