Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 45

Wątek: Walka spychacz28 z 25 kg:/

  1. #31
    spychacz28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Justynia ja to wszystko wiem, wszak z zawodu dietetykiem jestem ale jak to mówią szewc bez butów chodzi))))))))))
    Dzisiaj na razie 650 kcal. Zakupiłam sobie błonnik w pastylach, zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie efekt jest taki, że cały czas czuję się najedzona po nim i faktycznie nie ciągnie tak o kuchni

  2. #32
    justynia Guest

    Domyślnie

    uuuuuuuuuuuuu aleee to mu tutaj mamy do czynienia z prawdziwa profesjonalistką no w teori chociaz jesteś profesjonalistką bo odchudzanie chyba jest ciężkie dla każdego no ja kiedys tez brałam błonnik ale mi nie pomógł teraz mi pani doradziła żebym chrom brała jesli mnie do słodyczy ciągnie ale chyba tez nie pomaga jakis taki nieuleczalny przypadek ze mnie

  3. #33
    spychacz28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    justynia bo z chromem to tak jest, że jak bierzesz go 2 tygodnie i nie ma poprawy to spokojnie możesz go odstawić, bo znaczy to że chrom w organizmie jest na dobrym poziomie, a jak jest poprawa to można go dalej brać inaczej nie ma sensu

    A teoria i praktyka to faktycznie 2 różne rzeczy Ale nic tym razem będę twarda i się uda

    Dzisiaj na razie owsianka i kawa A wieczorem znowu impreza imieninowa u szwagra:/ A jutro wesele:/ To będą ciężkie 2 wieczory Ale dzisiaj to będę uważać co jem, ale jutro nie zamierzam myśleć tylko o kaloriach Co zjem to wytańczę))

  4. #34
    justynia Guest

    Domyślnie

    no fajnie tyle imprezek fajowych na pewno wszystko wytańczysz ale tak na wszelki wypadek to wiecej tańcz niz przy stole siedź hihihi udanej zabawy

  5. #35
    mimi28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze na mnie też chrom nie działa i tak mnie ciągnie do słodyczy.....
    Witaj spychacz28 ooooo to widzę w razie jakiś dietkowych wątpliwości można się zgłaszać do ciebie. Trzymam kciuki

  6. #36
    spychacz28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    mimi zapraszam I dzięki, że wpadłaś, każde wsparcie mile widziane

    justynia imprezki były super Szczególnie ta sobotnia Gorzej było z wczorajszą niedzielą, bo myślałam, że umrę W życiu takiego kaca nie miałam Dietkowanie w związku z tym i w sobotę i w niedzielę było zawieszone W sobotę było dużo dobrego jedzonka, ale zapychałam się głównie sałatkami No i tańczyłam i tańćzyłam, że do dzisiaj bolą nogi

    A dzisiaj już grzecznie:
    śniadanko: razowy z margaryną light, polędwica sopocka, pomidor, kawa z mlekiem (250 kcal)
    II śniadanko: arbuz 330g (112 kcal)
    będzie:
    obiad: ligawa w sosie pieczarkowym, ziemniaki, surówka z buraczków
    podwieczorek: sok vega
    kolacja: pewnie kanapka z polędwicą i pomidorem

    Postanowiłam, że będę pisać co jem i co planuję to wtedy jakoś tak łatwiej się tego trzymać
    Z ćwiczeń ruchowych zaliczyłam na razie sprzątanie odkurzaczem całego mieszkania i pościerałam kurze Nie wiem czy na jakieś inne wyczyny będę miała siły, bo jeszcze czuję się zmęczona wczorajszym ciężkim dniem

    Pozdrawiam i miłego dietkowania życzę
    Anka

  7. #37
    justynia Guest

    Domyślnie

    mmmmmm suuuuuper ale i tak jestesmy z Ciebie dumne bo głównie sałatki jadłaś na pewno czasem sie trafiło jakieś miąsko czy ciacho hihihi no ale jak dają to trzeba brac przecież fajnie, że sie wybawiłaś i wytańczyłaś i bez szwanku wróciłaś na dietkę BRAWO

  8. #38
    spychacz28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    justynia z ciast to tylko malutki kawałeczek szarlotki zjadłam Ja ogólnie nie przepadam za słodkim, więc akurat z tym nie mam kłopotu

    Wczoraj zmieściłam się w 1100 kcal
    A dzisiaj:
    śniadanko: kanapka z razowca z polędwicą i ogórkiem kiszonym, kanapka z serkiem light i dżem niskosłodzony, kawa z mlekiem
    II śniadanie: jogurt z musli
    obiad: zupa koperkowa
    podwieczorek: sok vega
    kolacja: bób

  9. #39
    spychacz28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i porażka Niech mnie ktoś kopnie w ten tłusty tyłek Pożarłam wczoraj na kolację tonę kalorii Buuuuuuuu
    Dzisiaj już jestem grzeczna, na razie Nie dam, nie dam się.

  10. #40
    mimi28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-03-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nic mi nie mów na temat wczorajszego dnia, ja także pochłonęłam pewnie jakieś 2000 kcal.
    Powiem jedno słowo ....bigos.....o zgrozo....
    A dzisiaj normalnie kac moralny .........

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •