Wątek: *** opornie walczę (czyt. od str.16) [symploke] ***

brawo Symploke :];] ojjj co ja bym dala, że byc teraz chorą...
Tyle mam nauki, że hoo! nic sie nie chce robic...:] a tak to sobie w miare jako tako odpocząć przy telewizorku mozna haha xD xD ..

na śniadanko zjadłam:
vasa z poledwica i ogórkiem, vasa z serkiem rokpol, vasa z buncem i cebulką
i kawa z mlekiem chudziutkim

Zdrowiej Kochana i nie łap jesiennego doła - wyjdź na spacer, czy cuś, nawet jak lekko podziębiona jesteś. Ubrać się na cebulkę (ale byle nie za ciepło) i na 15 - 20 min połazić


CZEKAM NA FOTO
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Super, ze ta dietkujesz. No i przede wszystkim zauwazasz efekty, co daje Ci motywacje do dalszej walki Bardzo mnie to cieszy... Niestety, kobiety maja tak czasem, ze dopada dziwny humor, a wlasciwie brak humoru... Bo my to albo wszystkim sie przejmujemy, albo niczym... Nie martw sie Symploke, to minie na pewno Wyjrzyj za okno. Swiat jest piekny, jestes w Polsce i mozesz isc na wybory. Nie to co ja... :P

wczoraj do wieczora było ładnie, ale co? zawaliłam ofc i zżarłam grzanki i czipsy...

dlategoteż się wkurzyłam na siebie i mam mocne postanowienie poprawy: do dnia 2 listopada, czyli do mojej imprezki urodzinowej dla znajomych nie tkne czipsow, czekolady, pizzy, grzaneczek itp, itd.

Mam 12 dni pełnej mobilizacji dietowej, która wyjdzie, bo wyjść musi!
Trza sie porządnie wziąć za to odchudzanie, bo ostatnio to juz kpina była.

mam nadzieje, że dam radę.
Muszę dać!


Dziś dzień warzywno-owocowy z racji oczyszczania organizmu. W ogóle poniedziałki będą dniami takimi zawsze-niech to będzie regułą.


Mobilizacji dzień 1.


trzymajcie kciuki!


POzytywnie

Dzien dobry bardzo
Znam te wieczorne pokusy i wiem, ze sa dni kiedy trudno sie im oprzec. Co bylo minelo i poszlo w niepamiec!
Trzymam kciuk i zycze wytrwalosci
A jak zdrowko? Jestes juz w pelni formy?

Urodzinki masz 2 listopada? :P

bierzemy sie za siebie !!!!!!!!!!!!

Wiesz co... Ja chyba tez musze cos podobnego zastosowac... Pelna mobilizacje, ale do 23 grudnia...
Ty ogolnie masz fajne pomysly dietkowe... Takie, ktore nie wykanczaja, a wlasnie wymagaja samodyscypliny i zaparcia
Pozdrawiam i milego dnia

Mówisz chipsy... wredne zdradzieckie kto je wymyslił
ah nie ma co płakać nad mlekiem rozlanym...
no ale widze ze dzis wziełaś sie porzadnie za naprawienie dnia wczorajszego to dobrze.. miło miec jakas taka zasade "poniedziałki oczyszczajace" tak jak pisałam u siebie... u mnie tez weekendy sa bardziej samopas, a tydzien skromniejszy... ale to jak jezdze na uczelnie, a dzis siedze w domu wiec nie wiem jak to bedzie
hmm widze ze urodzinki 2 listopada musze zapamietac:P ja mam 18 dni pozniej niz TY:P
miłego dnia!!

nie nie kochane- 2listopada imprezka dla przyjaciol

a urodzinki właściwe 31października. w halloween!