-
Hej witam porannie z porno-dusznego Krk
Jak tam humor??
-
Witam.
.
Gdzie sie podziewasz??.
Buziaczek na mily dzionek.
Cmok,cmok,cmok,cmok:**.
-
Kasiu, myślę, że bardzo Cię rozumiem w marzeniu posiadania 6 na początki wagi - sama o tym marzę marzę marzę
A Ty już jesteś bardzo blisko tego celu i wiem, że Ci się uda
I dołączam się do głosów, że absolutnie nie widać po Twoich zdjęciach, że ponad 70. Jesteś jednym z tych wypadków kiedy cm mówią dużo więcej o faktycznej sylwetce osoby. A Twoja sylwetka jest super!!! Naprawdę podziwiam i pozdrawiam
-
Hej
wpadłam do Ciebie zobaczyc co słychać 
Widzę, że wszyscy podziwiaja twe wdzięki
Niestety fotki są teraz niewidoczne
a szkoda bo z miłą chcęcią bym się pozachwycała z innymi 
życze miłego wieczorku i pozdrawiam papa
-
Hej kochana! bedziesz wieoczrem, prawda?
dobrze pamiętam? To zamelduj, co u Ciebie, mam nadzieje, ze dzien minął miło i wzorcowo
Wróciłam do dietki, ale łatwo wcale nie jest
-
W podskokach do Was przbiegłam hop siup hop siup tralalala 

Dzisiaj tak jak zapowiadałam bardzo zalatany dzień !!!!!
O 9 rano miałam kolosik....nadal nie wiem jak się nazywa przedmiot ale coś w stylu zarządzanie zespołem projektowym (eee??). Naszczęście był test jednokrotnego wyboru więc moje przecztanie (pobieżne) notatek starczyło i myślę, że kolosik mogę uznać jako zlaiczony 


Potem z moją Madzią i inną koleżanką Natalią musiałyśmy napisać na prawo handlowe zamówienie produktów. Wymyśliłyśmy więc, że nazywamy się Zuzanna Głodzilla uhahahaha i kupujemy od Włoskiej firmy sosy do makaronów - sogo di pesto, sogo di bolegnese i takie tam....prezesa Włoskiej firmy nazwałyśmy - uwaga !!!! Luigi Mario Bross uhahahaha ale miałyśmy ciechy 




O 12 siatkówka i znów wyrąbana rozgrzewka szalonej kobiety
ale słuchajcie chyba po rzuceniu palenia oczyściły mi się już częściowo płuca bo lepiej mi się oddycha i chyba jendak spadłam w obwodach bo jak biegałam to nie czułam podskakującego brzucha 


Następnie odpoczynek w kawiarni...dziewczyny jadły pizzę a ja piłam wodę
bo w tej knajpie nic a nic nie mogłam zjeść (same pizze, pasty i lasagnie) 
Spotkałam się też z moją siostrzyczką - dziewczyny ale ona slicznie schudła !!!! Już ponad 5 kg. Biedna miała duże problemy z wagą ale walczy dzielnie. Jeszcze sporo musi schudnąć ale dzisiaj tak ładnie wyglądała!!! Moja siostra w ogóle jest śliczna!!! ma urodę królewny śnieżki - blada cera, niebiekie oczka i czarne włoski i piękne dołeczki w policzkach 

Potem wróciłam do domu i zrobiłam prezentacje na jutrzejszy referat. I wpadłam jeszcze do taty. Sprawdzić jak sobie radzi. Miałam też informacje od mamy smska "wracam jutro aniołku" 


O 22 odbiorę ją z dworca i zawiozę do mieszkania babci.
Teraz czas na raporcik (bardzo ładny dzisiaj)
- śniadanko - jefno jajeczko + kromka pieczywa pełnoziarnistego + pomidorek + serek bieluch i herbatka (najmniej mi smakuje III etap)
- II Śniadanko - kalarpka mniam 
- Lunch - pierś z kurczaka z grilla i warzywka
- Przekąska - jogurcik jagodowy light
- Kolacja - dokończyłam moją fasolkę 

Dziękuję WAM kochane, że wpadłyście do mnie...teraz siedzę sobie przed TV a Sławek ogląda finał ligi mistrzów więc mam czas aby was poodwiedzać 


Meeeganko85 - Jestem jestem 
Dzień minął wzorcowo chociaż trochę dzisiaj poprzeklinałam w samochodzie (bo nerwus ze mnie jak cholera) 


Cieszę się, że wróciłaś do dietki i nie martw się przecież dobrze wiesz, że pierwsze dni są zawsze trudne 

Co do biutu to ja mam B czyli średnią krajową 

ale jak byłam grubsza to miałam C
hehe. A buzia jakoś tak wysza ale uwierz mi że była gerupsza...taka nabita 
byle nie napita uhahahahaha (boże głupawka)
Kwiatku z Południa
- Dziękuję za odwiedzinki. Nie wiem dlaczego zdjęcia się nie otwierają...może operator je usunął aby nie straszyły uhahahaha. Dziękuję za życzenia 
MałaMeganko - ja 6 z przodu to miałam w pierwszych klasach liceum, potem długi czas waga wahała się tak 70-72 i już od dawien dawna nie widziałam tych przynajmniej 69 


Mam nadzieje, że mi się uda, ale wiem jedno ta dieta teraz (II faza) mnie nie męczy. Zobaczę po tygodniu lub 10 dniach czy spadnie kilogram jeżeli nie to ograniczę trochę węglowodanów. Dziękuję za miłe słowa 


Tussiaczku - A podziewałam się wszędzie
zrobiłam dzisiaj 80 km samochodem i boli mnie karczych że hej 
Wrotkfeczko - duszno ble ble ale dzisiaj chociaż chłodniej 

Antestorku - cieszę się, że Cię rozśmieszam
lubię gdy ludzie się smieją. Jak jadę autobusem to się uśmiecham do ludzi bo oni tacy szarzy są
A te kilka rzeczy to myślę, że znikną za kilka kilogramków. Chodzi o ramionka, uda (tuż nad kolanami i na samej górze od wewnątrz
i brzuszek ale to już kwestia ćwiczeń i silnej woli) 

Numer nóżki mam chyba normalny jak na mój wzrost - 40 - i masz rację, że jak byłam grupsza to najczęściej chodziłam w luźniejszych spodniach aby ukryć uda 
Ja zawsze i wszędzie mam nick ka_enigma ale tutaj nie mogłam użyć znaku _ a jakaś enigma już była 


YooAnnA - mam 40 ale kiedyś miałam potworne kompleksy bo jak rosłam to miałam dwie wielkie rzeczy na ciele - stopy i nos 

Ja dzisiaj miałam szczęście na kolosie bo dał proste i podstawowe pytanka...zobaczymy jak będzie szło dalej 

WhatUGetIsWhatUC - myślę, że jestem pewna, że tyle waże bo ważyłam się u siebie u mojej babci i mojem mamy 


Dziękuję za życzonka 
-
Ogórkowa - dziękuję za odwiedziny!!!!!! Mam nadzieję, że jeszcze do m,nie wpadniesz 

Buzi
-
Hej Kasia 
No widze ,ze kolosa zaliczysz z palcem w nosie ,i prawidlowo
faktycznie pelen przygod dzien mialas
Heh mocna jestes siedziec z dziewczynami na pizzy i nie zjesc ani kawaleczka-brawa dla Pani za silna wole-tak trzymaj
a nogi naprawde masz zgrabne
) i nie gadaj o wielkim nosie ,bo to akurat jest moj kompleks (jeden z wielu) 
no ,ale coz...przynajmniej nie garbaty
hahahha pozdrawiam i dobrej nocki zycze
-
Buehehhehe, sie obsmialam z tej Glodzilli i Mario
No i gratuluje kolosa 

Pozdrawiam i zycze milego czwartku
-
Boże dziewczynki ale NUDA!!!!
Siedzę na wydziale już dwie godziny i jeszcze muszę posiedzieć jedną...czekam na w-f (muszę nadrobić nieobecności) na ergometrze wioślarskim 

Jak narazie dzień dietkowy jest ok 

Śniadanko - jajeczniczka przecież nie mogło być inaczej 

Lunch - dwa gołąbki w sosie pomidorowym
Przekąska - teraz jam jogurcik 
Przekąska - zjem o 16 jabłuszko - wybrałam największe jakie było w sklepie 

Kolacja - jeszcze nie wiem co moja główka wymyśli 

Referacik poszedł spoko ale najważniejsze, że już mam z głowy 

Wszystkie zajęcia się już kończą. Zaczynają się zaliczenia no i egzamin !!! tylko jeden szok 


Właśnie się dowiedziałam, że 13 czerwca mam tesz ustne zaliczenie z przedmiotu kultura organizacji więc trzeba będzie coś poczytać ehhh
a już myślałam, że będzie tak luzacko 
Martwi mnie tylko jeden przedmiot msg - a dokładnie facet od ćwiczeń...strasznie porąban. Zrobiła dwa kolosy niezapowiedziane na 15 punktów każdy...hmmm z pierwszego miałam 5 punktów a z drugiego 1 !!!!!! uhahahaha 
Kończę bo jeszcze muszę zrobić kilka rzeczy przed tym ergometrem i nie zdziwcie się jak wyjdę po zajęciach napakowana 

Boże ja mam wiosłować przez 1,5godziny!!!!
Buziaczki!!!!
WhatUGeyIsWhatUC - my się też strasznie śmiałyśmy jak roziłyśmy tę prackę 

Jeszcze kolosa nie gratuluj żeby nie zapeszyć ale chyba będzie ok 

Wrotkfa - no mam nadzieje, że zaliczę ale pozwól, że nie będę chodzić teraz z palcem w nosie 

ani w innej części ciała uhahahaha.
Lecę papapapapapa!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki