Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

zapraszam do galerii foto

no no Patricus byłam i podziwialam zdjatka:P

Etniaczku no jest dla ludzi ale no miało nie byc białego pieczywka

bo za malo warzyw i blonnika jesz
a te skladniki zapychaja i nie bedziesz miec takiego apetytu :P

dasz rade;p
podzwiam z tym rowerkiem :P

smutno,ze tak wyszlo z tym basenem ale to tak jak u mnie, szkoła zawsze wszystko popaprze i nawet na basen nie można iść! ale mam nadzieję, że będzie następne pływanie w planie i tym razem uda Ci się ten plan zrealizować miłej nocki :*

Pierniczki mniam mniam jej uwielbiam.. mama ostatanio kupila piernik taki do pieczenia... i gdyby nie moja obietnica ze bede grzeczna do swiat to pewnie bym go zreobila i przelozyla marmolada truskawkowa i polala czekolada i zjadła
miłego wiczoru!
i lepszego humoru!

Asiu jeśli dalej w takim tępie będziesz produkowała te stronki to iedługo będzie 200 straon GRATULUJE

A te "chcice" na jedzenie to przez @ pewnie - ja też mam i głodna też chodzę

Milutkiego czwartku - z lepszym zakończeniem dnia niż dzisiejsze :*

hej ASQ!

widze, ze konsekwentnie zdarzasz do celu

ostatnio troche sobie pofolgowalam... byly i lodziki i orzeszki i kanapeczki i chrupki orzechowe i fryteczki... ogolnie WYPAS!

W takich momentach nie potrafie sie zmusic, zeby tu zajrzec.. ale te momenty mijaja i wiem, ze musze zrzucic przed Swietami te aktualnie 4,5kg i uda sie Na poczatku po obzarstwie kilogramy leca szybko, wiec jezeli ladnie wytrzymam 4 tygodnie, to cel zostanie osiagniety

Musze tez wrocic do codziennych cwiczen..

W ogole ciekawe jak mi niewiele trzeba do zycia, bo w okresach wielkiej dyscypliny potrafie malo jesc i nie chodze glodna.. jaki z tego wniosek?? Niepotrzebnie tyle wsuwam!!

no i czwartek,.... jeszcze 2 dni i weekend

humor juz na szczescie lepszy ale dzis mamy zajęcia z prorektorem i napewno powiemy mu co to ma byc ze zmuszają Nass do wykładów z Bronisławem Geremkime kiedy my jtsesmy na fizjoterapie a nie na stosunkach miedzynarodowych wrrrr

wczoraj robiłam sobie zdjecie twarzy i jejqw jaka ja mam dziwna...taka nie okragła...znaczy ja codziennie slysze od mamy jaka to chuda jestem itd... wczoraj szłysmy wieoczrkiem do kosciolka-rekolakcje ehhh - no i ubrałam jak sie dało najgrubszy sweter i kurtke a ona jak mnie zoabczyla takiego balwanka stwierdziala ze przerazliwie chuda jestem ehh ja juz nie wiem jak mam ja przekonac ze ja sie tak dobrze czuje....

dzis tylko jedne zajęcia w skzole atkze wczesniej i Tomusia i pozniej w domku<jupi>

Olenko
no nawet mi tu nie pisz co jadłas bo juz mi ciarpi przechodzą...ale mam nadzieje,że wrocisz na dobra droge i do świat bedzie pare kg zrzuconych hihih:P tylko wiesz nie głodzimy sie
własnie wniosek sama wyciagnełas dobry hihihih

M82
hehehe stonki sie same produkuja...a ja pisze tez duzo bo ja gaduła jestem hihih wiec wiesz zamiast gadac pisze choc i tak z pisaniem sie streszczam:P ale to rodzinne mamy mama i siora tez lubia gadac hihihi
no a mam nadzieje,ze juz dzis nie będzie takich atakow glodu ...
wzajemnie kochana milego dnia)

Boojeczko
no a te pierniczki nie mówie pyyyyyszne były...z jednej strony polane lukrem z drugiej czekolada...oj juz sie nie rozmarzam nad tym hihih
a Boojeczko jak Ci wyszło ciasto znaycz torcik bananowy? bo ja cos zamierzam upiec w weekend ..moze mi cos podrzucisz?:P

Aniołku
no jednak te uczelnie potrafią człowiekowi w zyciu namieszac hihih:P ale mam nadzijee,że w najblizszym czasie pojdziemy na basenik :P

Hiphopera
eeeee ja jem duzo warzy i blonnika na ogol tylko wczoraj taki dzien maczny niestety był:/

no to spadam an rowerek

na szczęście jeszcze tylko 2 dni i to niecałe :P szybko zlecą
miłego rowerkowania

Ja tez nie lubie gdy cos lub ktos mi krzyzuje plany. Chcialas isc na basen, a tu o! Wrrr rozumiem doskonale.
Co do mamusi... Nie dziw sie jej, przyzwyczajona do swojej pysi i teraz ciezko jej zrozumiec, ze Ty naprawde dobrze sie ze soba czujesz Przywyknie do tego, musi! Przeciez pieknie wygladasz