Strona 2 z 52 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 514

Wątek: ...wiosna idzie... trzeba ruszyć tłusty zadek z fotela

  1. #11
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] <- to powinno Ci pomóc w ćwiczonkach oczywiście

  2. #12
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ślicznie dziękuję Sinoope za instrukcję obrazkową. Mam jeszcze pytanko co do A6W: czy pomiędzy seriami można robić przerwy?? czy trzeba non stop ćwiczyć seria po serii??
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

  3. #13
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie

    Raport z wczorajszej dietki:

    śniadanko to oczywiści 2 wazy z almette chrzanowym i herbatka
    na II śniadanko wcisnęłam resztę sałatki z ryżem i brokułami,
    koło południa kisielek gorący kubek
    na obiad wstrętna zupa z brukselek ffee
    kolacyjka skromnie - 1,5 kromeczki z serkiem i wędlinką.

    Z kolei dziś też nieźle zaczęłam:
    śniadanko standard - 2 wazy
    II śniadanko - grahamka z serkiem topionym, potem również kisielek
    jeszcze nie wiem co będzie dalej, ale po pracy śmigam do marketu na zakupy warzywno - owocowe, bo w lodówce pustki

    Jeśli chodzi o ćwiczonak to ie mam się czym chwalić no może tylko kilkugodzinnym sprzątaniem po malowaniu mieszkania babci, a dziś szykuje mi się ciąg dalszy... zawsze to jakaś forma ruchu - lepsza od siedzenia w fotelu bezczynnie co właśnie w tej chwili robie. Zresztą jak co dnia, botaką mam pracę - 8 godzin siedzenia. Az mnie czasami nosi z tego nic nie robienia, i mam ochotę poruszać się rytmicznie przy muzyczce, ale jak tu się ruszać w szpilkach ?? Niedość że to niewygodne to jeszcze na dodatek wszyscy słyszą że coś dziwnego się dzieje w moim biurze hehe w Poniedziałęk przychodzę w trampkach

    no i od poniedziałku zaczynam A6W (mam nadzieję że wystarczy mi silnej woli) Pocieszające jest to że mój narzeczony obiecał że będzie rzeźbił brzuszek razem ze mną, tylko czy on też wytrwa... hmmm zobaczymy...

  4. #14
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    sprzatanie to tez niezly wysilek i przy nim spala sie duzooo kalorii
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #15
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Hej! Witam na forum widzę, że jesteśmy podobne wagowo i podobną ilość kg chcemy zrzucić, więc do dzieła postaram się wpadać i Cię wspierać, pozdrawiam

  6. #16
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    gryjtko - meldować meldować
    hmm.... co 2 to nie jeden wiadomo że w kupie raźniej życzę sukcesów i udanego tygodnia

  7. #17
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i po weekendzie...

    Sobota - dieta utrzymana - ok 1000 kcal, i dużo, dużo ruchu (c.d. sprzątania)
    Niedziela - ok 1500 kaloryj, a to za sprawą czekolady,aż mi wstyd ale wsunęłam prawei całą tabliczkę ale za to byłam an kilkukodzinncyh zakupach więc troche tego wychodziłam.

    Nie lubię weekendów z tegopowodu że są takie niepoukładane, jwdnak w tygodniu jest jakoś tak systematycznie i łatwiej dietkę utrzymać.

    Na dziś zaplanowałam kanapki z polędwiczką po 2 kromeczki na śniadanko i II śniadanko + jogurt mój ulubiony Panacota ztruskawką z Jogobelli mmmmniam, koło południa pomarańczka, a na obaiadek czekają już na mnie warzywka z patelni, a na kolację pewnie waza będzie

    Mam jednak wyrzuty sumienia z powodu tej czekolady obiecuję poprawę. Tymbardzeij obiecuję że mam motywację... po dzisiejszym rannym ważeniu nareszcie wskazówka się ruszyła i pokazuje 75 mam nadzieję że tendencja się utrzyma.

    Tak mnie ten 1 kilosek podbudował że od dzisiaj zaczynam A6W i żadnych słodyczy!!

    Sinoope, Meeeg85 dzięki za doping

    Miłego dnia wszystkim odchudzaczom

  8. #18
    myoverweight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje tego 1kg mniej
    A co do tej czekoladki raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Ważne, że nie tchniesz jej w kolejnych dniach dietki. Zresztą napewno ja spaliłaś.

  9. #19
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czekoladką się nie przejmuj...
    żeby nie rzucać się aż tak na słodycze powinnaś postanowić sobie jakąś skromniutką nagrodę extra w niewielkiej ilości, na tydzień... może tak będzie łatwiej

  10. #20
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Miłego dietkowego tygodnia

    Lpeiej byłoby zjeść codziennie po 1 kostce czekolady, to ok 22-24 kcal i bez wyrzutów sumienia

Strona 2 z 52 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •