-
Dziekuje Wam dziewczynki :* :)
hehe tak jak napisalam wczesniej troche zaszalalam z jedzonkiem ale wlasciwie nie mam dzisiaj wyrzutow sumienia;) przynajmniej obylo sie bez alkoholu bo musialam do krakowa przyjechac;)
co do moich planow to jutro bede dzwonic do paru firm czy dostarcza mi przesylke do mieszkanka, bo juz znalazlam 3 rozne orbitreki ktore by mi pasowaly ...mam nadzieje ze z ktoryms mi sie uda :)!! bo teraz jestem w Kraku i niestety nie mam rowerka i nie mam na czym cwiczyc :( ojoj...nie wiem co bedzie...:/ hmmm ja srednio przepadam za aerobicami z plyt to tak tylko od czasu do czasu no ale nie mam innego wyjscia chyba :/
-
To trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej miała nowy sprzęt do ćwiczeń! I zazdroszczę troszeczkę. Mnie się marzy bieżnia.
Miłego wieczorku, pozdrawiam!
-
Fatti wszystkiego naj naj z okazji imieninek...rozumiem że jesteś moją imienniczką bo ja też dzisiaj mam imieninki :D . Zapraszam do mnie na uczte...wkleiłam kilka pysznych fotek :wink: .
-
Na pewno się coś znajdzie.
Wiadomo, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... Niestety! :wink:
-
Też mi się marzy taki sprzęcik...ehh...póki co będę obserwować Twoje treningi, jak już dostaniesz swoją maszynę :)
-
e tam
własnie z płyty fajnie bo widzisz te fajne ciałka instruktorek i az chce sie cwiczyc.
no ale ja nie mam gdzie takie cwiczonka odprawiac ;/
-
pokrecilam troche hula hop ale ja chce moj rowerek ;)
Okazalo sie ze zadna firma nie wniesie mi tego orbitreka na gore wiec obmyslilam plan ;) zamowilam sprzecik do domu ...mam nadzieje ze przyjdzie w tym tygodniu to w nastepnym weekend przywioze go sobie do krakowa i jakos sama wyniose go w czesciach :) ale mowie wam na sama mysl jestem tak strasznie podekscytowana !! :) juz sie nie moge doczekac kiedy go bede miec :D
A poza tym wiadomosc dnia !!:) 16 lipca jade nad morze <jupi> ehhh bardzo sie ciesze ale z drugiej strony jak ja wloze na siebie stroj kapielowy !! wiec mam teraz dodatkowa motywacje musze schusc conajmniej 5 kg !! i nie ma innej rady ...
-
Jak to jak włożysz strój?! Normalnie! Do tego czasu będziesz wspaniale się prezentować :D A jak! :D
-
Ale super! Mam nadzieję, że nam też się uda wyrwać nad morze, marzę o tym! A Ty do lata na pewno będziesz laseczka!
-
Swój rowerek dostałam pod choinkę i tatuś mi składał. Może poproś kolegę czy coś? :D
Mrrr kocham morze, to taka motywacja. Najpiękniej nad morzem jest nocą bardzo bardzo polecam.
-
ojjj wczoraj mnie nie bylo ehhh a nie popisalam sie bo wczoraj przez caly dzien tylko jadlam i uczylam sie...rano coprawda zrobilam sobie 1h aerobicu ale przy tym ile zjadlam to to jest poprostu nic...
dzisiaj juz dietkowalam normalnie :) z ruchu zaliczylam 40 min spacerek na uczelnie , a po poludniu ok 40 min roznych cwiczonek w tym brzuszki hula hop i takie tam....ehhh ja chce rowerek !! ;( ale jutro jade do domq po zajeciach wiec w piatek wreszcie sobie troche pojezdze ...to sie nazywa uzaleznienie !! ale co tam;)
hmmm dzisiejszy kolos z rachunkowosci finansowej oj nie bylo latwo...coprawda conajmniej polowe rzeczy mysle ze mam na 100 % dobrze ..no hmmm ale co z reszta ?? to dopiero zagadka pokombinowalam troche a jakie beda efekty to zobaczymy ...
-
hej, a do jakiej miejscowości jedziesz nad morze?? :>
Dobrze Ci idzie fatuś.
Ja na razie nie mogę się zebrać, ale jak czytam co u Ciebie to mam mocne postanowienie poprawy!!!!!
-
Cześć fatti :D
Dałaś mi teraz kopa do ćwiczeń. 40 min spacerku i 40 min ćwiczeń to już spora dawka ruchu. Moje 25 min się chowa :wink:
Fajnie sobie ćwiczysz. Ja też czekam na weekend i powrót do domu, żeby sobie pobiegać, pospacerować no i może pojeździć na rowerze choć nie przepadam, ale czego się nie robi dla urody.
Milego dzionka (udanego dietkowo) :D
-
wstalam rano ....zrobilam 20 min rozgrzewki przy aerobicu i cwiczylam przy filmikach 8 minut legs,buns i abs :))) umeczylam sie troche a teraz jestem juz po sniadanku...:)
wczoraj wieczorem jakąs mialam dziwna "chcicę" ;) ..obejrzalam you can dance...i polozylam sie do łozka...i poczulam taka straszna chetke na buleczke z dzemem...!!! myslalam ze juz nie wytrzymam , ale pomyslalam sobie...nie ma mowy !! jak dieta to dieta ...i udalo sie mimo ze mnie to meczylo to zasnelam :))
Syciu jade do Krynicy Morskiej:) jeszcze nigdy tam nie bylam...bo zawsze jezdzilam w okolice Gdyni, Gdanska czy Sopotu :) wogule Sopot jest moim najukochanszym miastem :))...qrcze zawsze chcialam mieszkac nad morzem :) (ale w gorach oczywiscie tez:D )
tequilla ciesze sie ze udalo mi sie troszke CIe zmotywowac :))...wiadomo pozytywnego dopingu nugdy za wiele :)
...zastanawiam sie jak to jest czy ludzie mieszkajacy nad morzem...tez odczuwaja jego piekno przez caly czas ?? :/ jak myslicie??
-
Krynica Morska, ja osobiście wolę Stegnę (moja babcia mieszka w tamtych okolicach więc wlaściwe plaże od Mikoszewa do Krynicą są mi znane)
pozdrowienia gorące fattuś i trzymam kciuki za nowy strój kąpielowy :wink: chociaż ja ostatnio stwierdziłam, że chyba nie włożyłabym dwuczęsciowego stroju choćbymbyłs nie wiem jak szczupla, jakoś mi nie leży taki kostium
-
Nie byłam w krynicy morskiej. Byłam juz z 7-8 razy na koloni w tym wiekszośc nad morze i chyba mam dwa typy: Jastrzębia Góra [spokojne małe miasteczko, ładna plaża] i Ustka [żyyyywioł wakacji]
Rachunkowość o0 ojej..zawsze podziwiałam ludzi którzy to rozumieją.
-
2 dzien dietki ladnie zaliczony :)) nie dalam sie przez caly dzien zadnym pokusom :D jupi :))
jestem juz w domq:) i dzisiaj kurier przywiozl moj kochany wymarzony orbitrek :))))<jupi>
na razie nie rozpakowywuje no bo dopiero w niedziele jade do krakowa i zabieram go ze soba i wtedy bede go skladac :))) ale juz sie nie moge doczekac :)) a tymczasem jutro wreszcie pojezdze sobie na rowerq :))
rany juz powoli zaczynaja nam ustalac terminy egzaminow...jeden wielki koszmar juz sie zaczynam bac ze 12 egzaminow to troche za duzo jak na moje sily ://
-
12 egzaminów :?: :!: dwa kierunki studiujesz? Oj będzie ciężko, ale dasz radę. Ja mam 4 i też się już nimi martwię.
Dzisiejszy dzień też będzie udany prawda? :D
-
Ojej, mnie też wizja sesji powoli zaczyna przerażać , przed chwilą gadalam na gg z kolegą i poruszylam ten temat a on na to "o rety, juz zapomniałem jak Ty w tych sesjach jęczysz:P"
Co za wredota :P
Zazdroszcze orbitreka, chociaż ja to bym chciała rower, zwykły rower ;( ale nie stać mnie osobiście, a rodzice to olewają, brat twierdzi ze nie potrzebuje :( i nie ma rowerka buu.
-
3 dzien ladnej dietki zaliczony :)ufff :) ...wiecie jaki sposob znalazlam ?? za kazdym razem kiedy kusi mnie zeby zjesc cos czego nie powinnam to mysle sobie o morzu i o tym ze nie moge sie tak poddawac od razu...na razie skutkuje !!:)
dzisiaj wreszcie dorwalam sie do rowerka :) 40 km zaliczone :) ...byly tez brzuszki troche hula hopu a po kolacji zabawa z psem :) troche biegania i takie tam :) i odkrylam ze w dalszym ciagu potrafie zrobic gwiazde :D!! a nie robilam juz chyba z 2 lata wiec jestem zadowolona :))
tequilla studiuje na dziennych jeden kierunek akurat teraz mamy taka najkoszmarniejsza sesje ...:/ ehhh nie wiem jak ja z tym w szystkim wyrobie no ale skoro innym sie udaje to i mi musi !!
Ninti hehe nie przejmuj sie ja tez w trakcie sesji ciagle tylko narzekam ;)...ale tak juz bywa ...jestem urodzona pesymistka ;) [/b]
-
mi pomaga próba wbicia sie w jakies spodnie choć nie zawsze
twoja wytrwałość mnie przytłacza xd tak idealnie ci w sumie idzie ze czuje sie przytloczona. taka malutka ;< tez tak chce
-
witaj, po pierwsze udanej soboty, tak sobie myślałam, że jak ci się sprawdzi orbitrek, to też moze odżałuję kaskę i sobie fundnę tylko nie wiem gdzie go wstawię :roll:
pozdrawiam gorąco :)
-
fatti :arrow: czyżbyś jechała na wakacje gdzieś nad morze? hmm ... ja mam mieć pracę na wakacje i raczej cały czas będę w domu, ale w sumie to cieszę się bo zawsze to jakies zajęcie czyli mniej myslenia o jedzeniu :P, wogóle te wakacje zamierzam dobrze wykorzystać, moze zapisze się jeszcze na angielski :roll: :roll:
-
kolejny dzien ktory mysle ze moge zaliczyc do udanych przynajmniej nie bylo zadnych napadow jedzeniowych :))) do tego duuuzo cwiczen :)
ale kompletnie nie moglam sie dzisiaj wziac za zadna nauke ...no poprostu leń mnie taki straszny wzial...koszmar poprostu :/
MSzulz bede na biezaco informowac jakie beda efekty po orbitreku :) ...ehh na razie sie zastanawiam jak ja zdolam go jutro zlozyc !! :/// 3majcie kciuki za mnie !!!:)
Ninti tak jade nad morzem :) coprawda tylko na tydzien a wlasciwie nie dla mnie to jest az na tydzien :) i bardzo sie ciesze na ten wyjazd :) ...a po powrocie mam zamiar zrobic sobie praktyki!!:) wiec nie bedziesz jedyna pracujaca;) ...a pomysl z kursem angielskiego jest bardzo dobry :)
-
Fatuś, ależ Ci pięknie idzie:)
I jak morze Cię wspaniale motywuje:-) Brawo.
Ja od dziecka mieszkam [prawie ] nad morzem i jak się ma je na wyciągnięcie ręki,to się tego nie docenia. Bo powszednieje. To coś oczywistego, wtedy sie myśli, "jak ludzie mogą zachwycac się zwykłą wodą???".
Ale teraz, kiedy nie bywam nad morzem conajmniej raz dziennie- dostrzegam piękno Bałtyku i bardzo lubię przebywac nad morzem. Niekoniecznie smażyć się w słoneczku, ale wieczorem,lub rano przejść się brzegiem... mmmm...
Rozmarzyłam się:]
-
Wróciłam Fatti i widzę, że się nie poddajesz. Nawet bułeczce z dżemem odmówiłaś...:) Pięknie Kochana!
-
-
Fatti podczytuje Cię cały czas i widze że suuuper Ci idzie...niezłą masz motywację :wink: ...oby tak dalej. Trzymam kciuki :wink: :D
-
oj zaczelyscie mnie chwalic a ja dzisiaj zawalilam totalnie dietowo dzien ;( porażka na całej linii !!;(
grrrr
poza tym jestem calkowicie padnieta dzisiaj ...czuje kazdy miesien ...!! wynosilam dzisiaj orbitrek na 4 pietro !! a moj orbitrek ma 46 kg !! coprawda wynosilam go w czesciach ale ten najwiekszy korpus byl bardzo bardzo ciezki jak dla mnie :/
skladanie zajelo mi niecale 2h !! oczywiscie nie bylabym soba gdybym nie sprobowala sobie troche pocwiczyc ...hmmm no i zrobilam 5km w 15 min wiecej nie mialam sily i juz bylam calutenka zlana potem !! ehhh nie wiem czy kiedykolwiek na rowerze tak sie zmeczylam :o ale biore tez pod uwage ze bylam zmeczona po calym dniu wiec moze dlatego ...zobacze jutro jak bedzie :)))
-
Wow, brawo! Ale super! Pisz koniecznie, jak idzie cwiczenie na tym sprzecie - nigdy nie probowalam.
Milego tygodnia, pozdrawiam![/code]
-
wyobraź sobie, że ja też bez przerwy zawalam więc nie jesteś sama
zobaczymy jak będzie dalej z nowym sprzecichem, bo cały czas się waham, już nawet szukałam miejscagdybym miała go kupić
pozdrawiam serdecznie i ładuj akumulatorki, pa :lol:
-
Fatti, mam nadzieję że ćwiczenia na orbitreku będą efektywne :D, i oby Ci nie minął zapał, ale szczezrze mówiac nie wierzę ze tak się stanie :D
Miłego ćwiczenia :)
-
dzisiaj juz byl dzien jak najbardziej udany dietkowo ....stanelam rano na wadze ;( ehhh i tylko sie zalamalam wiec postanowilam sie zmierzyc i co dziwne wymiary takie same jak te gdy wzylam 69 kg :/ wiec moze tluszcz zamienil sie w miesnie ?? :/ sama nie wiem ...ale dziwna sprawa:/
w kazdym razie zmirzylam sie to bede wiedziec czy orbitrek przyniesie mi jakies wymierne efekty :) dzisiaj cwiczylam na nim ok godzinki ...i powiem wam ze naprawde czuje duze zmeczenie ...co znaczy ze cwiczenia powinny byc efektywne :)!! po tej godzinie normalnie cala zlana potem jakbym wyszla z sauny !! ale super bo ja lubie takie uczucie maxymalnego zmeczenia :) a po obiadku cwiczylam jeszcze ok 50 min hula hop :) wiec dzien na plus...ehhh tylko jakos tak okropnie boli mnie glowa...zazylam 2 tabletki i dalej nie przestala ;(
a jutro jade na wycieczke :D mam nadzieje ze pogoda dopisze:)
-
a gdzież to się koleżanka na wycieczkę wybiera :wink: :lol:
-
Fatti ale Ty dużo cwiczysz :shock: Szacuneczek :wink: 50 min hula hop... ja bym chyba się zanudziła. 10 minut ledwo wytrzymuje, czas się dłuży i dłuży.
A wymiary są o wiele lepszą sprawą niż waga. Ja też się i mierzę i ważę i wtedy mam najlepzą orientację co się ze mną dzieje.
Podziwiam i życzę dalszego zapału do ćwiczeń.
:D
-
Bylam dzisiaj w Tychach z cala moja grupa ...z przedmiotu ktory zwie sie zarzadzanie produkcja ...zwiedzalismy farbyke fiata i browary tyskie :))) pogolnie rzecz biorac super bylo...fajnie bylo zobaczysz wreszcie cos praktycznego i tak bardzo rzeczywistego a nie tylko uczyc sie o tych wszystkich procesach teoretycznie...
wczoraj wieczorem zaczela mnie glowa bolec...zazylam tabletke nie pomoglo...pomyslalam ze to moze z glodu, zjadlam cos ale dalej bolala...nie spalam prawie cala noc...caly czas czulam okropny bol ....zadne tabletki nie pomogly...dzisiaj tez caly dzien bolala mnie glowa...ani na chwile nie przestala...a przy zwiedzaniu tych fabryk tez huk byl okropny wiec czulam sie jakby ktos mi wiercil dziure w mozgu...chyba teraz powoli przestaje mnie bolec glowa...ale ile ja polknelam dzisiaj tabletek...ehhh nie wiem co sie dzieje...cos takiego zdaza mi sie bardzo zadko zeby nic nie pomagalo...srednio jakies 2 razy na pol roku...ale zaczynam sie martwic o co w tym wszystkim chodzi skoro nawet silne tabletki przeciwbolowe nie pomagaja ..;(
dzisiaj nie jezdzilam na orbitreku z braku czasu ...ale duzo chodzilismy , a nawet bardzo duzo wiec dawke ruchu mam za soba dosc duza a jutro 10 h na uczelni i znowu nie bede miec czasu na cwiczenia;(
tequilla ja zawsze jak cwicze czy to na rowerze czy hula hop czy jak ostatnio orbitrek to wlaczam sobie jakis film...albo serial i czas mi leci o wiele szybciej to naprawde bardzo dobry sposob :)))
-
dzisiaj 10 h na uczelni bez zadnej przerwy...ehhh moj mozg juz chyab nie reaguje tak jak powinien ;) ...nie cwiczylam bo nie mialam czasu a teraz to nawet sil nie mam....:/ ale przynajmniej z dietka ok :))
-
Trzymaj sie dzielnie! Ja tez padam dzis ze zmeczenia i chyba tez sobie odpuszcze cwiczenia, ide spac.
Pozdrawiam!
-
Mnie czasem glowa boli z glodu wieczorem. Ale zazwyczaj udaje mi się zasnąć i nie muszę podjadać. Może jesteś przemęczona i dlatego Cie boli. Ja w klasie maturalnej miałam nawał nauki i innych zajęć i przez kilka miesięcy non stop bolała mnie głowa. Ale przyszłty wakacje i wszystko wrócilo do normy. Może to sygnał ostrzegawczy, żebyś zwolniła tempo? A może warto sie do lekarza wybrac skoro nawet tabletki nie pomagaja?
Fajnie, ze zawsze jestes taka aktywna. Mnie lenistwo ogarneło i ciężko mi się do cwiczeń zmobilizować.
Powodzenia :D
-
ehhh no to ze duzo cwicze to prawda tylko ze caly czas ta dieta u mnie kuleje...wczoraj wieczorem zawalilam diete kompletnie !!! no koszmar jakis...nie wiem co jest ze tak mnie wieczorami do tego jedzenia ciagnie ...a co najgorsze to do tego niezdrowego :/
wyobrazcie sobie ze dzisiaj wstalam o 3:45 w nocy!!! ubralam sie szybciutko i popedzilam na uczelnie....jeszcze ciemno bylo...po drodze zywej duszy nie spotkalam ...ale pod brama naszej uczelni juz byla dosc pokazna kolejka !! mimo ze przyszlam tak wczesnie bylam juz 21 na liscie...i tak czekalismy najpierw do 6 az otworzyli bramy uczelni, pozniej do 7 az otworzyli nam budynek , a pozniej do 9 az "kochane" panie z sekretariatu raczyly zaczac nas zapisywac...bo mielismy dzisiaj zapisy na seminaria magisterkie...normalnie koszmar co sie dzialo to wszystko jest niewyobrazalne...wszystko przez to ze u nas dali tylko 3 promotorow na 100 osob , czyli przyjetych zostalo45 osob a reszta bedzie musiala pisac prace w innych katedrach...czyli ze nie na interesujacy ich temat...normalnie porazka...jestem tak zbulwersowana dzisiejszym dniem...nie wiem ja wogule mozna tak ludzi traktowac!! ...wyobrazcie sobie ze bylam ostatnia osoba ktora zostala przyjeta do tego goscia do ktorego chcialam isc <jupi>