Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 48

Wątek: ...a droga długa jest... wiadomo, że ma kres! :D

  1. #1
    BlackAndWhite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie ...a droga długa jest... wiadomo, że ma kres! :D

    Witam serdecznie w moim temaciku:P

    Pewnie jak większość kobietek tutaj odchudzać się próbowałam wiele razy - raz z większym, raz z mniejszym skutkiem.
    Tym razem jest inaczej. Jestem silniejsza, mam motywację, wiem, że mi się uda.
    Na 'dietce' (MŻ!) jestem od ok. półtora tygodnia :P
    Będę sobie zapisywała tutaj co zjadłam, ile ćwiczyłam i tak dalej...
    A w lecie pojadę "nad wodę" ze świadomością, że już nigdy nie będę się wstydziła swojego ciała. A co!

    Teraz troszkę o mnie :P
    było 65 kg
    jest 63,3 kg
    wzrost 171 cm

    PS. Jestem uzależniona od codziennego ważenia się... Muszę to powstrzymać, bo inaczej zwariuję :P

  2. #2
    kiwinia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj ja tez jestem tu nowa i dzis, a wlasciwie jutro zaczynam po raz kolejny ale tym razem ostatni walke ze soba. widze ze juz masz pewne sukcesy na swoim koncie co niesamowicie cieszy i gratuluje ci z calego serducha. ja niestety niczym sie nie moge pochwalic al bede strasznie mocno nad tym pracowac!

    w kupie razniej - to chyba fajne powiedzonko. trzymaj sie

  3. #3
    BlackAndWhite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kiwinia, dzieki wielkie to jeszcze żadne sukcesy, dopiero zaczynam. a Tobie życze także powodzonka w dietkowaniu! :P

    Jak na razie jestem po 50 brzuszkach i w trakcie jedzenia śniadanka...
    jabłko [75 kcal]
    pół pomarańczy [40 kcal]
    2 herbatki czerwone pu-erh [0 kcal]
    0,5 l wody niegazowanej [0 kcal]

    Total ok. 115 kcal

    [sporo piję :P]

    Rano zawsze jest najłatwiej, to wieczorem przychodzą kryzysy.. hehe :P
    Bedzię dobrze

  4. #4
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Powodzonka zycze!!.
    Chcialabym wazyc tyle co Ty...hehe,no ale niedlugo
    Do jakiej wagi dazysz??.
    Powodzenia.
    Tusiaczek.

  5. #5
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    BlackAndWhite -> idzie ci świetnie, tylko nie przesadź z odchudzaniem - twoja waga jest w zasadzie optymalna, więc staraj się nie chudnąć za bardzo, bo zostaną z ciebie kości obciągnięte skórą
    Powodzenia!
    PS: Ja też lubię Akurat :P

  6. #6
    Awatar Czekooladka
    Czekooladka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2007
    Posty
    11

    Domyślnie

    BlackAndWhite Witam Cię serdecznie forum duzo pomaga a skoro radziłas sobie bez niego to teraz bedziesz miala tym bardziej wiekszą motywacje na wstępie zycze samych sukcesów wystarczy chcieć a napewno sie uda
    a teraz kila pytanek do nowej forumkowiczki na początek dieta pt MŻ jest bardzo dobra organizm moze sie troche oswoić z tym co go czeka a jaki masz plan na przyszłość? do ilu kg chcesz zejść? moze bardziej zalezy Ci na wymiarkach? jaka diete bedziesz stosować? no i ile masz lat?
    3mam za Ciebie kciuki
    Buziaki:*

  7. #7
    CherryLady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    BlackAndWhite widzę, ża waga podobna.
    tylko Ty jesteś wyższa o jakieś 10 cm..
    bądź pewna, że masz moje wsparcie.:*

  8. #8
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Hej!
    Ważysz ślicznie, ale to zawsze subiektywne uczucie, więc Cię rozumiem Mam identyczny problem, ważę się codziennie, jak nienormalna. I do tego muszę się całkiem rozebrać, nawet gumkę czy spinkę wyjąć z włosów Nie wiem, czy się da powstrzymać. Do tego mam zeszyt, w którym notuję codzienną wagę i kilka innych danych. Więc nie jesteś sama
    Super, że dużo pijesz, jak pochłaniam litry zielonej herbatki Ale jeżeli masz problem z wytrzymaniem wieczorem, to może zastanów się nad konkretniejszym śniadankiem. Mnie to pomaga, bo moim największym problemem zawsze było wieczorne żarcie. Ale jak rano zjesz konkretnie i kolację koło 18 też nie jabłko, tylko coś konkretniejszego, to da się wytrzymać.
    Pozdrawiam i tak jak wszyscy trzymam kciuki! Forum naprawdę pomaga, a Twoja motywacja wróży sukces

  9. #9
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, ja tez lbuię Akurat

    Miłego dnia.

  10. #10
    BlackAndWhite jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeej ale mnie pozytywnie zaskoczyłyście! Nie sądziłam że tyle osóbek do mnie napisze hihi Dzięki laseczki! :P
    TUSSSIACZEK Hmm jeśli chodzi o moją wagę... Chciałabym zejść do 55 kg, zobaczę jak będę wyglądać i wtedy zastanowię się nad tym czy dietka będzie mi jeszcze potrzebna...
    Najbardziej zależy mi na tym, żeby zrzucić brzuszek... Wyrzeźbić go jakoś, pozbyć się "boczków"... No i uda :P Reszta przejdzie

    Czekooladka, kiedyś próbowałam wytrwać na kopenhaskiej... Po tygodniu byłam tak osłabiona, że ledwo mogłam wytrzymać :/ Prawie zemdlałam... schudłam w 8 dni jakieś 3 kg, ale nie było warto (fatalne samopoczucie). Poszłam śladami mojego wujka, który już dwa razy pozbył się 7 kg na 13-dniówce... Niestety, mi się nie udało :P
    Wtedy tez porzuciłam wszelkie "diety cud" i postanowiłam po prostu zmienić sposób żywienia.

    A macie może jakieś proste, niedrogie, smaczne diety? :P
    Może coś mi polecicie? :>

    antestor kurczę, gdybym ważyła się rzadziej, pewnie efekty byłyby bardziej widoczne... (ale wtedy porzuciłabym dietę już na drugi dzień - nie wiem, czy są efekty, to czy warto? )

    maggieuk, gryjta1 akurat jest świetne, nieprawdaż? fajne mają piosenki... wpadają w ucho

    CherryLady dziękuję :* Ty masz moje również!

    Wspierajmy się wszystkie, a będzie nam łatwiej, prawda?

    Aha i może kontynuacja dzisiejszego jadłospisu...

    II śniadanie jabłko, 0,5 l wody niegazowanej [75 kcal]
    obiad zupka jarzynowa [150 kcal], ziemniaki, pierś z kurczaka, ogórek [450 kcal]
    podwieczorek: mandarynka [30 kcal]

    Total [yyy... kalkulatorze, gdzie jesteś?! ] ok. 705 kalorii
    Razem ze śniadaniem bedzie koło 820, czyli mogę sobie pozwolić na jabłuszko i jogurcik na kolację

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •