-
Linunia ech nie mów, że ci się 34 podoba?Te dziewczyny miały nogi jak słupki od znaku, gości biodrowe odstawały na kilometr, a piersi trzeba było pod lupą oglądać, rozmiar --A
Weiderka porzuciłam, ale szczerze przyznam sie wam, że już od 12 powtórzeń to była kwestia czasu i gorszego dnia. Za dużo tego jak na mnie
Moja waga waha się ostatnio od 57.4kg do 57.1kg, w zależności od dnia. Więc nic nie zmieniam, a do 57kg chyba nie dobije
Mikowaja kościotrupem nigdy nie byłam, tyle co teraz to ja ważyłam chyba w 5 klasie podstawówki
A tak wogóle to wracając do wczoraj ubrałam spodnice przed kolano, obcisłą bluzeczke z dekoldem i szpilki, i sobie tak wracam z uczelni, i koło Altusa mnie zaczepiło dwóch murzynków, i zaczeli do mnie nawijać. Wiadomo oni ciemni, a ja blada(tyle co pare razy posmarowana balsamem brązujęcym i do tego blondynka) i zaczeli mi komplementy gadać, a na koniec chcieli sobie ze mną fotke na tle Altusa zrobić
Zjadłam śniadanko, dzisiaj chyba sobie poćwiczę pilatesa, bo jakąś taką ochotę mam
-
Heh, widzę że każda z nas miała jakieś problemy z "koleżankami" z promocji... najwazniejsze to nie dać się zdołować przez takie laleczki
A Dominiczko szalejesz szalejesz - tak biednym murzynom w głowach zawrócić, oj!
Ale to chyba było mile, prawda?
Buziaczek dla Ciebie na miły i spokojny wieczór!!
-
No no, Kochana, ja się wcale Murzynkom nie dziwię, w końcu świat jest pełen tych niedorobionych 34, a Ty taka piękna kobitka...
A z tą wagą, to przecież w matematyce się zaokrągla w dół poniżej 0.5, więc ważysz 57
Dobranoc!
-
Witam SŁoneczka, wczoraj forum nawalilo a ja razem z nim. Tak się zastaanawiam kiedy dobiję do tych 57kg, pewnie nie prędko
-
Kochana, pozbieraj się i do walki! Wystarczy tydzień na 1200 i będziesz miała poniżej 57... da się zrobić!?
Nie daj się! Pozdrawiam!
-
Anestor dzięki za to co napisałaś.
Nie warto się teraz załamywać, wkońcu dużo osiągnełam i nie chce być spowrotem gruba
Ostatnie dni się ciągle objadam
Ale już koniec, przysięgam
Zacznę tak jak napisałaś od 1200kcal i poczekam aż znów będzie ok 57.5kg, bo pewnie teraz jest 59
Co prawda mam pracujący weekend jak przystało na degustacji z Winiary, ale nikt nie mówi, ze muszę to kosztować
Tak więc mój plan na dziś wygląda tak:
śn. już niestety zjedzona biała bułka
z szynką
truskawki
na obiad zjem zupkę brokułową według SB
do pracy wezmę chleb ziarnisty z serkiem almette i jabłko.
Postaram się jeszcze pojeździc na rowerze ok 60 min
I jeszcze postanowiłam codziennie ćwiczyć 8minute ABS, Arms, oraz robić 12 powtórzeń w 3 seriach z A6W.
I z góry przepraszam, że was nie odwiedze, ale mam przez objadanie się podły nastruj
-
No tak już lepiej
Oczywiście, że nie chcesz być gruba
Ale nic się nie martw, ja w swojej karierze dietowej (po 10 kg zrzuconych), miałam dni, a nawet tygodnie takiego obżerania się, że masakra. Całe święta Bożego Narodzenia i Sylwek, to było apogeum... i co? Pozbierałam się i jadę dalej
I widzę, że też masz zapał, a to najważniejsze
Bułką się nie przejmuj, ja przez całą poprzednią dietę jadłam kajzerki, bo mam problemy z żołądkiem i ciemnego mi nie wolno
Ale się poprawiło i przerzuciłam się na pszenne, ale wieloziarniste (wiem, że to i tak syf w porównaniu z razowym, ale mój brzusio tego nie lubi...).
Plan na dziś bardzo ładny, tylko zaplanuj jakąś leciutką przekąskę albo kolacyjkę, żeby Cię głód nie zmógł...
Całuski! Ja w Ciebie wierzę, w końcu jesteś moim guru
-
Z tą bułką było tak, że ja już odkąd zaczełam się odchudzać jem ciemne pieczywo. I dzisiaj rano wstaję, załamana po wczorajszym(dodam, że o 21 skusiłam się na te nowe prince polo-paskudne było)no i patrzę a w kuchni świeżutkie bułeczki no i sobie nie mogłam odmówić
Ale właśnie jestem po rowerku, 45km przejechałam i niby spaliłam 900kcal
, może troche odpokutowałam. Zjadłam teraz miseczkę truskawek(polskich już), które uwielbiam. I bardzo się cieszę, że powoli zaczyna się sezon, bo są zdrowe i mają mało kalorii
A na 14 do roboty
-
Cześć Dominiczko!
Co to za ponure nastroje Cię dopadły.. Zadna bułeczka czy wafelek nie przekreśli ani nie zniszczy tego, co udało Ci się osiągnąć.
Słoneczko świeci za oknem, słodkie pyszniutkie truskaweczki już się pojawiły - buzia aż chce się uśmiechać!
Przesyłam weekendowe buziaki!:*
-
Jak się spisuje mój Guru??
Jak brzydko, to niech się nie martwi, i tak w niego wierzę
A jak ładnie, to się wcale nie dziwię
Miłej niedzieli!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki