Obiad: dwa młode ziemniaki, 2 jajka, marchewka w talarki w bulionie.

Kolacja: 1 mała kromka chleba z Nutellą. (nie mogłam się powstrzymać )

Nie chce mi się tego wszystkiego liczyć, ale jak na mnie nie jest tak najgorzej
No i zaliczyłam dzisiaj maraton po sklepach, co tylko upewniło mnie, że powinnam schudnąć...