Witam Mam 17 latek i kilka zbędnych kilogramów do zrzucenia... Już wielokrotnie podejmowałam próby odchudzania, niestety kończyło się to zazwyczaj po kilku dniach... Potem następował okres powtarzania sobie 'od jutra zacznę' Chciała bym z tym skończyć... Czasami wręcz czuję że nie mam panowania nad tym co lodówka ze mną robi Zaczyna się od jednego ciastka, później trzy cztery ... W końcu wmawiam sobie że skoro już tyle zjadłam to i tak gorzej być nie może, że zacznę od jutra... To trwa odkąd pamiętam Czasami czuję wstręt do siebie, do własnej woli a raczej jej braku...

Nie chcę się odchudzać dla innych, nie obchodzi mnie co powiedzą o mnie znajomi czy chłopak. Prawdziwi przyjaciele nie patrzą na wagę :P Chcę to zrobić dla siebie, bo źle się czuję w swojej skórze...

Mam nadzieję że mogę liczyć na Waszą pomoc, bo wsparcie jest mi teraz bardzo bardzo bardzo potrzebne Dziś mam już za sobą pierwszy dzień diety:

śniadanie
2 jabłka

2 śniadanie
bułka z serem

obiad
zupa pomidorowa (ogromna porcja )

podwieczorkokolacja
jabłko
banan

Mam wrażenie że chyba trochę za mało zjadłam... Jak sądzicie?