Meeeg tak swietnie Ci idzie... aaaaa tez chce tyle sily!!! podziel sie mocą
Właśnie wróciłam z przerwy śniadaniowej i od razu wskakuję na twój wąteczek, bo rano nie zdążyłam.
Widze że weekend pełen atrakcji na mieście, i tak jak ja skusiłaś się na śmieciowe jedzenie. Najważniejsze że mieścimy się w limicie, wtedy można sobie od czasu do czasu pozwlić na te "przepyszne śmieci"
Naprawdę pdziwiam Cię za bieganie, i to z rana brawo, brawo
Słonecznego dnia.
Jejku Meguś pięknie z tym bieganiem Co do nauki to też się powinnam wziąć za tworzenie projektu, ale słonko tak pięknie świeci za oknem, a ja już żyję majowym weekendem więc chyba nic z tego nie będzie :P Dobrze, że Ty masz więcej samozaparcia niż ja :P
Hej kochana..
moze te spiewanie to nie jest zly pomysl wkońcu jak sie spiewa tez pali sie kalorie ..ale wiem ze trudno pogodzic to wszystko ze soba..ja kiedys chodzilam o szkoly muzycznej i trudno mi bylo pogodzic 2 szkoly na raz ..zawsze tez mozesz spiewac sama bez choru ..mnie tez niedlugo czekaja egzaminy..wiec glowka do gory..NAPEWNO DASZ RADE..zycze milego dzionka i milego dietkowania...hmm 44 min biegania to dopiero wyczyn GRATULUJE
pozdrawiam buziaki...dziekuje tez ze mnie odwiedzasz
Ale jestem zadowolona Zadzwoniłam do domu i wspomniałam mamie, ze jak przyjadę do domu na weekend, to mam zamiar sie odchudzac i proszę, bo mi w tym nie przeszkadzała o dziwo, mama się zgodziła i stwierdziła, ze sama "odchudza sie" cukierkami, to powiedziałam, ze w takim razie będzie sie odchudzac ze mna - i zgodziła sie ciekawe skad taka zmiana? Cos czuje, ze mam rozmawiala z moja siostra i ona jej przetłumaczyła, ze zadnej krzywdy sobie nie robie
Dziewczyny, ile kcal ma Corny? Zakupiłam to cudo, ale nigdzie nie widze wartości kcal
Piłyście kiedyś herbate zieloną kaktusową? Rewelacja jeste tak pyszna, w ogóle nie czuć goryczy, w końcu znalazłam zieloną, która mi smakuje, i to baaardzo
Oglądałam dziś aparaty cyfrowe, wypatrzyłam sobie taki za 550 (śliczny, czerwony z Canoca), ale w tej samej cenie jest z Nikona i ma więcej megapikseli. Jak pojde kupic, to sie zapytam, ktory lepszy, wolałabym czerwony w ogole to widziałam ten aparat na allegro i kosztował 590 + koszty przesyłki
Pani doktor kazała mi sie przeprowadzić mieszkam w starek kamienicy, a jestem uczulona na pleśń, któa w takim murach takich kamienic bytuje wg badania z krwi wyszło, ze w moim otoczeniujest duże stężenie i zmiana mieszkania powinna być podstawą leczenia, ale to nie takie proste w sumie leki mam nadal te same, pani stwierdziła, ze musi mnie poobserwować, a na jesien odczulanie. Długo pytała o rozwój i objawy astmy - bo niestety ja mam, i pochwaliła poprzednia panią doktor( z czasów liceum) , bo tamta naprawdę wyprowadziła mnie ze stadium dusznosci i dużej dawki sterydów na normalne funkcjonowanie i mała dawkę sterydów. Co prawda, zawsze sie troche boje tych sterydów, bo od nich sie tyje, choc moja dawka jest na tyle mała, lek bezpieczny, ale zawsze jakieś głupie przeswiadczenie w głowie siedzi, ze to jednak steryd niektórzy nie lecza astmy, zeby nie przytyc, ale to głupota, nieleczona jest naprawdę uciążliwa, leczona pozwola na najzupełniej normalne funkcjonowanie.
Grubasku, jeszcze o tym pomyślę, ciągnie mnie do tego chóru, chętnie poszłabym tam z kimś, jeszcze pomyśle
Nianiu, to nie samozaparcie, tylko środowe kolokwium wcale mi sie nie chce uczyć i idzie mi baaardzo opornie, no ale musze
Gryjta, biegam z rana, bo po pierwsze wtedy najlepiej się tłuszczyk spala, a po drugie po południu na pewno bym się nie zebrała, znalazłabym tysiąc wymówek a Mc Donalds był obiecany siostrzenicy, no więc ja też sie skusiłam
Elemiach, jakoś na nowo ogarnęła mniei euforia zaraz lecę do Ciebie poprzesyłać pozytywne fluidy
Wrotkfa, to czekam na raporcik z ćwiczeń a moja relacja od pani dr powyżej
Kasiu Cz, dzięki za pochwałę a wiesz moze, na ile ważne jest tempo biegania? BO ja tak sobie truchtam w swoim tempie, to nie jest bieg i ktoś mi w parku dziś powiedział, zeby przyspieszyć nie wiem, czy ktoś zazdrosny rzucił kąśliwą uwagę, czy rzeczywiscie truchtam za wolno?
Meeguś Od dziś mam dla Ciebie jeszcze większy podziw Moja siostra ma astmę i wiem , że biegać a nawet truchtać przy tej chorobie łatwo nie jest Więc nie słuchaj , że masz przyśpieszyć Biegnij swoim tempem , bo jeszcze Cię atak duszności dopadnie.
Widzę , że Mama zmieniła podejście to bardzo dobrze
A ja dziś zebrałam ochrzan od Babci więc obiecałam , że nie zjem kolacji
Grrrrrrr!!! przed chwilą nasmarowałam posta i mi na chwilę netu brakło i sie nie wysłał
A post był taki, ze mam doła bo za dużo zeżarłam niby zmieściłam sie w kcal = górnej granicy, ale niepotzrebnie jadłam 2 czekoladki i batonika Nestle wszytsko przez to, ze się uczę, a zawsze do nauki potzrebowałam czekolady albo paluszków, albo trufli, albo rurek z ajerkoniakiem, albo tego wszytskieo naraz i zamiast skupić się na nauce, to ja myślałam o jedzeniu, wcięłam to, co wypisłam, potem pobiegłam do slepu po Marsa Delight...ale wróciłam z jogurtem naturalnym w sklepie stwierdziłam, ze miałabym wyrzuty sumienia, poza tym zjadłabym to w 5 minut i potem kolejne wyrzuty sumienia, a przecież nie kupie całej czekolady, zeby miec coś do przegryzania no i jest mi teraz zle i potzrebuje jakiegoś pocieszenia nie potrafie wziac się za nauke, a dzis mialo byc tak intesywnie echhh, pomozcie i wogóle zdołowana jestem, bleeee
A raporciki wyglądają tak
Jedzonko
mix owocowy z: jabłka, gruszki, banana, pomarańczyz galaretką truskawkową
2 Wasy z pastą z tuńczyka
2 czeloladki
jogurt
2 kawki z mlekiem
warzywa na patelnie z tuńczykiem
batonik Nestle kukurydziany o smaku owoców leśnych
serek wiejski z rzodkiewką
Razem: 1 192 kcal
Ćwiczonka
[b]
44 minuty truchtu
Qqłko, Ty mnie podziwiasz, a ja tu załamkę przeżywam, echhhh
HELP
A o którego batonika Corny pytasz?
Tego zwykłego czy tego bez cukru Corny Linea?
... bo Linea mają po 82 kcal a te zwykłe w granicach 140 kcal
Brawo za nie kupienie Marsa delight, bo on wcale taki deLIGHT nie jest
Ej, co to za doły???
Przecież idzie Ci świetnie a niecałe 1200 kcal to bardzo dobra kaloryczność
Jeśli chodzi o bieganie, to tak jak pisze Qqłeczka - biegaj swoim tempem, tak żeby Tobie było dobrze, tak żebyś się nie dusiła, nie miała dużej zadyszki, żebyś mogła coś powiedzieć biegnąc a jakimiś dziwnymi uwagami w ogóle się nie przejmuj!
I DO NAUKI MARSZ
Kasiu Cz, dzięki a doły dlatego, ze zła jestem, ze jedzenie mną rządzi, ze nie mogę się skupić, bo myslę o czekoladzie, to okropne z tym bieganiem mnie pocieszyłaś, bo juz sie martwiłam
Dorociu, ja teraz mamę przypilnuję
Zakładki