Wątek: Eyka walczy konsekwentnie!!!!!

Witaj Eyko
Z tymi spodniami to nie jest aż tak źle. Może teraz Cię przerażają, ale pomyśl jaka to będzie satysfakcja wreszcie je założyć Ja nie schudlam jeszcze tak dużo ale jedne z zamałych spodni (te największe, hihi) już zaczęłam nosić. I jeste taka dumna jak na nie patrzę. Chociaż w szafie wisi jeszcze kilka par które obecnie zdecydownie są na mnie za małe... i tez na mnie zerkają za każdym razem jak szafę otwieram. To ja się nie daję chandrze bo sobie myślę, że jak wreszcie je założę to im oczy wyjdą z orbit
Cieawe gdzie spodnie mają oczy

Trzymaj się ciepło, pozdrawiam

Witam, życzę miłego dzionka i gratuluję spadku wagiBuziaki

Cześć Eyka,pozdrawiam piątkowo,tez dzis bylam niegrzeczna i stanelam na wadze-za karę mam dzis gorszy humor przez to.. Dobrze,ze juz tylko tydzien do wyplaty-musze isc do kina,spotkac sie ze znajomymi-pieniadze sie przydadza.
A spodni na razie nie mierze-mierzylam jak mialam 59,4kg-jakies 2 tygodnie temu wiec jak mam 3kg wiecej z pewnoscia lepiej lezec nie beda -jak do tego lata do nich nie schudne kupie nowe i tyle

Eyczko, pozdrawiam cieplo.
Buziaki.
Tusiaczek.

jak miaj dzionek?

DZIĘKI ZA ODWIEDZINY I JEST MI MIŁO

IDE POCZYTAĆ TWÓJ WĄTEK I JESZCZE TU WRÓCĘ

jak dzisiaj poszło?

buziak na mily weekend;*

Miłego weekendu Eyeczko

Dziewczyny ja tylko na chwilę , będę miała zaraz gości, więc dieta idzie w odstawkę do niedzieli, mam nadzieję, że nie włącznie. Waga bez zmian, więc mam doła. Dzisiaj przyjeżdżają znajomi, kolega, o którym pisałam na poprzednim wątku, co to zauważa zmiany w wadze po wyglądzie, więc trochę się stresuję, bo znowu powie, ze "o zaokrągliłaś się" . Jutro wam poodpisuję - przepraszam, ale wczoraj wróciłam po 18 do domu, byłam na kursach, a dzisiaj cały dzień sprzątałam.
A zatem do jutra kochane :P
dziękuję każdej z was za wizytę u mnie, zrekompensuję się jutro :P