-
Mi też dieta sprawia wiele przyjemności. Mam większy szacunek do siebie i swojego ciała. Pokochałam je i chyba zrozumiałam jak wiele ode mnie zalezy. Ja niestety nigdzie nie wyjeżdżam, nie wychodze, a bardzo chciałabym.. Nie mam z kim po prostu A piję bardzo dużo i cwiczę codziennie.. Ja równiez pozdrawiam koleżankę
-
Ja wcześniej też nie wychodziłam, bo po prostu nie sprawiało mi to przyjemności. Co z tego, że moge gdzieś wyjść skoro nawet nie włożę na siebie niczego fajnego ? Mam nadzieję, że uda mi się schudnąć i nabrać trochę pewności siebie, móc w pełni cieszyć się życiem, a nie chować się w 4 ścianach z powodu tłuszczu w jaki się obrosło A dlaczego nie masz z kim wychodzić jeżeli można zapytać..?
-
Zahukana, nie możesz tak myśleć! Ja zawsze odkładałam wszystko na później, wydawało mi się, że gdy schudnę kilogram czy dwa, wszystko od razu będzie dobrze. Błąd - nie trać czasu na czekanie, tylko głowa do góry i już! Czy przez to, że zgubisz kilka kilogramów, nagle się zmienisz? Na pewno już teraz jesteś świetną dziewczyną, więc ciesz się każdą chwilą!
Trzymam kciuki, miłego dnia!
-
wiesz ja tez takie cos przezywałam a na dodatek WSZYYYYYSTKIE moje kolezanki maja świetna fogurkę wiec na imprezę mi było głupio a juz gdzies iść i usiąść to najgorszy koszmar bo wydawało mi sie że każdy patrzy na moje zwały tłuszczu na boczkach i na brzuchu wiec miło wiedzieć, że nie jest się samemu ze swoim problemem ale jak schudniesz to NA PEWNO bedziesz wyglądać ślicznie i bedziesz balowała hihihi
-
Dziewczyny, widzę, że wiecie co czuję. Teraz po zgubieniu tych 5 kg wyglądam o wile lepiej, wszyscy mi mówią, że robię się coraz mniejsza, ale nadal wstydzę się pokazywać gdziekolwiek. Boję się, że ludzie patrzą na mnie i myślą : "ile ona żre?!" niedługo pokażę Wam swoje fotki i same zobaczycie, że moje obawy są uzasadnione
-
Na te fotki to czekamy z niecieprliwością Tez tak miałam.. Szczególnie kiedyś, przed zrzuceniem tylu kilogramów. Wstydziłam sie jesc przy kims, bo wydawalo mi sie ze ten ktos mysli "Ooo.. znowu je.. jeszcze bardziej sie roztyje. Moglaby tyle nie jesc i schdunac!"
-
Zaczęłam dzisiaj pić czerwoną herbatę bo podobno pomaga zgubić kilogramy. Nie za smaczna jest ale ją piję i wiem, że się przyzwyczaję. Zieloną polubiłam, chociaż początki były trudne Dziś stanęłam na wagę i patrzę 68 Czyżby znowu kilogram w dół ? Sprawdzę jeszcze jutro rano aha, jutro idę do pracy, muszę trochę zarobić na zmianę garderoby, bo nie mam spodni, które mi się trzymają w pasie A jak na razie to dobranoc dziewczyny Spalajmy się
-
Ooo, jak super, że kolejny kilogram się spalił...
A do jakiej pracy idziesz? Powodzenia!
-
Szłam, szłam i nie poszłam, zaczynam od następnego tygdnia Dzisiaj zaspałam To coś w stylu pielęgnowania ogrodu. Na razie jednak dałam sobie spokój Kolejny dzień na diecie..to już chyba 17 albo 18. Nie mogę uwierzyć, że jeszcze jestem na diecie Chyba zostanę już tak na zawsze, czuję taką wspaniałą lekkość Nie pamietam co to ból żołądka z przejedzenia a to uważam za sukces, bo wcześniej żołądek mnie bolał co wieczór, miałam nawet reflux (za dużo treści pokarmowej do tego doprowadziło). Myślę sobie dzisiaj jak ja tak mogłam...?
-
ja wiem jak sie czujesz bo wczoraj sie ważyłam i też ważę 68 też piłam czerwona herbatkę ale po prostu jej przełknąć nie mogłam a zieloną kurka to ja lubię i tylko taka piję bo ja wogóle za ciepłymi napojami to tak nie za bardzo i tylko zieloną... a to miła chyba taka praca w ogrodzie blisko natury i kcal szybko sie spala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki