-
buuuu nikt do mnie nie zagląda....buuuu
sama do siebie ale i tak napisze
chyba już wiem co będzie zajmować tą sporo przestrzeń w nowym odnowionym pokoiku...nie chce zapeszać ale moja Rodzicielka coraz częściej mówi o ROWERKU stacjonarnym...juuuuuuuupi...podobno jak sie ma 2-gą gr inwalidzką (tak jak ma mama) to na tego typu sprzęciory dają jakieś zniżki.... bo bez nich raczej nie byłby ten zakup mozliwy (remont+moje chyba niestety płatne Studia)
NIO!!! to bedzie fajnie....
jak narazie na liczniku mam ok. 600 kcal ale przede mną jeszcze mleczko (chyba już wpadam w rutynę) i chałka...mniam mniam...obiecuję ze zjem tylko kromkę...chyba )
pozdro
-
no jakos się trzymam ale niestety nie w moim postanowieniu, że będę się wazyć co tydzień albo jeszcze rzadziej...dzis nie wytrzymałam, wskoczyłam na wage i pokazało 0.5 kg mniej hmmm...ciekawa jestem czy to już na stałe zobaczymy we wtorek...wtedy minie tydz od mojego pierwszego postu tutaj
a śniadanko wyglądało tak:
kromka grahama
troszke serka białego półtłustego (jakoś chudego nie trawie )
śledzik w pomidorze...ale taki malutki (nie mogłam sie oprzeć...uwielbiam to poprostu) no i ta nieszczęsna herbata z cukrem jak ja sie mam oduczyć słodzić?? no jak?!
na obiadek, jak zwykle w piątek, bedzie zupa ziemniaczanka wg przepisu moje Dziadka, mówię Wam pyyyycha, i do teo malo kaloryczna
no to narazie tyle....buźki[/b]
-
a miało być tak pięknie....
cały dzien było świetnie...godz 19 a na liczniku niecałe 1000kcal
i poległam...taka bylam z siebie zadowolona że przeszlam egzamin pisemny na studia i zstał mi tylko ustny (juuuuuupi) że z tej radości stwierdzilam ze kawalek placuszka to nic wielkiego...z tego nic wielkiego zrobiły się 4 WIELKIE kawaliska teraz siedze i pije mięte bo mnie wydęło i brzuszek boli buuuuuu: ale dzieki temu przekonałam sie chociaż ze mi sie zoladek skurczył
dobrze ze chociaż posiedze jeszcze do północy nad nauką...boje się tego ustnego
stanowczo nie jestem dziś z siebie zadowolona...udzielam sobie reprymendy oficjalnej i Was proszę o to samo
dobranoc
-
kochanie, jesli wieczorem bardzo chce ci sie "cos przegryzc") to zrob sobie kisiel - 1 kubeczek, ale nie slodz go, wiec "gorace kubki odpadaja" - kup zwykly i wsadz do lodowki, mozesz dodac troche jablek. na pewno jest to lepsze rozwiazanie niz kawalek "placuszka")
-
dziękuję wypróbuję przepis na pewno
gorsza sprawa że ja ten "placuszek" sama dzisiaj rano upiekłam heh...dla rodzinki...
co za ironia ale już mi lepiej...co sie będę załamywać !!
pozdrawiam Cię Loc serdecznie
-
jezeli masz silna wole i bedziesz umiala !!!! utrzymac przez jakies 4 miesiace PO diete 1000 - 1200 kcal to polecam diete kopenhaska co ja wlasnie stosuje - minelo 6 dni a ja schudlam 5 kg!! z tym ze niestety jest ona bardzo wyczerpujaca no i trzeba byc systematycznym, trwa za to tylko 13 dni) poza tym - zapisz sie raz w tygodniu na aerobik i raz na silownie, naprawde pomaga!! bez tego zadne odchudzanie nie da rezultatow spodziewanych, wiadomo ze latwiej jest zgubic 10 kg niz 3)
-
hmmm...wiesz...ja raczej sceptycznie podchodzę do wszelkiego typu diet "układanych"...wiesz o co chodzi to co zrzuciłam....zrzuciłam dzięki ograniczeniu porcji o połowę (no oczywiście wybierałam to co nie bardzo kaloryczne) i ćwiczeniom (rowerek+aerobik) i jakoś poleciało....nie muszę chyba dodawać że miałam wiele wpadek tak jak dziś...
wtedy bardzo pomógł mi dietetyk...mam problemy z tarczycą więc tak pokaźną nadwagę mogłam zrzucić tylko pod okiem profesjonalisty...teraz tez się chyba wybiorę....ale co tu jeszcze można zmienić? heh
co do "kopenhaskiej"=> "dziękuję, postoję"... nie na mój żołądek i nerwy...zresztą wiem z dobrego źródła ze naprawdę nie nalezy stosowac jej przed ukończeniem 20 lat... ponieważ ona dziala na zmianę metabolizmu a to w czasie dojrzewania raczej nei wskazane
dzięki za rady...myślisz ze siłownia to coś dla mnie? mam kondycje bo dużo jeżdzę na rowerku ii ćwiczę...ale mięsnie/ hehehehe
ps. i zaglądaj czesciej bo sie samotna tu czuje :0
buźki
-
to znów ja ale chwilunkę tylko
bede dzisiaj miala bardzo pracowity dzień....z czego się cieszę ogromnie bo strasznie mi ciązy na sumieniu (i żołądku ) ten nieszczęsny placuszek dzisaj przy sniadanku tak bezczelnie sie domagal zeby go połozyc na talerz, ze musialam wyniesc go do spizarki
a tak wogóle to nie jest źle
śniadanko
serek biała półtłusty - 4 kromeczki
pół pomidorka
3 plasterki fileta z indyka
herbata BEZ CUKRU!!!! hurra juuuupi, udalo mi się!! chociaż nei powiem zeby mi jakos szczególnie smakowalo ale co tam...kwestia przyzwyczajenia
zaraz idę sobie zrobić pranie (oczywiscie ręcznie) to troche kcal poleci
później ezgamin ustny brrrrrr
a wieczorkiem i nocą IMPREZA!!!! juz sie nie moge doczekać...tak dawno nie widzialam mojego słoneczka
pozdrawiam liczę na odwiedziny buźki[/b]
-
no skoro tak to faktycznie nie, ja wlasnie dzis swietuje 7 dzien dziety i 5 cm mniej w akzdym mozliwym miejscu!!) co do silowni - polecam, 2 razy w tygodniu po 1,5 h w zupelnosci wystarczy, przekonaj sie do tego!! ja tez myslallam ze to nudy i nadete babety i faceci jak szafy, ale jak cwiczysz sobie wlasnym rytmem - jest ekstra. a jesli nie wiesz jak - polecam gazete "shape" - naprawde fajne cwiczenia sa tam elegancko rozpisane!!
co do jedzenia, na sniadanie polecam Ci pol duzego jogurtu do picia, a do niego dodaj siemie lniane, otreby (teraz mozna kupic pyszne granulowane jablkowe albo sliwkowe), troche slonecznika, orzeszkow (moga byc ziemne byle nie solone!! i nie prazone!!) dobrze dzialaja tez sliwki suszone, odrobina wiorkow kokosowych - taki miks dostarczy Ci eneregii na caly poranek, a nasiona idealnie uzupelnia diete w blonnik i troche Cie zapchaja) malo kaloryczne takze jest inne sniadanko: 2 kromki chleba razowego otoczone w jajku roztrzepanym z odrobina mleka i usmazone na kilku kroplach oliwy z oliwek - palce lizac)
-
aha, a herbate zastap herbata zielona - daje efekty i naprawde mozna sie do niej przekonac!! pij jej jak najwiecej. dobrze dziala tez sok z lopianu- kupisz w kazdej aptece za jakies 5 zl)
ja tez chowam placki i slodycze)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki