Wątek: Generalne porządki z kilogramami ;-)

Nie mowie o dzisiaj ale o wczesniejszych dniach, przynajmniej wtedy jak u ciebie ostatnio bylam

Jednego dnia rzeczywiście mało zjadłam, ale ogólnie staram się pilnować

Gratuluję zdania testu z układania nowej fryzurki Znaczy, że fryzjer dobry skoro i po domowemu udaje się osiągnąć satysfakcjonujący efekt Ja wróciłam do swojej przyklapniętej codzienności na głowie ale i tak jest o niebo lepiej niż przed wizytą u fryzjera

Trudno tak na oko ocenić ile to kalorii, bo kto wie ile tam tego musli zjadłaś, może pół opakowania? Dzisiejszy jadłospis wygląda mi na dobre proporcje.. liczenie kalorii jest denerwujące, to fakt, a jak chce się jeszcze patrzeć czy się nie zjada za dużo węglowodanów albo tłuszczu to oj... Korzystam z takiego darmowego programu Dietetyk, wpisałam tam sobie dane z produktów które jadam najczęściej i teraz każdego dnia tylko zaznaczam co zjadłam i w jakiej ilości i wszystko mi się automagicznie wylicza.. Całkiem wygodna sprawa, gdybyś chciała to mogę Ci go przesłać, a nuż i Tobie się spodoba. Nie musisz przecież liczyć kalorii codziennie, wystarczy że raz na kilka dnia skontrolujesz sobie czy mieścisz się w normie

Czasem i od rowerka trzeba odpocząć... i tak już dopedałowałaś 1/4 drogi do Paryża Właśnie mnie mijasz na trasie do Berlina, hehe :P :P

Łączę się w bólu rozsyłających CV, przestałam już wierzyć że coś wyjdzie z pracy którą mam 'obiecaną' od stycznia Też zaczynam teraz poranek nie tylko od przeglądania forum ale i wszystkich portali z ogłoszeniami..

Przepraszam że tak wypunktowałam wszystko, ale padam na pysk i próbowałam jakoś w miarę logicznie uporządkować moje myśli No i jeszcze coś - tak jak pisałam u siebie, chętnie się spotkam na kawkę albo na spacer albo na cokolwiek innego!

Jest taka piękna pogoda, a ja mam przed sobą weekend przed komputerem i pisanie dwóch małych prac

Rejazzku - fryzjer jest rzeczywiście dobry, ale niestety kosztowny, więc po wizycie u niego od razu zaczynam odkładać na następną. Chodzę do niego już prawie dwa lata i od tej pory tylko raz byłam niezadowolona, ale poszłam do poprawki i było ok

Może faktycznie powinnam sobie od czasu do czasu przeliczyć, ile zjadam kcal, więc chyba taki program by mi się przydał.

A teraz chyba odłączę internet, bo w życiu tych prac nie napiszę...

Hej,
masz racje, przysiądź, odłącz neta i napisz je, a potem wracaj do nas. Będziesz zadowlona z siebie i praca wykonana Powodzenia
Trzymam kciuki i pozdrawiam weekendowo

no pogoda przeslicnza i weekend zapowiada sie piekny

jak sie ladnie przylozysz to szybko skonczysz i bedziesz sie mogla cieszyc weekendem

Witam witam...
Gratuluje nowej fryzurki i "znikniętych" kilogramków Współczuje weekendowego przesiadywania przed komputerkiem. Jak się w miarę szybko uwiniesz może Ci się uda z niego jednak skorzystać. Trzymam kciuki

Jak ja lubię widzieć, że w tytule Twojego wątku cyferki zmieniają się na lepsze Gratulacje!

Ja też bardzo lubię ten moment, jak mogę je zmienić
Taka mnie naszła refleksja ostatnio, ze bardzo przyjemnie mi się chudnie - nie zadręczam się wyrzucaniem czegoś z jadłospisu, nie odmawiam sobie tego, co lubię, a chudnę - no i jeszcze nie miałam dietowego załamania dzięki temu

Cuda jednak się zdarzają - mam przedłużony deadline do oddania prac, wiec mogę bez wyrzutów sumienia pojeżdzic dzisiaj na rowerze na świeżym powietrzu

Mama, która mnie nie widziała ostatnio 2 tygodnie powiedziała, że już naprawdę widać ten spadek kg! A nie jest ona skłonna do takich stwierdzeń, oj nie jest

I w ogóle to chyba od tego pedałowani mam wiecej energii i dobry humor, chociaż sprawy nie układają sie dokładnie po mojej myśli - ale przecież kiedyś się ułożą, prawda?

Prawda, prawda Trzymam kciuki i strasznie gratuluje I zazdroszczę możliwości pedałowania. Ja niestety zacznę dopiero koło lipca i to bardzo lajtowo:/