-
Hmm troszkę wczesnie, ale niestety później nie będę miała czasu. Wpiszę więc co na pewno zjem:
Dziś:
*2 jajka na miękko
*czekolada pitna 2x
*bułeczka z serkiem i pomidorkiem + plasterek wędliny
*nalesnik z serkiem białym
Razem=>800 kcal. Mam nadzieję, że tyle zjem.
Tak w ogóle to wydaje mi się, że jak już się wpadnie powiedzmy w przyzwyczajenie, żeby jeść mniej np. przez tydzień to później człowiek się do tego w pewien sposób przyzwyczaja i jakoś łatwiej mu idzie. Taaaaak... Tylko co zrobić, żeby wytrwaz te pierwszee najgorsze dni?
Pozdrawiam wszystkich na tym forum! [i tych którzy nie znają tego forum też ;p]
-
Dziś poprawnie.
*kromeczka z szyneczką
*czekolada pitna
*bułeczka z serkiem
*nalesniczek=>800kcal............................. ..........
-
niezle ci idzie!!
tylko czemu te twoje posilki sa tak male objetosciowo przy takiej ilosci kalorii?? jakbys jadla warzywa zamiast nalesnika, to by ci bylo bardziej sycaco! bo co to jest jeden nalesnik w porownaniu z cala micha gulaszu z kurczaczkiem i cukinia
proponuje wiecej bialka(ono odchudza) a mniej weglowodanow(one tucza!!). no i kromeczki i buleczki sa mam nadzieje razowe, a nie biale??
a po ciuszkach czujesz ze schudlas?? bo ja tak!! niedlugo pojde na zakupy :P
-
Hmm Batik, pewnie masz racje, a ja zbyt malo uwagi poswiecam madrym ksiazkom o zywienieu, bo nie poswiecam im zadnej uwagi. Co do malych ilosc-> nie potrzebuje jesc duzo
Dzis:
*musli
*kawa
*drozdzowka
*pierogi ruskie
*kawalek ciasta ze sliwkami
*2 jajka na miekko
Razem=> ok 800 kcal. norma. slicznie i pieknie. a wczoraj bylam na imprezie i cala noc przetanczylam. wiecie ile to kcal! ;]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki