Jak my wytrzymujemy? No cóż... Jak się dobrze przyjrzysz mojemu wątkowi to ja nie wiem jak ja sama ze sobą wytrzymuję, a Ty jakoś dajesz radę :P
Przecież świetna z Ciebie babeczka!
No i dużo jeździsz i w ogóle się dużo ruszasz - za co podziwiam!
Wersja do druku
Jak my wytrzymujemy? No cóż... Jak się dobrze przyjrzysz mojemu wątkowi to ja nie wiem jak ja sama ze sobą wytrzymuję, a Ty jakoś dajesz radę :P
Przecież świetna z Ciebie babeczka!
No i dużo jeździsz i w ogóle się dużo ruszasz - za co podziwiam!
No fatti wymiatasz ćwiczenia i dietka ładnie Ci idą oby tak dalej to na lato będziemy piękne zgrabne i powabne ;)
miłego wieczorku :)
fatti jesteś tam?? hop hop ?
mam nadzieje ze twoja obecność nie jest spowodowana jakimś załamaniem czy czymś :roll:
wracaj kobito :D
ehhh dzisiaj nie mam sie czym chwalic ani nie bylo dietki ani cwiczen...porazka...znowu caly dzien na uczelni jutro to samo i pojutrze tez...ciemno to wszystko widze...rany ja juz mam dosc tego semestru a tu o zadnej przerwie sie nawet nie sni :(
oj kotek nie załamuj się :*
będzie dobrze, tylko musisz znaleźć w sobie siłe ;) nie można strugać słabej na wiosne :P wszystko sie budzi do życia :D a my?
spróbuj sobie jakoś zaplanować dzień włączając w to uczelnie tak żeby utrzymać diete. Nawet jak nie starczy ci czasu na cwiczenia to trudno, nic sie nie stanie ale dietke staraj sie trzymac ;)
mam nadzieje ze bedziesz czesciej wpadac na forum. noi ze nie poddasz sie calkowicie ;)
pozdrawiam :*
3mam sie 3mam sie jeszcze :) nawet dzisiaj nie dalam sie skusic na lody :D!! wiec nie jest zle :D coprawda cudownie tez nie jest ale mam nadzieje ze jakos powoli ruszy wszystko do przodu...na cwiczonka nie mialam dzisiaj czasu niestety :/ jutro tez nie bede miec...dopiero w czwartek
witaj fatti,
trzymam kciuki abyś odzyskała motywację taką na maksa, bo ja mam dola kompletnego, jeszcze mam kłopoty rodzinne, a stresy zajadam więc możesz sobie wyobrazić, ale już Ci nie smęcę i nie psuję humorku,
trzymam kciuki i postaram się zaglądać częściej (ile to już razy :? :? )
pozdrawiam i miłej nocki, pa, pa
no- czwartek juz jutro :D więc doczekasz sie tych cwiczen :lol:
póki co ciesze sie że jakoś leci ;)
fatti, faktycznie jesteś bardzo zabiegana. Fajnie,ze znajdujesz chwilę czasu i choć szybko napiszesz co u Ciebie.
SUper,ze nie dałas się lodom!!!Brawoooo!!!!
hej fatti,
dla poprawy humorku przesylam usmiechy :D :D :D :D :D :D
pozdrawiam i dzialaj :D