Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 60

Wątek: jestem na półmetku = jeszcze 23 kg

  1. #31
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zapomnialam dodac, ze wczoraj moj ukochany powiedzial mi co pomyslal, jak mnie zobaczyl pierwszy raz
    powiedzial mi ze "jak ciebie zobaczylem tanczaca na srodku sali to pomyslalam, oto i ona moja ukochana z ktora bede dzielil wlasne zycie "
    ladne co nie?
    aa i dodal mi, ze ja zawsze jestem taka pachnaca, ladnie umalowana (chociaz delikatnie-tak naturalnie) i ladnie ubrana...az mi sie milo zrobilo, bo to ze ladnie wygladal powiedział mi jak stalismy z naszymi znajomymi i rozmawialismy i on mi powiedział to na ucho...a mnie od razu banan na buzi sie pojawił hehee

    miłych mikołajek

  2. #32
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    adamczyk - nooo to masz kochanego mężczyznę - tylko pozazdroscić :P
    Wesołych mikołajek ci życzę Dużo i tylko miłych słów i podarunków
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  3. #33
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    nowy dzien, nowe wyzwania i nowa waga - niestety nie dla mnie korzystna pojawilo sie 1 kg wiecej...wiem wiem, ze mialam sie wazyc tylko w piatki ale to jest silniejsze ode mnie moze ten kg to wina zblizajacego sie @....
    dzisiaj na sniadanie:
    (niestety) kajzerka (bo nie mieli grahamek ani ciemnego pieczywa...chyba za sytanowczo za pozno wstaje rani bo wszystko mi wyjadaja )
    i do tego 2 plasterki sera zoltego
    niestety zgrzeszylam
    zjadlam jeden mus czekoladowy ktory zrobilam dla rodzinki, ale na szczescie nie taka duza porcje jaka dla nich przygotowalam...jakies tam resztki
    ale naszczescie jeszcze kalorii w zapasie jest wiec nie jest tak zle...co dziennie slodyczy nie jem wiec to nie jest (chyba) az takie wielgasne przestepstwo
    na obiad mam takie plany:
    kasza kuskus (2 czubate łyzki) - 60 kcal
    do tego gotowany schab - 200 kcal
    i pomidor
    wiec nie jest tak zle jak na obiad co?

    buziaki dla wszystkich i milego dietkowania zycze

  4. #34
    enamora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj tak, faceta to Ci pozazdrościć. Ja jak na razie jestem sama i jak na razie mi z tym dobrze Buziaki :*

  5. #35
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    nowy dzien, nowy tydzien odchudzania...i dol doszlam do wniosku, ze jestm gruba..nie mam sie w co ubrac i nie ladne wygladam we wszystkim i bez niczego...wiec najlepiej tylko zakamuflowac sie w domciu i nie pokazywac sie swiatu...mam nadzieje, ze ten dol to wina @

    ale biore sie za siebie nie ma opcji innej - MUSZE BYC SZCZUPLA I SIE SOBIE PODOBAC!!

    dzisiaj bylam u ortodonty wiec najblizsze 2-3 dni na papkach ehhehe przynajmniej nie obciaze sobie zoladka tymi ciezkimi potrawami co mis ie zdazylo zjadac ostatnio.

    musze sie pochwalic, ze dzisiaj nie weszlam na wage, bo pewnie jest duuuuuzo wiecej kilogramow niz ostatnio z powodu @. wejde dopeiro jak sie skonczy zobaczymy ile wtedy bedziie

    teraz zycze milej nocki i do jutra...

  6. #36
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    dół już poszedł sobie won jest lepiej bo @ sie kończy więc wahania nastroju też mijają i waga też jest dobrze powróciłam do tego co było przed @ uff

    ja już po śniadanku - tzn. już dawno po nim ale dopiero teraz mam chwilkę, żeby napisać co i jak
    więc na śniadanko były dwa chlebki tostowe schusland pelnoziarniste + pół zielonego ogórka + 1 plasterek wędliny z kurczaka

    teraz popijam sobie kawusie bez cukru, nomen omen nie wiedziałam, że jest taka dobra bez cukru hehhe zawsze słodziłam chociaż troszeczke

    zaraz zmykam do szkoły a potem do pracy i wracam koło 20.

    trzeba pomyśleć co ja zjem na obiad może ryż i surówkę chociaż zęby mnie bolą bo byłam u orto w poniedziałek i mi tak podrkęciła, że szkoda gadać... ale dobrze dobrze...nie będę przynajmniej się obrzerała w razie czego na obiadek zjem sobie jogurcik a co tam

    życzę miłego dnia
    buziaki

  7. #37
    enamora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-12-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja dziś na poprawę humoru kupiłam sobie śliczny sweterek Co poprawia humor kobiecie? Zakupy

    Nie będę chyba na razie korzystać z żadnych wspomagaczy...

    Buziaczki ;*

  8. #38
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Wpadam dzisiaj na minutkę - z podziękowaniami Człowiekowi raźniej gdy ma wsparcie.
    Jutro znajdę więcej czasu i może pozbieram się bardziej do kupy. Rany ależ bez tłumienia frustracji jedzeniem człowiek łapie dziwaczne nastroje . Jak żarłam to jakby nic nie czułam - tak jak pod kołdrą siedziałam i nic do mnie nie docierało. Teraz byle pierdoła targa moimi nerwami na prawo i lewo
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  9. #39
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    dziekuje dziewuszki, ze wpadlyscie do mnie i cos tam naskrobalyscie

    enamora nalepszym wspomagaczem na poprawe humoru kobiety sa zakupy, nie wazne jakie - wazne ze zakupy hehhe mnie tez to poprawia humorek

    fajnababa nie ma za co dziekowac, po to jestesmy zeby sie wspierac nawzajem
    moze tlumienie flustracji tlum sportem albo sprzataniem...ani mi sie waz siegac wtedy po jedzienie!! bo bedziesz zalowac!! ja sie przerzucilam na sprzatanie (nie powiem rodzinie to sie podoba ) hehee

    wczoraj zjadlam 1103 kcal wiec zmiescilam sie w limicie

    dzisiaj mam nadzieje, ze tez bedzie tak ladnie jak wczoraj, chociaz nie powiem, chodzilam momentami glodna ale co tam musi sie brzuszek zmiejszyc, zeby nie pochlanial tyle jedzenia jak pochlanial)

    dzisiaj w planach mam na sniadanie jajko ale sama jeszcze nie wiem....moze jogurt naturalny z płatkami fitness zobaczymy co bedzie do mnie przemawiać jak wejdę do kuchni

    milego slonecznego dnia

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    witam! :P

    Dziekuję za odwiedziny na moim wątku, życzę powodzenia!

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •