Wątek: OSTATNI ZAKRĘT: ZOSTAŁO 5 KG ZAPRASZAM!!!

No dobrze Sarko, przekonałas mnie więc piszę Jeszcze tylko tydzień i potem będe już cała do twojej dyspozycji No chyba że zaprzestaniesz odchudzania i znikniesz z forum( co mam nadzieje nie nastąpi bo byłoby bez Ciebie bardzo smutno ale z drugiej strony, jesteś już taką chudzinką że nie wiem co ty byś jeszcze chciała zrzucać)

WhatUGetIsWhatUC - ehhh niestety nie są takie super. Przynajmniej wymiary. Bo waga jest OK biorąc pod uwage osobe o normalnej budowie. Ja nadal mam na sobie wyłącznie sadło;/

vampire - no patrz jak my się mijamy. Teraz jak wróciłaś na forum to ja akurat nie dam rady tu nic pisać...ale kiedyś sobie odbijemy. Powodzonka na dietce

No to teraz co co u mnie...Bardzo naukowo choć straszliwie mi się nie chce, szczególnie jak widzę te piękną pogode...Pierwszy egznamin był z łaciny, zdałam na 5.0(sama się o to nie podejrzewałam)
Zostały jeszcze 2 ale już nie takie łatwe szybkie i przyjemne jak łacina, tylko wręcz przeciwnie: ogromne objetoścowo, trudne i z prze**** wykładowacami. Historia literatury staropolskiej i lit. powszechna. Jak choć jedno z tego zdam to będe w niebowzięta. Ale i tak licze się z tym że będe musiała pisać poprawki we wrześniu, przez co ominą mnie 2 tygodniowe wakacje we Włoszech

Dieta niestety leży i kwiczy a aktywność fizyczna juz dawno umarła. Nie odchudzam się bo to bez sensu, jak jestem głodna to boli mnie głowa a uczyć się tak nie da. Aerobic zarzucony w powodu wiecznego braku czasu...szkoda mówić. Najsmieszniejsze jest to że dzis na wadze dobaczyłam 53 kg....choć w obwodach nadal tyle ile było. Ale wagą juz dawno przestałam sie przejmować, bo normalna osoba mojego wzrostu ważąca 53 kg wyglada super szczupło natomiast ja wyglądam tak na 58-9 więc nie mam się wogóle czym podniecać. A ważyć sie waże, bo to już taki nałóg

papaki

Witam

Postanowiłam dziś rozpocząć dietę i znowu udzielać się na forum Widzę, że kg lecą w dół, więc strasznie się cieszę, że komuś dobrze idzie... aż mnie motywujesz ;D

Hej
Bardzo sie ciesze że znalazłaś choć chwilke by zajrzeć i czekam na Ciebie jak będziesz juz z nami Bo ja nie zamierzam sie od Was odczepić
Będę Was męczyć do późnej starości
A poza tym jeszcze troche trza by pozrzucać tu i tam
Twoja waga piekna, mimo tego ze wymiary nie spdają, to jest pozytywne - przyznaj
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, na pewno świetnie sobie poradzisz i ja już proszę o pocztówkę z włoskich wakacji
Buziaki :*

Haaa dziewczynki ilez mnie tu nie było...i nie będzie jeszcze dłużej.... ale pokolei:

1) sesja ZALICZONA W 100%, ŻADNEJ poprawki we wrześniu
2) sesja opita w Kasince
3) w czwratek wylatuje do Tunezji na 8 tygodni.../praca w Hotelu
4) po powrocie z Tunezji mam 2 dni na wypranie się i ponowne spakowanie bo wylatuje na 2 tyg do Włoch

Wakacja całe zapełnione, ogromnie się z tej Tunezji ciesze, bo nie dość że przyjemna praca w ciepłym pięknym kraju, to jeszcze troche kasy wpadnie. Jestem szczęśliwa jak fretka i dumna przeokropnie że udało mi się zdać te wszystkie ciężkie egzaminy

Dietka zostaje zawieszona, ale może efektem ubocznym tych wakacji będą jakieś kiloski in minus. Trzymajcie się cieplutko paaa:*:*:*:*