Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro!!!

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro!!!

    Witam Mam 17 latek i kilka zbędnych kilogramów do zrzucenia... Już wielokrotnie podejmowałam próby odchudzania, niestety kończyło się to zazwyczaj po kilku dniach... Potem następował okres powtarzania sobie 'od jutra zacznę' Chciała bym z tym skończyć... Czasami wręcz czuję że nie mam panowania nad tym co lodówka ze mną robi Zaczyna się od jednego ciastka, później trzy cztery ... W końcu wmawiam sobie że skoro już tyle zjadłam to i tak gorzej być nie może, że zacznę od jutra... To trwa odkąd pamiętam Czasami czuję wstręt do siebie, do własnej woli a raczej jej braku...

    Nie chcę się odchudzać dla innych, nie obchodzi mnie co powiedzą o mnie znajomi czy chłopak. Prawdziwi przyjaciele nie patrzą na wagę :P Chcę to zrobić dla siebie, bo źle się czuję w swojej skórze...

    Mam nadzieję że mogę liczyć na Waszą pomoc, bo wsparcie jest mi teraz bardzo bardzo bardzo potrzebne Dziś mam już za sobą pierwszy dzień diety:

    śniadanie
    2 jabłka

    2 śniadanie
    bułka z serem

    obiad
    zupa pomidorowa (ogromna porcja )

    podwieczorkokolacja
    jabłko
    banan

    Mam wrażenie że chyba trochę za mało zjadłam... Jak sądzicie?

  2. #2
    XanaSea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Justi!

    Masz rację, że za mało zjadłaś - w toim dzisiejszym menu nie ma ani grama białka! A białko jest bardzo potrzebne przy odchudzaniu się... Bałko to przede wszystkim chude mięso oraz ryby, przy czym ryby mogą, a nawet powinny być tłuste, bo to dobre tłuszcze... Jesteś bardzo młodziutka, więc nie psuj sobie metabolizmu i nie jedz za mało, a do tego jednostannie, bo możesz sobie trochę zaszkodzić, naszybciej prze ogromne jojo... Jeśli potrzebujesz więcej informacji co do przwidłowego odchudzania, to najlepiej zapytaj Kasię Cz. lub Margolkę, bo to dwie studnie wiedzy! Robię im reklamę, hehe..

    Tak a propos, ile masz wzrostu?

    Miłego dnia,
    Moni

  3. #3
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witamy nowa forumowiczke;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  4. #4
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    dokladnie! urozmaicona dieta jest niezmiernie wazna! no i ponizej 1000 tez nie wolno na schodzic - nawet jezeli sadzisz ze tak bedzie "szybciej" to fakt - ale tylko szybciej bedzie sie wracalo do starej wagi i jeszcze nabieralo jej wiecej! przemysl to
    zycze powodzenia

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję za rady Muszę jeszcze wiele pozmieniać. A co do mojego wzrostu to karzełek ze mnie : 168 cm :P

    Dziś mój jadłospis wyglądał tak:
    śniadanie:
    2 ogromniaste jabłka (tradycyjnie )

    drugie śniadanie
    bułka pełnoziarnista z serem

    obiad
    rybka z ogromną porcją surówki

    kolacjopodwieczorek
    szklanka soku jabłkowego (witaminy witaminy...)

    Dziwne, bo nie jestem w ogóle głodna... Chyba piękna, słoneczna pogoda sprawia że nie myślę tyle o moim żołądku Udało mi się nawet namówić mojego chłopaka na sobotni jogging. Samej pewnie by mi się nie chciało bo z natury jestem leniuszkiem... Oby tylko piękna pogoda się utrzymała!
    Pozdrawiam Damy radę

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Ale mam dobry humor Dziś waga od dłuuugiego czasu ruszyła się we właściwym kierunku Zapewne jest to skutek utraty wody, ale mimo wszystko umocniło to moją nadzieję na płaski brzuszek
    Niestety szczęścia nie chodzą parami, zaliczyłam dziś tytułową szkolną "pałę" z fizy... Nie było by to tragedią gdyby nie fakt że jestem w klasie mat-fiz A za rok czeka mnie maturka z tego to przedmiotu Czas zakasać rękawy i nadrobić zaległości!

    A jeśli chodzi o dietkę to dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych...

    śniadanie:
    bułka (bez masła) + herbatka

    2 śniadanie:
    kolejna bułka z serkiem żółtym i warzywami
    sok pomarańczowy naturalny

    obiad:
    rybka z surówką

    kolacjopodwieczorek:
    w planach jakieś owoce+jogurt naturalny

    i oczywiście duuużo wody mineralnej

    kurczę... Chyba przesadziłam z tymi bułkami dzisiaj, powinnam zmienić je na coś wartościowszego... Chyba zaopatrzę się w chrupkie pieczywo albo coś w tym rodzaju...

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    czesć!!

    zamiast białego zwyklego pieczywa polecalabym ciemne zwykle pieczywo, jakieś razowe czy pełnoziarniste najlepiej. w moim wypadku rozne Wasy, wafle ryżowe itp sie najnormalniej w swiecie nie sprawdziły, bo BYŁAM PO NICH GŁODNA!! a jednak zdecydowanie nie o to chodzi, by odchodzic od stołu głodnym

    pozdrawiam serdecznie, będę zaglądac i wspierać. widzę tutaj wspólnotę celu

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    O rety, o rety... Co za dzień. A wydawało się że już nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć... Rozmowa z przyjacielem otwiera oczy na świat....

    Moja dzisiejsza dietka jest równie zakręcona jak moje myśli... Tak monotonnego jedzenia nie miałam daaawno...
    Reasumując zjadłam:
    jabłko
    banana
    i uwaga...
    prawie cały garnek zupy :P Nie wiem co mnie napadło... Na obiad, na podwieczorek, na kolację... heheheh najgorsze że dość sporo tam było ziemniaków, więc obawiam się że nagięłam granicę 1200 kcal

    Są też tego dobre strony. Mam taki pełny brzusio że nie spojrzę ani na słodycze, ani na białe pieczywo. Moja achillesowa pięta jest bezpieczna

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    A tak nawiasem mówiąc... Zna ktoś jakieś godne polecenia ćwiczonka na uda ?

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Nareszcie koniec tygodnia... A za kilka dni przerwa świąteczna Aż strach pomyśleć co będzie się działo w mojej główce gdy zobaczę te wszystkie pyszności na stole. brrr...

    Dzisiaj wydaje mi się że było ok:

    jabłko
    bułka z serkiem i warzywami
    dwa kawałki rybki zapiekanej z serem
    micha surówki
    banan
    jogurt owocowy

    Gorące pozdrowionka dla wszystkich dietkujących

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •