Wątek: dalsze zmagania Asq uffff:) nowe foteczki ->613

no wiesz Lisiu ja jak ofoliuje brzuch to zawsze ide sie polozyc do lozeczka owijam jeszcze brzuch kocykiem zeby cieplutko bylo i leze z godznke hehehe bo inaczje to mi sie zsuwa folia...to jest glupi mankament

co do Veronii kurde to reklamowali kiedys ze to woda z sokiem bez konserwantow tra tatata ...ale wypije sobie dziennie po szklaneczce bo nawte mi smakuje:P:P

no rowerq było 20 MINUTEK


wiesz moja mama mi ciągle powtarza ze teraz juz nie ma mnie co grzac i dlatego tak marzne..pewnie troche racji ma ..ale tak dziwnie kiedys to cieply czlowiek byl ze mna a teraz hihih:P tak jak Ty Lisiu...marzne niesamowicie:P

no narazie jakosik idzie i od razu mi lepiej jak jem pyyyszne gotowane warzywka a nie slodkie paczki bleee

obiad:
rybka mintaj gotowana + marchewka = mmmm + pól banana

razem dzis na koncie 590 kcal zjedzonych a 200 spalonych takze teraz uciekam sie zafoliowac i dalej do nauki...ehhhh juz mam dośc pradów ..bleeeee

Ależ pyszności na tym zdjęciu!
Jak by Ci jakaś oponka została, to możesz podesłać

Hej Asienko! :*
Widze, ze u Ciebie jak zawsze znakomicie. Jakas folia? Hmmm Ty zawsze mialas ciekawe pomysly
Pozdrawiam kochana :*

Frozen no to wpadnij do mnie bo zostało jeszcze duuużo oponek i pączkow chyab z jedna wielka tacka:P hihihi leza zamkniete w pokoju siostry zeby mnie nie kusiły hehehe

Ewelinko no to Lisia zaczela ..ja tylko kontynuuje jej pomysły hihihih

no a wiecie co jest najsmieszniejsze ze mial byc dzis dzien jablkowy i co... jedno jablko w domu jak na zlosc bylo...jak zawsze jest ich pełno to dzis nie:/ ehhhh

ide z psinka na psacer bo zaraz zwariuje od tych pradów..brrr

godizna ofoliowania za mną

Hej moja kochanienka co tam u ciebie...kurcze jak ja tu dawnoooo nie zagadalam...;/ cóz ale tak to ejst jak jest nauka pewnie nadrobie to w wakacje jesli tylko nie bede pracowala... bo mam zamiasr isc sobie cos dorobivc jesczze sie zobaczt y

Bardzo ładnie, że dziś już bez pączusiów :0 Ja się dopiero teraz biorę za naukę... Szlag mnei trafia jak sobei o tym pomyślę
A Ty już nauczona ze wszystkiego?

no dzis juz bez slodkosci Secretive...nie ma mozliwosci innych:P:P juz sobie rozplanowałam co bede jesc do konca dnia i 1200 kcal nie przekrocze napewno:P tzreba sie trzymac limitu :P
no ja juz w miare polowe na jeden egzmian umiem na drugi tez polowe a reszte zosyawioam na jutro;p

Ilonko oj wybaczam bo wiem ze czasem brak czasu jest silniejszy...:P:P

zjedzone 4 wasa i teraz czekam na 18 bo wtedy slaateczke zaplanowalam hihih

na spacer Luke tak wymeczylami SIEBIE RPZY oakzji tez bo pobiegałam:P

Hej Asiu spacerek z Luka jest swietnym pomyslem, szkoda ze ja nie mam zwierzaka !! no ale coz takie zycie..

miłego wieczoprku i smacznej sałateczki ja nietety w pracy mam zupke chińską

nooo własnie sobie pije czekoladke waniliowa z winiary i 1200 kcal za mna..:0 czyli norma wyrobiona hihihi

ahhh jak sie dobrze czuje nie rpzekraczajac juz limitku:P:P