Dasz radę:* I przynajmniej uczysz się tego co przydatne (w końcu po to są studia), a nie tak jak ja - GEOGRAFII i HISTORII (jestem na biolchemie, ale ocenki już idą na świadectwo maturalne więc kuję:/). Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
Wersja do druku
Dasz radę:* I przynajmniej uczysz się tego co przydatne (w końcu po to są studia), a nie tak jak ja - GEOGRAFII i HISTORII (jestem na biolchemie, ale ocenki już idą na świadectwo maturalne więc kuję:/). Pozdrawiam i trzymam kciuki:)
Oj , smutne wieści z tą kartą , mam nadzieję , że załatwisz wszystko pozytywnie :) :) :) Też czekam na wieści od dietetyka :) :) :) Zdążyłaś na TBC? A jeśli tak to jak się podobało? Mi też się nie chce uczyć więc się nie dziwię :wink: Pozdrawiam i zajrzę niedługo :) :) :)
hejka! wlasnie przejrzalam sobie twoj pamietniczek. jestem nowa na tym forum ale wiem ze duzo nas laczy. Po pierwsze ja wygladam tak podobnie do tego jak ty sie przedstawiasz na tych pierwszych fotkach! wprost identyczna figurka.
Mam pytanie: jak wstawia sie zdjecia do pamietniczka? bo mi jakos to zupelnie nie idzie!
bede tu napewno zagladac. pozdrawiam
Hej kobietki! Po pierwsze musze napisac, ze wracam JA- uśmiechnięta i pełna werwy , energii i euforii :D znów mam dobry humor i wracam dzielnie do dietkowania :D Moj dzien był pełen wrażeń :wink:
Najpierw koło - poszło mi dobrze :D nie wdajac sie w szczegóły - namachałam 6 stron na 3 pytanka :lol: 8) pan sie chyba nie doczyta, bo dał troche mało casu i galopowałam z pisaniem, troche za dużo wody polałam, ale zal będzie :wink:
Potem poszłam na te warsztaty. Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :roll: jaka masakra :!: :!: :!: Babka rzucała frazesami od dawna wszytskim znanym, nie pwoiedziała NIC nowego, bo jej celem było li i tylko - zachęcenie nas do skorzystania z usług "Ogrodu zdrowia". Sam pomysł jest super - dietetyk, fitness, opieka podczas całej diety - taki cały kompleks, dostalismy zaproszenia na darmowe jakies poamiary i konslutacje, pojde na to, ale z całej imprezy nie skorzystam. A dlatego, ze uważam, ze dobrze sobie radze, a pani cały czas usiłowała nas przekonac, ze same to my w życiu nie schudniemy, nic nie wiemy o odchudzaniu, robimy to nieumiejetnie i robimy sobie krzywde. Wtraciłam sie do dyskusji, mowiłam, ze mnie idzie dobrze, powiedziałam ile schudłam w jakim czasie - pani nie miala mi nic do zarzucenie i mnie zignorowała! A kiedy o cos zapytalam - co sie zgadzało sie z tokiem jej wykłu - tez mnie zignorowała!! Po porstu miała wyuczony wykład, ja jej przeszkadzałam i na dodatek byłam dowodem, za samej można sie odchudzić zdrowo, a to jej nie pasowało :roll: :evil:
Na TBC zdązyłam, ale wiecie co? Czuje, ze mam mięśnie :lol: i to bolace :roll: :lol: ale było super. Co prawda, miałam mała przygode - otoż zapakowałam sobie do torby moj mix owocowy, wydawało mi sie, ze szczelnie, a jak przyjechałam na fitness, okazało sie, ze kilka owoców jest na mojej bluzce na fitness :evil: ta która miałam zupelnie nie nadawała sie do cwiczen, wiec tatme plamki zapralam, bluzke załoazylam i na to bluze :roll: potem do cwiczen na matach ja zdjełam, to ni było widac plam :lol:
A wyobraźcie sobie, o czym była dzis dyskusja na ang? O sporcie :D jak powiedziałam panu, ze biegam i chodze na aerobik, to stwierdzil, ze jak o tym słyszy, to juz jest wykończony :lol: a potem mielismy tekst o ludziach zakochanych w jeździe na rowerze (Kasia Cz?? :wink: ).
Przed chwilą dostałam sms'a od mojego "adoratora" :roll: miałam nadzieje, ze o mnie zapomnial :lol: a okazało sie, ze jego pobyt we Włoszech sie przedłuzyl, a teraz bardzo chce sie spotkać, a ja tak nie za bardzo :roll: 8)
Kiwiniu, ciesze sie, że mnie odwiedziłas :D zdjęcia musisz umieścic najpierw w necie, np na www.fotosik.pl i tam otrzymasz instrukcje, jak je wkleić na forum :wink: i daj link do Twojego pamietniczka w opisie, to będę Cię odwiedzac :wink:
Qqłko, jutro siostra prześle mi swój dowod prze kuriera :lol: ale przez to nie pojde biegac, bo ma byc rano ok. 7-9, musze na niego czekac :roll: o wieści o moim dniu powyzej :wink:
Okrzemko, to właśnie zaleta studiów :wink:
Syciu, jak miło, ze wpadłaś :D myśle, ze jutro z karta załatwie. O akcji tez slysze puierwszy raz, cieakwa jest bardzo, są wyjścia na fitness, kregle, golf, tenisa, zajecia jezykowe, warsztaty, tylko ze akurat wszytsko w czasie, gdy mialam kolo, wiec tylko anb tym jednym bylam
Szila, na wage wskakuje jutro, ostatni dzien przed długim weekendem, kiedy mam dostep do wagi :wink: a nowego nic Ci nie powiem :roll:
Nianiu, sen był proroczy :D wszytsko poszło super, a humor powrócił :D
Wrotkfa, ciekawego niestety nic sie nie dowiedziałam :( a dzien byl bardzo przyjemny :D czuje, ze pasma sukcesów jest przede mna :lol: 8)
Kasiu, Ty bez tych kursów jesteś mądrzejsza od tej pani, tamta to porażka, jak czegos nie wiedziala, to ignorowała :roll: sam pomysł jest super, popieram i zycze, zeby Ci sie udało :D
Grubasku, mam nadzieje, ze masz racje z tym szejkiem :D koło i ćwiczonka - ok :D
Tusiu, ćwiczenia udane, ale wiedza wyniesiona - żadna :roll:
Gryjta, no i nie mysłalam za duzo o jedzeniu i ładnie dietkowałam 8)[/u]
No to rzeczywiście ta pani nie zabłysnęła :lol: :lol: nie lubię takich 'wyuczonych' na blachę wykładzików a jak ktoś chce podyskutować, to prowadzącemu braknie wiedzy i traci cały rezon!
Według mnie zachowanie tej pani świadczy o braku szacunku dla Ciebie i dla innych słuchających wykładu, ot co! :evil:
Och, jak się cieszę, że tak tryskasz dobrym humorkiem, energią i uśmiechem, od razu i ja się uśmiecham :P :P :P
Pan od angielskiego zabawny, pewnie spocił się od samego słuchania, ile sportu uprawiasz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu, no zgadza sie, brak szacunku i wykucie, zero nowych informacji, beznadzieja :evil: pan od ang przydałoby się tez troche popocic, oj, ladna ma nadwyzke wagi :lol: ale jest bardzo fajny :wink: ciesze sie, ze się usmiechasz po wizycie u mnie :D
z tego wszytskiego zapomniałam sie pochwalic, ze dzis pieknie dietkowałam i oto co zjadłam i jak ćwiczyłam:
Jedzonko:
:arrow: płatki kukurydziane o smaku owoców leśnych z mlekiem
:arrow: kawa
:arrow: batonik cini-Minis
:arrow: ryż brązowy z tunczykiem, kukurydzą i łyżką majonezu
:arrow: mix owocowy z galaretka
Razem: 978 kcal :D
Ćwiczonka
:arrow: godzinka TBC (chyba jutro ręki nie podniosę po tych zajęciach :lol: )
Jutro niestety nie pobiegam :( bo rano ma byc kurier z dowodem siostry, do 9, ale od ktorej? Chyba gdzies tak od 7, moge sie spodziewac w kazdej chwili, wiec musze byc w domu, no trudno, ale za to step bedzie :D
Jutro tez ostatnie mierzenie i ważenie przed weekendem majowym, miało byc dzisiaj, ale przełozone na jutro, bo jutro ostatni raz przed weekendem mam dostep do moejj wagi .a Potem sprawdze, jak sie sprawowowałam przez weekend :wink:
Dietkowałaś dzisiaj po prostu przepięknie, cud-miód-malinka :D :D :D :D
Kasiu, dzięki :D jakas taka radość życia mnie dziś wzięła :D w końcu, w dole nie było mi dobzre, mam nadzieje, ze nadal bedzie tak super :D
:D :D :D :D :D :D to SUPER :D :D :D :D :D