sie robi
Hehehehehe no mistrzostwo!
Kawkę sobie wypiłam to mi troche wigor wrócił moze jeszcze kostke studenckiej wsune i będę żyć....hmmmm
A później przed telewizorem brzuch poćwicze bo cholera taki fajny już był a teraz jakaś gąbeczka co za życie
Heheheheheh dobre dobre
Hihihi bo jak mnie nie ma to nikt nic nie napisze :P
Taki miałam od rańca zaplanowany dzionek, że nie było kiedy wpaść. Dzisiaj za to mogłam spać do oporu i nie mam nic do roboty Dobija mnie ta pogoda, pada i pada... u Was tez tak? Ani się wyjść nigdzie nie chce ani nic... gdyby słoneczko świeciło to całkiem inaczej by mijał czas...
Ale starczy tego narzekania, lece zobaczyć co u reszty
Buziaki
edit:
to cud ale zebrałam się i poćwiczyłam juz sie cholercia jasna nie moge doczekać tego aerobiku, karnecik stygnie Ciekawe czy od października będzie czas zeby sie wyrwac i troche poćwiczyć. Póki co musze na ten cel dobrze wykorzystać wrzesień.
Zmykam na tą straszną pogodę bo musze skoczyc do babuszki, a w nagrodę, że zechciało mi się ruszyć dupsko z domu mam w planach kupić hula hop bedę krecić, a co!
No jeeeezdeeemmmm, ale cicho, nie krzyczcie
Witam Simbę,Motyleqę -> trochę późno, ale co tam
Uwielbiam Cię Ładne zdjęciaZamieszczone przez ktosiula
Matko, ja nawet nie wiem ile ważę, ale chyba jeszcze 57 - trzyma się od jakiegoś czasu
Z dietką to lipa straaaasznaaaa, więc "zastrzelcie mnie" i mi się przyda...
U mnie mnóstwo roboty, dlatego nie zaglądałam, no i jakoś tak ogólnie dziwnie Dzisiaj mam dzień wolny, bo idę do lekarza, no więc weszłam i poczytałam - niewiele tego, ale sama jestem winna :P Kochane, innych wątków jeszcze nie przeglądam, bo muszę to jakoś ogarnąć teraz, ale postaram się zostać...
Ciekawe czy tu ktoś jeszcze zauważy mój paskudny* wpis.
___
* no bo po tak długiej nieobecności...
Zauważyłam twój paskudny wpis Ty paskudo jedna! fajnie, że jestes
U mnie dietowo to raczej też do banin ale za to cwicze troche
Zaczęłam pisac na swoim starym wątku bo mi go Ago odkopała, więc zapraszam.
I zaglądaj czesciej z łaski swojej
Osz Ty paskudo, też nie dietkujesz, a fe!
Kurcze, ja nie dam rady teraz wszędzie zaglądać, no ale od czegoś trzeba zacząć
Hejka :P fajnie ze wrocilas ja tez za bardzo nie dietkuje ale od dzis i dojda jeszcze cwiczenia a co...
Dzielna jesteś
Dzień dobry tak w ogóle.
Wczoraj zrobiłam sałatkę jarzynową z majonezem light (no prawie light, bo nie starczyło, więc machnęłam łychę zwykłego ) i zupę pomidorową (no bo jak - miałabym wylać wywar z jarzynek? ). No i słodyczy nie jem, więc nie jest najgorzej. Czasem sobie smażę frytki Nie ćwiczę :P Ale za to wczoraj odkurzyłam i umyłam podłogi.
Ale wiecie co, lubię atmosferę na tym forum, bo można sobie tak normalnie pogadać i głupoty popisać No i Wy takie fajne jesteście! Miłego dnia laski
Zakładki