Dziewczynki
Dzisiaj nie zgrzeszyłam ale miałam wielką ochotę zjeść coś "stałego" czyli chleb, klucy lub ziemniaki bo dostałam komplikacji brzuszkowychi nie wychodziłam z domu...tak na wszelki wypadek
![]()
śniadanko - koktajl
przekąska - jabłko...takie najnajwiększe
Lunch - zupka z bulionu warzywnego (zrobionego przeze mnie nie z kostki) z klopsikami z mielonego mięsa z indyka
Przekąska - jabłko
Kolacyjka - dwa jajka sadzone na szyneczce ze szczypirkiem i warzywkami obok
No przypomniałam sobie...w pewnym momencie poczułam sie trochę słabo (bo prócz problemów brzuchowych choruję) i Sławek dał mi pół szklanki coca-coli...no ale to chyba nie zrujnuje mojej diety, prawda....??
Jest czwarty dzień i poczułam, że sadełko na boczkach mojego brzucha nie jest takie nabite (takie twarde) tylko jakby miększe...namieszałam, co??
No i jak przwidywałam dostałam 2 z egzaminu...przed chwilką pojawiły się wyniki na necie...co mnie pociesza to fakt, że nie jestem sama tylko z 50% studentów mojego roku...a wkurzyło mnie to, że jak zwylke moje koleżanki które zawsze wychodząc z egzaminu jęczą, że nie zaliczą, zaliczyły....Oczywiście nie wkurza mnie to, że zaliczyły ale to, że zawsze jęczą
Nicoletia - dziękuję za pączkai jak widzisz raporcik zapodałam wyżej
Unhappy !!! WitajSłuchaj to koktajl bardzo zdrowy
Wziełam mrożone truskawki, dolałam pół szklanki soku żurawinowego (niesłodzonego, zrobionego z owoców) i dwa słodziki...i zmiksowałam...pycha
CHirurdzy wspaniali
Dzisiaj oglądałam kolejne 3 odcinki
Ja mam już dwie serie na kompie
Trzecia będzie niebawem...jak będziesz chciała to się jakoś umówimy na privie to prześlę Ci je pocztą
Antestorku!!! No niby jak mam dietę to się jej trzymam ale jak widać po pół roku wracam z taką samą wagąMasz rację...ja nie potrafię liczyć kalorii
A tą dietkę zatwierdził mi mój lekarz
Aimka6w - WitajStęskniłam się za tym forum wiesz?? Buziale
Zakładki