Patrycja dziękuje, podniosłaś mnie na duchu
Bardzo mi przykro z powodu Dominika, wiem jak śmierć boli, szczególnie takiej młodej osoby, którą się kocha. Mój przyjaciel miał w poniedziałek rocznice śmierci..a to tylko przyjaciel, wiem jak to przechodziłam.
Myślę, że panu M nie będę zatruwać dalej życia, tylko "w nogi" czym prędzej, niż mi się oświadczy

A po moich dietetycznych grzechasz, waga wyniosi równe 58kg. Dodam, że jeszcze przed spanie zjadłam rządek milki i troszke haribobo

Waga mi szybko spada, nie chce być patyczakiem, bo z tego co zauważyłam to i tak większość normalnych ciuchów w sklepie jest od 38. Więc muszę zacząc jeść więcej. Może coś słodkiego dorzuce do menu

A6W zrobiłam, dzisiaj się zmęczyłam, ech Lecę na uczelnię, później mam korki z maturzystką i angielski(egzamin). Wpadne do was wieczorkiem