-
Moja rodzina mnie dobije - wraca człowiek zmęczony po pracy i co widzi...jak rodzinka wpieprza jego ulubione lody (grrr!
). Nie odpuszczą chamy! I jeszcze z lekko ironicznym uśmieszkiem - może chcesz troszeczkę
?
Saruś - dzięki Kochana, że wpadłaś do mnie
.
Jak sobie radzę? Coraz lepiej, tak myślę..nawet jak idę z dziką teatralną trupą do knajpy - zamawiam sałatkę - bez sosu i pieczywa z masełkiem (buuu
- ciężko!) - pozwalam sobie tylko na parę kropel oliwy. Ale jest mi ciężko, bo strasznie mnie nosi na słodycze (jestem nieuleczalnym słodyczoholikiem
) - robię już wszystko, aby odwrócić uwagę od natrętnych myśli, ale..ja zwyczajnie lubię jeść
. Ehhhh... więc jak widać - dylematów i natręctw sporo w głowie.
Ale ogólnie to pozytywnie
.
Buźka!
-
Sirrun, milutkiego dnia życzę i pozdrawiam upalnie, co za gorąc
-
Sirrun nie podawaj sie lodom
hehe ja pamietam te czasy jak brat potrafil kupic 20 hammburgerow z Mc a mnie to nie ruszalo chociaz chcial mi wcisnoc na sile :P hehe a teraz to wygladaloby troche innaczej hehe, to ja bym sie na niego zucila i zabrala te wszystkie hamburgery
taki mięczak sie ze mnie zrobil heheh
a cio do jedzenia nio to cie rozumie, sa wyzeczenia, ale w sumie wszystko jest dla ludzi w rozsadnych ilosciach, chociaz czasem trudno o nich pamietac
pozatym witaj w klubie słodyczoholikow :/ ja mam niestety ten sam problem, 3mam kciuki
-
Pozdrawiam w upalną sobotę i życzę przyjemnego dnia :P
-
Kurcze, najbliższy tydzień zapowiada się męcząco - tyyyyyyle roboty, że nie wiem od czego zacząć. Będę wpadać na dietkowo jak tylko znajdę chwilkę - czytam wasze wątki, Dziewczyny, ale nie starcza mi już czasu na twórcze ich komentowanie
.
Buźka!
-
Powodzenia więc życzę w nowym tygodniu
Pozdrawiam
-
Wracam na forum, w końcu trochę lżej w pracy
.
Mam nową mobilizację, nowe założenia..ogólnie nowo jest
.
Przede wszystkim - co dla mnie bardzo bardzo ważne - jestem w trakcie rzucania papierosów i alkoholu (aż głupio pisać , boję się zapeszyć)
. Chcę oczyścić organizm z tych wszystkich toksyn magazynowanych od lat
. Chcę, aby moje ciało, nawet z obecną nadwagą, było piękne. Żadnej szarej cery (cholerne papierosy
), żadnej opuchniętej twarzy (cholerny alkohol i zatrzymana woda w organizmie
) - znowu chcę o siebie zadbać - co oznacza przestawienie się na zdrowe produkty, żadnych modyfikowanych śmieci, żadnych napojów gazowanych, żadnych pizz i fast foodów.
Chcę mieć pewność, że to ja rządzę swoim życiem, a nie ono mną
.
Przez pierwsze parę dni od rzucenia będzie mi ciężko, dlatego bardzo bardzo Was proszę Kochane o wsparcie, duuuużo wsparcia.
Buźka,
V.
-
No! nareszcie jesteś
Bardzo dobre plany!
Będę Cię dopingować w rzucaniu tych brzydkich używek! Nie można tak katować własnego organizmu
Musisz oczyścić organizm, będzie miał więcej siły do walki z tłuszczykiem
Trzymam kciuki! :P :P :P
-
Dziękować, dziękować!
Kochana jesteś Kasiolku, że tak mnie wspierasz - to mi się baaaardzo przyda, ale mam dużo chęci, więc musi być dobrze - teraz idę na spacer z pieskiem, pierwszy raz od paru dobrych lat poczuję świeże powietrze
.
Buźka, napisze cosik jeszcze wieczorkiem!
-
No i mamy wieczorek, noc nawet a Ciebie nie ma, czyżby spacer z pieskiem tak się przedłużył
Spokojnej nocki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki