-
Cel: rozmiar 40 bez kombinowania :-)
W 40 czuję sie najlepiej, w 40 dobrze wygladam - tylko ze teraz 40 jest bardzo bardzo opięta, a ja tak nie chcę! I moje ciuchy będą znowu na mnie ładnie leżały. Za kilka dni zacznę dietę cambridge, którą stosowałam ponad 2 lata temu i wtedy ładnie się sprawdziła. Teraz nie mam zamiaru stosować jej tyle co poprzednio, ale ważę i mierzę za dużo i chcę to zmienić. A na razie ćwiczę, przynajmniej 3 razy w tygodniu. I musi się udać Pozdrawiam wszystkich walczących!!!
-
Pozdrawiam i życzę powodzenia Będę do Ciebie zaglądać i w miarę możliwości wspierać
-
Ja również trzymam kciuki i życze Ci powodzenia)) obys 40-tke mogła juz wkrótce swobodnie nosić)))
-
Kurcze nie obraż się, ale jeśli przy wadze 80 kg wchodzisz z oporem w 40 to albo masz takie "ciężkie kości", albo twoja waga żle pokazuje, albo ja jestem jakaś dziwna, boprzy wadze 78 wchodziłąmw 44 normalnie, w 42 z wielkim trudem, a o 40 to nie miałam co marzyc.
Ale skoro twierdzisz że wchodzisz w 40 to tylko pogratulować.
Pozdrawaim.
-
Gryjta, absolutnie nie obrazam sie! Ja nigdy nie wyglądam na swoją wagę. Nawet kiedy ważyłam moje rekordowe (O zgrozo!!!) 93 kg, nikt mi nie chciał wierzyć. Wtedy nosiłam rozmiar 46. A wagę raczej mam dobrą, innym pokazuje rozsądne wskazania. Więc też wiem, że nie zejdę poniżej pewnego pułapu, marzę o 6 na początku, ale czuję się najbardziej komfortowo, kiedy ważę tak kole 72-73. Chciałabym znowu dojść do tego. Dziś przyszła moja dieta, od niedzieli zaczynam. Dopiero od niedzieli, bo najpierw jeszcze wyjeżdżam z moim lubym na weekend, a potem już nie będzie pretekstów Dziękuję za odwiedziny MychaNaDiecie, Linunia i Gryjta, zapraszam ponownie Pozdrawiam...
-
Wiesz, weszłam na Twój pamiętnik, bo stwierdziłam, ze musisz być normalna, skro chcesz sie zmiescic w 40. Wiele osob tutaj odchudza sie w kości na osci, mysli o 45 kg przy 170 wzrostu, a Ty masz bardzo rozsądne podejsscie, zycze wiec wytrwalosci i spelnienia marzeń. Powodzenia
-
Zgadzam się Meeeg85 !!!!
Masz bardzo fajne i zdrowe podejście do całej sprawy
Odnośnie 40
Też najlepiej się w niej czuje...
Przy mojej wadze którą miałam najdłużej (70kg) nosiłam 40 i tak aż do 75kg....potem 40 zrobiła się za malutka.
Przed dietą ważyłam już 84 i niestety spodnie to już 44 a bluzki 42...teraz walczę o tą wspaniałą 40
-
Kobietki, dziękuję za słowa wsparcia, to zawsze dodaje siły. Dziś jeszcze sobie folguję = jem normalne jedzenie, bo od niedzieli zupki z proszku A dziś ładnie sobie pojeździłam na rowerku, zawsze kiedy robi się ciepło, to rzucam sie na ten rodzaj aktywności fizycznej. A poza tym kocham rożne formy aerobiku, ale ostatnio jakoś to nie wystarcza. Ale wszystko da się zrobić, prawda? Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was
-
...::OBRANOC:::...
...:O JUTRA :::...
-
Pewnie,że wszystko da się zrobić Jesli tylko chcemy możemy osiągnać każdy cel))
Nie ważne jest to ile ważymy, tylko jak sie ze soba czujemy)Zoabczysz już wkrótce będzie 40-tka))
Nie wiem kiedy wyjeźdźasz z ukochanym,a le juz teraz życze Ci udanego wypoczynku,a po pworocie koniecznie się do nas odezwij
Przytulam cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki