-
Asiu ladnie sobie dogadzasz tak z rana
ja to zadowalam sie musli ale to mnie zapycha
a dzis u mnie tez dzien pracowti choc do poludnia sie leniwie(jak ten leniwiec)ale pozniej ruszam do szpitala i tam spede reszte dnia wiec mam nadzieje,ze udany bedzie ten dzien
-
Asiu - miłego dnia życzę.
A z moją dietą myślę, że będzie lepiej - wczoraj mąz stwierdził, że ma za ciasne spodnie i musi troche zrzucić kilogramów.
HURa - nie będzie już kupował ciasta w cukierni ( mam taką nadzieje)
-

Napewno pyszniutki byl ten omlecik 
ja tez musze pomalu urozmaicac swoj jadlospis bo znow strace checi na ta diete.
dawno juz nie dawalas zdjatek ;] daj jakies hih
i psiaka oczywiscie tez
milego dnia zycze
buziolki ;*
-
Witaj Asieńko 
Fajnie masz, że Twój tata serwuje Wam takie zdrowe jedzonko. Mi narazie udało sie namówić mame na zmiane sposobu odżywiania się, co i tak uważam już za duży sukces.
Powiedz mi Asiu ile kosztuje taki garnek bądź urządzenie do gotowania na parze? Bo się zastanawiam czy nie zaopatrzyć sie w coś takiego, wtedy moja dietka będziesz jeszcze zdrowsza 
Miłego dnia :*
-
Matko praca nauka jak Ty się dziewczyno ze wszystkim wyrabiasz...
podziwiam, kurde omleta też bym zjadła ale nie da rady bo ja tylko z dźemem na słodko jadam a na diecie to tak jakoś nie wypada
-
kurcze asiu ty to masz fajnie z takim tatą
mój to może mi zaserwować jedynie golonkę w piwie a i mama zbyt dietetycznie nie je i zawsze w domu mam ciasto, tony ciaste cukierków... a najgorzej u mnie to jak wstaję schodze do kuchni i już na kilometr czuje świeżuti bułki... i zawsze patrzę na nie i mówię sobie że one są ochydne niedobre i wogóle ale czasami niestety polegnę :/
a co do patelni to mój brciszek spalił taka własnie o jakiej mówisz, bo rtobił sobie smażone jajka i o nich zapomniał... i już nie mam patelni.
kurcze poczekam chyba u ciebie na efekty tego błonnika, przydałby mi isę głowie tak pod wieczór, żeby mi brzuszek wypełnić, no i tym bardziej jeśli oczyszcza jelita bo ostatnio jak sobie kupiłam herbatkę oczyszczającą to faktycznie zadziałała, ale raczej mnie przeczyściła niż oczyściła :P
-
hej kotki
wrocilam ze szkoly..,. po szkoelbylma jeszcze na godzinke u Miska przepytać go bo jutro ma ważnego kolosa a ja zaraz lece uczyc sie na mojego jutzrejszego hihih dobrze ze juz cosik umiem:P:P
aaaa musze sie Wam pochwalić,że sobotnie zaliczenie zdałam na 4
tak sie ciesze starsznie
)
jedoznkowo dzis:
omlecik 260 kcal
jabłka 2 -150 kcal
kajzerka z dynia 120 kcal
4 kostki czekolady 100 kcal
duuuszoneczki
300 kcal
razem:960 kcal
a w planach mam jeszcze jabłuszko zielo0ne mnaimusne
)
spalonych kalorii dzis 280 tylko ale nadrobie nadrobie :P:P
tatko jak zauwazył ze wczoraj wszamałysmy z mamuska szybko dusoznki todzis tez zrobil a ja to moge jesc i jesc
hihihih
Solitude no moj tatko naparwde od kiedy sie odchudzam zaczol inaczje gotowac i chwała mu za to bo to wszystkim na zdrowie wychodzi
a przedewszystkim jemu:P:P
ale tez czasem pogrzeszy a co:P
wiecie co dzis nie wziałm błonnika bo...czuje sioe po nim starsznieee ciezko...nie wiem czy tak to dziala na poczatku musze poczytac ale starsznie zapchana sie czulam...jutro wezme i zobacze co dalej...
Asiu no co ja zrobie obowiazki... a tyeraz jeszcze dołapalam druga prace na szczescie w sklepie gdzie pracuje jako przedstawiciel jednej firmy i nastepne obowiazki ale tez pieniazki:P a w ogole to w niedziele ide do pracy nadgodzinki z miskiem robic ...zbieramy na wakacje jak sie tylko da hihihi:P
Elus ja CI nie powiem bo kupnem garnkow zajmuje sie moja mamuska... a my tylko gotujemy hihihih
wiesz moj tata ma fizia na punkcie owocow i warzyw i codziennie obiera miske owocow i jest w kuchni kto chce to sobie albo jabluszko albo pomaranczke skubnie hihih:P
Moniczko nooo omlecik był pychhhaaaa zreszta ja bardzo lubie jajka ale tylko takie bez nadzienia wiec moge jesc:P
oooo moze w sobotke porobimy zdjatka jakies bo aktualnie aparat ma misiek u SIEBIE

a psineczka sie chyba zarazila od Twojej bo dzis bieduleczka wymiotuje i biedna taka slaba...ale musze sie pochwalic ze zabila dzis na polku szczura -swoja droga nie wiem skad sie wziol ale my mieszkamy blisko rzeki wiec moze stamtad sie przyszwendal;/
Ikus no to super...jak maz na diecie to faktycznie bedzie łatwiej

Tisieczko nooo dogadzam sobie a co...w koncu sniadanie to w ciagu dnia sie spali napewno hihih wiec tu mozna :P
Agniesiu wiesz ja zwrocilam uwage na te przepisy dzieki Tobie i naparwde swietne sa ..dzis juz omlecika sobie robilam z nich :P a na ten deser ala tiramisu sie zapatruje na weekendzik:P
-
miłego wieczoru, pomimo że nad ksiązkami życzę 
i podziwiam za dzielne trzymanie się dietki
buziaki
-
Witaj Asiu.
Gratuluję zaliczenia sobotniego zaliczenia i trzymam kciuki za jutrzejsze!
A poza tym jakie Ty masz pyszne raporciki jedzeniowe.
Co do błonnika to może być, jeśli organizm jest nieprzyzwyczajony. Może zacznij, np. od łyżeczki (albo pół) dziennie i dopiero gdzieś po tygodniu zwiększyć ilość o kolejne pół na przykład? Życzę miłej nauki i przesyłam troszkę kwiatuszków... 
-
Hej asku co u ciebie ?? :P w koncu mam troszeczke czasu zeby pobuszowac po dieta.pl
hehe
ojjj ty niedobnra nie zagladasz juz do mnie :PP
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki