pipuchna: znam to, bo moj drugi dziadek tez tak miał...
to rzymam kciuki za Ciebie, dasz rade![]()
pipuchna: znam to, bo moj drugi dziadek tez tak miał...
to rzymam kciuki za Ciebie, dasz rade![]()
patrzcie co znalazłam!:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
fajne, nie?
hehe wyszlo mi ze spalam 1279 kcal (podstawowa przemiana materii) zaczynam walke od nowa....dam rade uda mi sie :P
Cześć Skarbie,
gratuluje spadku wagi. Bardzo ładnie Ci idzie gdyby tak jednak udało Ci sie troche więcej jesc byłoby super.
Co do dziadka to dobrze Cię rozumiem. W ostatnim stadium choroby mojej babci modliłam sie, zeby Bog jzu ją zabrał od siebie bo co z tego, ze ja bym chciała zeby była ze mna wiecnie ksoro ona sie meczy. No i mnie posłuchał ;( Ahhh człowiek meczy sie 45 lat w pracy zasówając codzien tylko po to, zeby isc na emeryture dowiedziec sie ze ma raka i znowu walczyc. Zycie to ciagła walka
Pozdrawiam!
No, kalkulatorek fajny, trzeba by go posłuchac i wreszcie dojść do tej wagi, co tam mi wylicza, ze jest dla mnie ok![]()
![]()
Oj joj joj przede mna to jeszcze daleko droga![]()
Grtuluje Kochna tyh 2 kg, rzeczywiscie na poczatku idze jak burza, a potem coraz wolniej... ale nie jest zle jak sie trzyma diety. pozniej juz sie nie odczuwa tej zachłannosci w gubieniu , bynajmniej ja... ja nie miesciłam sie w spodnie to byam zla i chcialam jak najszybciej schudnac, a teraz to mi sie nie spieszy w sumie... mysle sobie ze lepiej wolno i skutecznie
Gratuluje rowniez 5! Nie lada wyczyn, wiec piwa mozna wybaczyc...
Co do dziadka... to ciezkie chwile dla Was wszytkich i dla niego tez. Moze nie potrafi jakos przyjac tej sytuacji dlatego ten stosunek do babci... taka tarcza ochronna.
Wyobraz sobie, że moja babci juz chciałaby umrzec, bo mowi ze juz nie ma takiej radosci na tym swiecie... wszytko jaboli i szybko sie meczy, ale wszystko skubana robi a ma juz chyba 92 lata prawie!! ale jest taka kochana jak nikt inny
trzymaj sie i mimo tych złych chwil, nie możemy sie poddawac, zawsze trzeba walczyc i dobrej mysli!
buzka:*
Ps. kalkulatorek fajny![]()
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
zjedzone:
śniadanie: bieluch z cebulką i 2*vasa
do obiadu: pare śliwek, troche kiełbasy i michałek![]()
![]()
![]()
![]()
[ nie umiałam się powstrzymać
]
planuję:
obiadek: pół opakowania warzyw na patelnie orientlanych z kurczakiem
i 'kolacja': brzoskwinia
eh...![]()
Nie przejmuj sie ja wzielam gryza wafelka od mojej corki :P![]()
![]()
Witaj Kochana ... Jak Ci smutno, to piszKAżda z nas coś takiego przeżyła i chętnie sobie z Tobą posmutkujemy ...
![]()
2 kilo w tył to cośGratuluję
![]()
Michałkiem się nie przejmuj, bo czasem trzeba, żeby nie zwariować![]()
A link superaśny![]()
Miłego wieczorku![]()
Zakładki