Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

witam kochane w niedzielke

no ja juz po śniadanko....jajeczniczka z 2 jajek bez odrobimy masełka..+ kromka grahama z serkiem bieluchem mmm:0 pyyychotka...czyli kalorycznie wychodzi 340 kcal takze nie ejst źle ale było pyychotka bo mi robiłyscie juz dawno ochotke na jajecznice:P

teraz pij zielona..

a wczoraj wymysliliśmy z Tomkiem menu na Sylwestra bo zostajemy we dwojke w domku..i normlanie byłma zszokowana ze moj facet ma takie pomysły ... wymyslił kurczaka z glazurze miodowej ja zrobie salatke z brokula fety i slonecznika...ej juz sie nie moge doczekac poniedziałku

mmmm romantyczna kolacja we dwoje ?

mamy podobne z W plany napewno robie sałatkę ze szparagami szynką układaną wartwami ;D a reszta jutro na zakupach sie pomysłowo narodzi

śniadanko pyszne ide też zjeść

miłego dzionka życze

Zerknęłam na linka i... Kurcze, ale pyszności!!!
Samym patrzeniem bym się najadła
A gdzie zdjęcia, co? Miały być zdjęcia!

ojacie
ale ciacha

ale na pewno tylko na zdjęciach tak ładnie wyglądają w rzeczywistości nie są takie dobre

miłej niedzieli

Hej kochana jak ci idzie dietkowanie?? nio własnie gdzie zdjecia :P

MMM ciekawy jadłospis na Sylwka qrde a ja pewnie na tej domowej imprezce będe sie bawila w towarzystwie chipsow paluszkow kanapek..a sama zrobie sałatke ..

niooo i cio...przyszłam zdać raporcik...ale jeszcze kolacji nie jadłam narazie na koncie 950 kcal.... takze wracam na łama pieknego jedzonka..ale wiecie co...co dziwne czuje jakbym grubła ..naparwde:/ albo tak jest naparwde albo nie wiem wszedzie widze sadełko...bleeee.... tOMEK mi mowi ze chora juz jestem :P ale ja nie wiem ...:/

no kurde juz sie jutra doczekać nie moge.... pierwszy Sylwester od 4 lat w domku i to jeszcze z Miskiem ...ciesze sie bardzohehe ale nie mówie bo jedoznkowo pewnie poszaleje...ale to ostatnia taka okazja pozniej juz ... koniec..choc moj cel to nie rpzekroczyc jutro w Sywlka 1600 kcal uda sie-MUSI

dziekuje Wam za odwiediznki hihihih

na pewno się uda

i wybij sobie z główki te durne myśli o tyciu

też tak Asiu mam. ;* po świętach czułam się taka gruba, a nic nie przytyłam...[/code]