-
O matko jakie wariactwo :shock: Naprawdę mnie zaszokowałaś. Stać kilka godzin w kolejce żeby pisać prace magisterską u wybranej osoby. Faktycznie nieźle was traktują. Najgorsze, że mnie niedługo to samo czeka :? Dobrze, że Ty sie załapałaś tam gdzie chciałaś.
A co takiego niezdrowego wieczorami wcinasz? Przyznaj się bez bicia. Mnie też nachodzą takie dziwne zachcianki, a to na lody, a to na frytki, nawet na piize... na szczęście na razie się nie daję.
-
Super, ze dostalas sie tam, gdzie chcialas. A to, co sie dzieje na uczelniach, chyba od zawsze bylo nie do przyjecia pod niektorymi wzgledami :roll: Tez mam co wspominac.
O czym bedziesz pisac prace?
-
Widzę, że jest już orbitek i że się sprawdził!
Zazdroszczę tej wycieczki do FIATa! Moja uczelnia jakoś się nie kwapi do organizowania dla nas wycieczek gdziekolwiek! A jak my coś zagadniemy, to słyszymy: "Aha" I koniec. :?
Jakaś beznadzieja totalna z tymi zapisami! U nas to jakoś bardziej cywilizowanie wyglądało.
Pewnie odsypiasz...
-
nie odsypiam jeszcze ;) wlasciwie to nawet nie czuje zadnego zmeczenia ;) :))
FrOZeN orbitrek jest naprawde super :) bede kazdemu polecac...hmmm wlasciwie moge porownac ze zmeczenie jest dosc podobne do zmeczenia po bieganiu, tyle tylko ze nie jestem uzalezniona od pogody :) wiece bede wszystkim polecac jak najbardziej !
lili213 jeszcze nie mam zielonego pojecia o czym chcialabym pisac prace...jestem na 3 roku i jeszcze nie mam zadnego konkretnego pomyslu... hmmm chociaz po glowie chodzi mi jakis temat dotyczacy podatkow ale nie wiem nic...zreszta mysle ze mam jeszcze troche czasu do tego :)
tequilla oj wiczorami to mam najczesciej ochote niestety na slodycze...albo jakies musli, lody itp :/ grrr juz nie ma nic gorszego...musze z tym walczyc :)
dzisiaj dietka jak najbardziej ok , bez zadnych wieczornych napadow...poza tym pare godzin stania w kolejce, spacer na uczelnie(40min) i 22 km na orbitreku(ok 1h) wiec jesli chodzi o cwiczonka to dzisiaj u mnie super :))
-
Fatti w sumie pięknie ci idzie i zazdroszcze Ci tego zaparcia do ćwiczeń mnie po 30 minutach na orbiteku t tak się nudzi...że kończe...w sumie to też czasu nie mamza wiele..czas mam dopiero około 21 w nocy a wtedy ćwiczyć i to godzine to niezbyt fajnie, pobudza się cały organizm.
Fatti mnie też dopadają zachcianki właśnie wieczorem najbardziej nie wiem czemu :roll: ...wtedy mam spokój i dobrze sie je :P .
Zastanawiam sie ile ważysz przy tak intensywnych ćwiczeniach..pewnie fajną masz figurkę? :D
Pozdrawiam
-
Ach te wieczorne pokusy. Jak mi się uda cały dzień ładnie dietkować to już wieczorem się pilnuję bo wiem, że się opłaci. Rano brzuch jest bardziej płaski i na wadze od razu pare deko mniej. Naprawdę warto wieczorem się opamiętać. Jak Cię nosi to wypij herbatę, jak nie pomoże to drugą.
Ten spacerek na uczelnie to w obie strony 40 min? Ja bym musiała iść w jedną stronę z godzinę, więc się wożę autobusami :lol:
Miłego dzionka :D
-
Dobrze ze sie tak trzymasz! i z uśmiechem co rowniez jest wazne. Co z ochota na lody, ostatnio mroze soki porzeczkowe xd z tymi patyczkami danonkowymi co kiedys byly xd
-
Fatuś, aż mnie zmroziło jak przeczytałam o wyborze promotora :evil: :evil: :evil:
Co za paranoja!!!!!!!
U mnie było inaczej, bo trzeba było się zapisać przez internet.I jak się okazało do mojego promotora było ok 100 osób:-) A on wybrał tylko 12 :D Nie wiem,czym się kierował, ale wazne ze znalazłam się wśród szczęśliwców:D
A reszta pisze w innych katedrach.. normalnie porażka.
Ale bardzo Ci gratuluję,że Tobie się udało:-) Szczęściara! Zostałaś wynagrodzona za takie zerwanie sie w środku nocy!:-)
A poza tym to muszę Cię pochwalić za ćwiczenia:)
Orbitrek też mi się podbał. Niestey już nie posiadam:( A szkoda.
-
Fatuś, aż mnie zmroziło jak przeczytałam o wyborze promotora :evil: :evil: :evil:
Co za paranoja!!!!!!!
U mnie było inaczej, bo trzeba było się zapisać przez internet.I jak się okazało do mojego promotora było ok 100 osób:-) A on wybrał tylko 12 :D Nie wiem,czym się kierował, ale wazne ze znalazłam się wśród szczęśliwców:D
A reszta pisze w innych katedrach.. normalnie porażka.
Ale bardzo Ci gratuluję,że Tobie się udało:-) Szczęściara! Zostałaś wynagrodzona za takie zerwanie sie w środku nocy!:-)
A poza tym to muszę Cię pochwalić za ćwiczenia:)
Orbitrek też mi się podbał. Niestey już nie posiadam:( A szkoda.
-
orbitrek dzisiaj zaliczony ...ehhh mialam dzisiaj wybitnie naukowy dzien...rachunkowosc i MSG :/ a to taki material ze im wiecej sie ucze tym mniej umiem...ojj ta sesja bedzie paskudna ;(
mam juz prawie zalatwione praktyki...prawie bo musze napisac jeszcze CV i list motywacyjny...ehhh nigdy nie pisalam po polsku takich rzeczy...po angielsku bez problemu po francusku to samo...a po polsku...ehhh pewnie sie bedziecie ze mnie smiac ale nie do konca mam pojecie jak napisac ten list motywacyjny , zeby tez za bardzo tego wszystkiego nie koloryzowac bo nie ma czego :/
Nersenelia z tym mrozeniem soku to bardzo dobry pomysl...tylko ze bede musiala wymyslic cos jako patyczek bo nie mam tych z danonkow
tequilla ja mam 40 min w jedna strone na piechote wiec wcale nie tak malo...ale generalnie zawsze wychodzilam wczesniej i tak bo bralam pod uwage to ze korki moga byc wiec sobie pomyslalam ze przeciez na to samo wyjdzie jak bede chodzic a przynajmniej ruchu bede miec wiecej...przez caly ten semestr bez wzgledu na pogode rano zawsze chodze na piechotke...spowrotem wieczorami jezdze juz autobusem do domq bo jestem zmeczona i glodna wiec szkoda mi kazdej minuty :)
mona28 dla mnie najlepszym sposobem na to zeby cwiczyc czy to na rowerq czy na orbitreku ok godzinki jest ogladanie przy okazji jakiegos filmu,serialu badz sluchanie muzyki....i to mi sie sprawdza...bo od pazdziernika ogolnie rzecz biorac nie mialam zalaman cwiczeniowych ;) gdyby nie ten brak diety i kompulsy to pewnie bylabym juz dawno super laską :/
-
mysle ze mozesz zwykła plastykową łyzke. Do jogurcików pakowanych po 4 często dodają ja mam 2 z innych jogurtów i pare danonkowych.
Uwierz mi ze listy motywacyjne nie mają takie duzego znaczenia wazne jest co masz w CV a to ze sie reklamujesz to norma, taka powiedzmy bezsensu zasada ;) bo wszyscy pisza ze sa super to pracodawca przeciez nie bedzie sie tym sugerowal
-
Z listem motywacyjnym to ja mam problemy w każdym języku! Dla mnie to jest trochę takie niepotrzebne... Ale z 2 strony można się tym czasem obronić - jak ktoś jest dobry w pisaniu listów.
Dziś też dzień idealny?
-
Tak dzisiaj dietkowo tez bylo ok :))) byla tez godzinka orbitreku i godzinka hula hopu...
qrcze nawet sobie nie wyobrazacie jak strasznie podobaja mi sie cwiczonka na orbotreku...uwielbiam takie uczucie jak po godzinie cwiczen jestem calkowicie zlana potem i wykonczona :))) ehhh jeden minus...zaczynaja mnie kolana bolec :(
poza tym nic ciekawego u mnie...wzielam sie ostro za nauke ...:/
-
xd tez bym to chciala uwielbiac tak jak ty.
brzydze sie potu w sumie xd
ale weszlam w nawyk
-
ehhhh zawalilam wszystko ;(((
-
coz sie stalo?
jeden dzien to nie wszystko pamietaj
ze nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem jutro bedzie lepiej
za kare dodatkowe cwiczenia i dalej jazda
-
mialam jakies podle dwa ostatnie dni....humor koszmarny brak jakiejkolwiek motywacji, a wszystko przez to ze stanelam na wage i zobaczylam 73 kg !!;( nawet nie chce wiedziec ile teraz waze po tych dwoch dniach objadania sie ;(...
dzisiaj powiedzialam wreszcie dosc i znowu wzielam sie za diete !! dzisiaj sie udalo :))
z cwiczen byl tylko 40 min spacer na uczelnie bo niestety mialam dzisiaj caly dzien zajecia a pozniej przyjechalam juz do domq ...wiec jutro dieta tez powinna byc ok...
generalnie czeka mnie bardzo ciezki weekend bo we wtorek mam 2 egzaminy ;( wiec bede zakuwac i to ostro ;( na samą mysl robi mi sie gorzej :/ no ale coz zrobic...
-
2 dzien ;adnej dietki :) do tego przejechalam 45 km na rowerze i cwiczylam 40 min z hula hopem :) jestem dzisiaj zadowolona...przede wszystkim z tego ze dietke udalo mi sie 3mac bo to dla mnie najwazniejsze..:)
ogladalam dzisiaj film grubazzzki ...hmmm po tytule bylam lekko sceptycznie nastawiona ale pozwolil mi sie troche dowartosciowac...film ktory udawadni ze bycie hmmm ...grubą nie oznaczy bycie nieszczesliwa...mimo ze jestem nieszczesliwa to chociaz przez chwilke poczulam sie troche lepiej ...
jutro wybieram sie do fryzjera :) ale nie bedzie zadnych rewolucji bo w dalszym ciagu trwam w postanowieniu zapuszczania wloskow ..troszke tylko podetne grzywke i koncoweczki zeby sie lepiej wlosy ukladaly, ostatnio mam straszne problemy z rozczesywaniem :/
a poza tym caly dzien spedzilam nad ksiazkami ...:/ ehhh jak ja bym chciala zeby byl juz lipiec !!
-
Pieknie, ze tyle pocwiczyla, u mnie z tym kiepsko ostatnio. Nie zazdroszcze nauki w weekend - mnie czeka sprzatanie, zalatwianie spraw, no i goscie, ale dzis sie obijalam...
Milego weekendu, mimo wszystko :D
-
Fryzjer zawsze poprawia humor. Filmu nie widzialam, ale ogolnie polecam Iluzjoniste.
Zachwycajacy film.
chcialabym umiec siedziec nad ksiazkami
-
cześć fatti, jestem znowu, pamiętasz mnie jeszcze :wink: :roll:
właśnie mnie oświeciło, że jestem "jak murzyn na pasach; pojawiam się i znikam" był kiedyś taki kawał
zawaliłam ostatnio totalnie, ale nic życie toczy się dalej, trzeba brać tyłek w troki i dalej
trzymam kciuki za skuteczną naukę
pozdroofki i jak będziesz miała dołka pisz na priva może wspólnymi siłami się z nietgo wydostaniemy :roll:
-
MSzulz hehe co to za pytanie czy ja Cie jeszcze pamietam !!?? oczywiscie ze tak !! zawsze jak odwiedzam forum to zastanawiam sie co tam u Ciebie ....zreszta fanki rowera musza sie trzymac razem :)
Nersenelia tak aporpo siedzenia nad ksiazkami ehhh dzisiaj wogule nie mialam weny na nauke...caly dzien robilam wszystko zeby sie tylko nie uczyc !!
Dzisiaj dietke tez ladnie trzymalam choc juz myslalam ze sie poddam...ale wyszlam z domu i poszlam na 40 min spacerek jak wrocilam zjadlam ladna kolacje i bylo ok :))
z cwiczen dzisiaj bylo 45 km na rowerku i do tego 40 min hula hop ...ehhh jeszcze @ dostalam :/
Oczywiscie tak jak planowalam bylam dzisiaj u fryzjera...wlasciwie to u fryzjerki...ale pojawil sie tam tez nowy fryzjer hmmm takie ciacho !! :roll: mowie wam malo brakowalo a dalabym sie jeszcze bardziej obciac byle by tylko moc sobie go poobserwowac jeszcze dluzej !!:)...rany ja chyba zwariowalam ;)
-
Witaj fatti dawno mnie u Ciebie nie było postaram się to nadrobić :)
cieszę się że wczoraj wszystko z dietką było oki :)
a i gdzie Ty do tego fryzjera chodzisz??? bo ten przystojny pan mnie zaintrygował :twisted:
miłego weekendu
-
ehhh mialo byc ladnie...czemu ja zawsze jak mam @ to tak duzo jem ?? wiekszosc dziewczyn ma tak przed @ ...:/
dzisiaj po prostu modlabym zjesc konia z kopytami a nadal bylabym glodna ..no koszmar jakis :/
a z cwiczen byla godzinka na rowerze i jakies 15 min krecenia hula hopem ...dalej nie moge sie wziac do nauki ;( ... grrr
asiool akurat u fryzjera bylam nie w krakowie ale u siebie w tarnowie bo mam tam swoja ulubiona fryzjerke ..ale teraz powaznie zastanawiam sie nad zamianą na tego goscia :D...hmmmm :)
-
Fattuś! Wróciłam...Trochę mnie nie było, ale przerwa mi dobrze zrobiła-dietkę trzymam rewelacyjnie i chyba już jutro zjadę poniżej granicy 70 kg!
Ale widzę, że u Ciebie raz lepiej, raz gorzej - czyli trzymasz poziom:)
Ja się póki co trzymam, ale pewnie też nadejdzie kryzys...No, ale teraz to Cię już przypilnuję:)
-
fatuś, bo prawie każda z nas tak ma.
I trudno,trzeba z tym żyć;)
Poza tym, nie oszukujmy się, ale 3-5 dni obżartswa nie zepsuje nam reszty miesiąca ładnej diety i ćwiczeń.
Więc nie rób sobie zbyt wielkich wyrzutów. JUż pewnie i bez tego jesteś wystarczająco poddenerwowana. Lepiej się zrelaksuj:-)
Zazdroszczę Ci tego fryzjera!!!
Nie dość,że sam facet fajny, to jeszcze ładnie obciął Ci włoski [nie skarżysz się,więc pewnie Ci się podoba?!:) ]
Bo ja też byłam u fryzjera, ale mnie [stara kobieta na dodatek] obcieła brzydko:(
-
Jestesmy kobitetami to nam sie wybacza, nie przejmuj sie to i kup z 4 peczki rzodkiewki xd po tym sie nie powinno chciec zrec xd
powodzenia
-
Fatti oj prawie każda z nas tak ma. Mnie też @ dopadł na weekend, a że w lodówce bylo pod dostatkiem jedzenia i to jakiego pysznego to tylko jadłam i jadłam. Ty przynajmniej na rowerku jeździsz i hula hopem kręcisz. Dlatego nie rób sobie wyrzutów i tak jest dobrze. Na pewno nie przytyjesz.
Miłego dnia :D
-
Weszlam tylko na chwilke bo narzekam na permanentny brak czasu !!;( ...jutro mam 2 egzaminy i jestem zestresowana na maxa..nic nie robie tylko siedze nad ksiazkami...bylam na jednych cwiczeniach na uczelni ...wstalam rano o 6 zeby pojezdzic na orbitreku (20km za mna ;) ) do tego zaczynam znowu przygode z A6W dzisiaj pierwszy dzien...wiem ze bede miec teraz malo czasu ale to juz ostatni dzwonek zeby cokolwiek zrobic z moim brzuchem...:/
dziekuje ze caly czas mnie wspieracie :)))
dzisiaj nie zdaze ale jutro jak juz bede po wszystkim to Was poodwiedzam ...3majcie za mnie kciuki !!:)
-
trzymam kciuki za egzaminy, bardzo mocno
ja też niestety wcinam dużo (i to słodycze), bo czekam na @ pewnie jutro lub pojutrze więc niefajnie, ale muszę (wszystkie musimy) to przeżyć
pozdroofki i daj znac jak po egzaminach
-
Ale wy szybko sesje macie, przynajmniej wczesnie skonczycie. Trzymam kciuki. POWODZENIA :!:
Podziwiam za wczesne wstawanie aby pocwiczyc. Chwali sie, chwali :wink:
-
i jak tam po egzaminach?? mam nadzieję że miałaś oświecony umysł i wszystko poszło ok :)
miłego dnia
-
Oto jestem :d musialam odespac ostatnie wydarzenia wiec wstalam dzisiaj o 9 :D juz nie pamietam kiedy tak dlugo spalam, bo zazwyczaj sama budze sie wczesniej...dzisiaj zrobilam juz 22 km na orbitreku i 4 dzien 6weidera
hmmm wogule od dzisiaj postanowilam zmienic troche podejscie do odchudzania , koniec z codziennym wazeniem sie i zamartwianiem ze ano deko nie spadlo a np tylko przybylo, teraz skupiam sie tylko i wylacznie na wymiarach dzisiaj sie zmierzylam i mam zamiar mierzyc sie co tydzin moze co dwa...i najwazniejsze podejscie...chyba powowli przechodze do etapu w ktorym zaczynam akceptowac to jak wygladam...i na razie calkiem niezle mi wychodzi skoro moge wstac rano , spojrzec w lustrze i sama sie do siebie usmiechnac !!:)
hmmm a teraz przejde do trudniejszego tematu egzaminy...ehhh jeden poszedl mi super i jestem naprawde z siebi zadowolona chociaz to byl akurat ten na ktory o wiele mniej sie uczylam !! a ten drugi...jak zobaczylam kartke ...14 pytan, test wielokrotnego wyboru...przez 20 minut nie bylam w stanie zaznaczyc zadnej odpowiedzi...pytania wogule nie pokryly sie ani z wykladami ani z ksiazkami ktore mielismy zapowiedziane...no porazka zupelna i nie wiem skad my mielismy sie czegos takiego nauczyc :(
cos czuje ze to bedzie moja pierwsza 2 z egzaminu :/ i to akurat z takiego beznadziejnego przedmiotu ..:/ ehhh a najgorsze ze nawet nie wiem z czego mialabym sie przygotowac na poprawke ?? :/ ehhh
tequilla niestety wcale wczesniej sesji nie skoncze bo mam egzaminy przez caly czerwiec , ostatni egzamin mam 25 czerwca...ale mam ich tak duzo ze musielismy to sobie rozlozyc na caly miesiac ...:/
-
Poczekaj na wyniki tego egzaminu i nie martw się na zapas! A co wpłynęło na zmianę Twojego nastawienia do siebie?
-
no widzę że z egzaminami masz podobnie jak ja, zawsze z tego sprawdzianu na który się bardziej ucze mam mniej punktów niż z tego który olałam :D
i bardzo się cieszę że zmieniasz podejście :) ja od dłuższego czasu wrzuciłam na luz i jakoś milej do siebie podchodzę a kilogramy i tak lecą :)
-
Wiecie co ...wlasciwie nie bylo zadnego przelomowego wydarzenia...ale odkad pamietam zawsze bylam pesymistka i pewnie tego juz nie zmienie...ale pomyslalam sobie ze przeciez nie moge cale zycie nic nie robic tylko sie smucic i dolowac...i to jest moje mocne postanowienie, jestem jaka jestem jesli nie uda mi sie schudnac no to trudno, ale przeciez w dalszym ciagu bede musiala sama ze soba wytrzymywac...
stad tez zdecyowalam ze musze siebie sama polubic..!!
hehe i na razie chyba dziala :) zreszta dzisiaj to chyba az za bardzo, bo qmpela to mnie az zaczela pytac co sie stalo i czy ona o czyms nie wie ze ja sie tak ciesze ...zaczela podejrzewac ze moze chodzi o jakiegos chlopaka ale nic z tych rzeczy ;)
-
Taka juz jestes, szkoda poprostu abys traciła zycie na zasmucanie sie. Nie biore pod uwage ze moze ci sie nie udac, przeciez chcesz tego i dazysz do tego, potkniecia nie oznaczaja konca walki!
-
uwaga uwaga uroczyscie oswiadczam ze minal juz drugi dzien mojego dobrego humoru !!!:))) jak na mnie to jest nie lada wyczyn :D do tego byla dietka , bylo tez duzo cwiczen ...wiec na razie moj nowy system dziala...
dziewczyny jutro macie 3mac za mnie kciuki bo ide ze swoim cv do banku w ktorych chce miec praktyki w te wakacje ...troszke sie stresuje..:/ ale mam nadzieje ze mi sie uda :)))
poza tym jutro czeka mnie jeszcze wizyta u dentysty bo wyleciala mi plomba ...grrrr...
jakos nie za przyjemnie zapowiada sie jutrzejszy dzien :/
Nersenelia tak to prawda ze tego bardzo chce i ze walcze...tylko ze walcze juz ponad rok i wlasnie przez te moje glupie potkniecia mam zero efektow...ale to sie zmieni !!!
-
trzymac kciuki bede na 100% :) a czemu mieliby się nie zgodzić na te Twoje praktyki?? im to chyba na rękę :)
i bardzo się cieszę że masz lepszy humor od razu się człowiekowi raźniej robi zaczynasz zarażać pozytywną energią :)
-
Udalo sie :))) wszystko poszlo po mojej mysli dzisiaj :)...praktyki zaczynam 21 lipca czyli po powrocie znad morza bede miec jeszcze weekend wolny na zlapanie oddechu ;)
po tym jak zalatwilam wszystko w banku , wybralam sie na zakupy i kupilam sobie 2 eleganckie bluzeczki ...przydadza mi sie nie tylko teraz w sesji ale przede wszystkim skoro mam w banku pracowac to musze sie elegancko prezentowac nie ma innej rady ;) :))
u dentystki tez w miare szybko wszystko zalatwilam... przerazila mnie tylko cena!! zwykla glupia plomba 100 zl :O...nie wiem moze ja sie nie znam ale moim zdaniem to juz przesada...to ja nawet nie chce wiedziec ile teraz wyrwanie zeba kosztuje !!
poza tym dietkowo bylo ok nie liczylam bo nawet nie mialam czasu ...
z cwiczen byla 6 weidera i 36 km na rowerze...cos mi sie stalo w noge..chyba troszke sobie naciagnelam miesien czteroglowy uda...ale zrobilam pozadne rozciaganie wiec mam nadzieje ze przejdzie szybciutko :))
asiool ..oczywiscie dobry humorek nadal sie utrzymuje...:D co wiecej mam nadzieje ze uda mi sie zarazic tyn usmiechem mnostwo osob ...bo jak widze usmiechnietych ludzi to swiat wydaje sie jakis taki inny ...lepszy !!:)