-
Witm dziś nastrój świetny, teraz myzyczka mi gra w pokoju,tylko wizja nieprzespanej nocy przede mną, ale czego się nie robi by podnosić swoje umiejętności ;p
Zjadłam:
*czekolada pitna
*2 kromki chleba chrupkiego z serkiem
*troszkę ziemniaczków, pomidorki i mięsko
*3bit
*naleśnik z serkowo warzywnym farszem
*drożdżóweczka francuska
Razem=>850 kcal
Może gdyby nie ten 3 bit i drożdżówka, ale była cały dzień poza domem i musiałam sobie radzić podczas 10 minut przerwy...
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich [nie tylko odchudzających się, bo każdy ma marzenia i postanowienia]
-
qrcze. runęła mi dieta. mój nastrój też. depresyjka? chyba ryba.
Jutro będzie ładnie, i potem też, i potem i jeszcze dalej. Nie poddam się. Kilogramy nie są takie silne, żebym nie dała im rady.
Pozdrawia.
-
Uff. Przetrwałam ten dzień na dietce. Nie bylo tak źle, a nawet smacznie. Humorek dobry. Wyspana? Niestety, to dlaej luksus jak dlam nie.
ZJadłam dzisiaj sobie:
*2 chrupki z sekiem, pomidorkiwem i wędlinką
*herbatę
*jabłko
*kurczaczek + buraczki
*2 chrupeczki z serkiem
*kawa z mleczkiem i cukrem
Razem=>850 kcal [ypu, wracam do normalnych wartości]
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
-
witam
Bobulanka ,przy takim jedzonku to ty zmienisz nik na babuleńke
ty sie nie obawiasz o swoje kości ?????Jesteś młodziutka więc możesz troszke więcej kalorii --przeciez masz dobry metabolizm -a po za tym zamiast drożdżóweczki,batonika
to jajeczniczke ,zółty serek ,goloneczke albo pasztecik
Kalorie te same ale jakie cenne dla twojego młodego organizmu.
musisz jeść potrwy tłuste ale malutko.---Zobaczysz jak będziesz napedzona energią
nawet nie pomyślisz o lenistwie ,umysłowym też.
wiesz mi ,ja żaluje ,że wcześniej tak sie nie odżywiałam .
wierzyłam wegetarianom a tu okazuje sie ,że jestesmy drapieżnikami a nie krowami
życze ci powodzenia zmień diete .
-
Witam serdecznie. Dziś humorek dobry. Przestaję być perfekcyjna, choć w duchu perfekcjonistką niestety pewnie jeszcze długo będę. Pogoda ładn,a ludzie mili. Gdyby tak było zawsze...
Dieta się trzyma:
*kromka chrupka+pomiforek+serek
*czekolada pitna
*bułka z serkiem i wędlinką
*pierogi ruskie
Razem=>700 kcal... hm mało? :/ czuję najedzona i to bardzo.
-
Wczoraj byłam zbyt zmęczona, żeby wpisać moje rezultaty, osiągnięcia, porazki etc., dlatego też dziś wpisuję szybciutko zestawienie moich produktów, które wczoraj miałam niezwykłą przyjemność spozywać.
Były to:
*kanapeczki 2 z serkiem
*słodka bułeczka
*pierogi ze śliwkami
*jabło, banan, gruszeczka
Razem=> ok 900 kcal
Today it will be better...
-
Witam. Dieta jest wciąż postepująca. Nie mierzę się. Nie ważę również. Ale chyba mniej ciałka. Tak czuję. Chcę.
Dziś:
*kromeczka, hebata
*czekolada na gorąco
*bułka z serkiem i szyneczką
*ryż, sałatka z porów, rybka
*lód na patyku
Razem=>ponad 1100 czyli not good :/
Za to jutro jadę w Tatry; dużo ruchu, mało jedzonka Będzie dobrze!!!
-
Witam po krótkiej przerwie. Z dietowaniem było różnie. Raz 800 raz 1100. Bigdy więcej niż 1200, wskutek czego nie przytyłam, a nawet schudłam, choć nie tak szybko jak planowałam.
Dziś:
*czekolada pitna+ dwa placuszki z serkiem
*jajecznica z pomidorkiem
*sałatka warzywna
*placek ziemniaczany
*duża ilość herbaty
Razem=>poniżej 800... czyli dobrze, b. dobrze. W piątek wielkie wyjście, czyli od dzisiaj aż do piątku będzie dość drastycznie. W sobotę podam wymiary. Aż się boję.
-
Nie od dzisiaj wiem, że niedobrze, a nawet bardoz niedobrze i niebezpiecznie jest piec cudnownie pyszne ciasto ze sliwkami, gdy w domu znajduje się osoba, która zmaga się z doatkowymi kilogramami. To bardzo niedobrze :/
Dziś:
*dwie kromeczki z serkiem i pomidorkiem
*czekolada pitna x2
*kurczaczek + pomidorek
*ciasto ze śliwkami
Razem=> ok 1000 kcal. A miało być drastycznie. Miało być mniej. Muszę jakoś siebie samą szantazowac. Może wtedy się uda.
-
Ehhh. Chorowalam sobie dwa dni i teraz aktualnie mam kryzys przed powrotem w tryby pracy. znów rzucę się, ale tym razme na głęboką wodę, bo godziny snu zmniejszą się o kolejne jednostki czasowe tylko z powodu mojego chcenia. ambitnie, ale chyba niezdrowo.
Dziś było:
*śniadanko złożone z warzywka i serków
*czekolada pitna 2x
*nóżka z kurczaka
*bułka z serkiem i pomidorkiem
*dwa kawałki ciasta ze śliwkami
Razem=>ok 900 kcal. Not good, not bad. Miało być mniej. Będzie. Boję się soboty. Wtedy podam wymiary. Może odważę się zważyć.
Na razie pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki