Nie wszyscy tak oceniają i trzeba szukać tych co potrafią zobaczyć coś poza powierzchownym wyglądem ...Zamieszczone przez sidex
Nie wszyscy tak oceniają i trzeba szukać tych co potrafią zobaczyć coś poza powierzchownym wyglądem ...Zamieszczone przez sidex
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Xiza, ważę 66 kg przy wzroście 164cm. Zaczynałam od 70 kg... A pomyśleć, że kiedyś doszłam do 59 kg i nadal wydawało mi się, że jestem tłusta jak świnia
Ale co tam, było minęło, nie poddaję się
Walczę dalej, zważę się w piątek rano, na czczo. I żeby waga pokazała chociaż 1 kg mniej. Zapłaciłam dziś za stepper to może jutro już u mnie będzie. Oby!
AleXL, ja w sumie mam mało przyjaciół, ale za to takich sprawdzonych, od około 10 lat. Nie potrzebuję więcej ludzi wartościowych. Oni mi wystarczą
a ty wiesz,że ja też mam starych przyjaciół, i choc teraz rzadko sie spotykamy, to i tak wiem,że mi pomoga w razie potrzeby :P bo ja też bym im pomogła. teraz mamy inne zainteresowania, ale jak sie spotkamy po dłuższym czasie, to i tak mam wrażenie, że nie widzieliśmy sie zaledwie kilka tygodni :P :P ale mam też mnóstwo nowych znajomych, kolegów, ba, wręcz mogłabym powiedzieć,że z pewną osoba bardzo sie zaprzyjaźniłam, często sie spotykamy, i chyba przyjaźnią mi tu pachnie :P ale sie ciesze!
sidex, kocie, no to nie waż sie teraz przez tydizęń,żeby potem szok pozytywny był ,wiesz ja tam ważę sie codziennie, wiem,że waga nie spada, znowu uparcie stoi na 80.5 kg, ale i tak kiedyś bedzie musiala spaść. a tak po prostu kontroluje,czy póxne kolacje nie wpływają na jej wzrost
Xixa, fajowo mieć przyjaciół
Zważę się standardowo w piątek. Heh, ostatnio żyję od piątku do piątku, odliczam dni do piątku, w sumie mój nastrój też należy od piątku. Dziwne, wiem, że nie powinno tak być, ale po prostu przewartościowałam niektóre rzeczy. Marzy mi się wreszcie, pierwszy raz w życiu, w wieku 22 lat wyjść na plażę bez wstydu i zażenowania.
Razem z odchudzanie rozpoczęłam walkę z cellulitem. Może nie był on jakiś przerażający, ale te kremy również działają wyszczuplająco i ujędrniająco. Nie chcę obwisnąć
No i zauważyłam ogromną poprawę moich udek. Są gładkie i twarde. Fajowo
Tylko ta waga, grrrrr.....
sidex, hehe, ja tam na plażę nie chodze, wiec nie mam co sie martwić
Plaża to może złe określenie. Uwielbiam polskie morze i kocham się w nim kąpać. Chcąc nie chcąc, muszę przemierzyć kilka metrów plaży. Opalać się nie lubię, wolę swoją bladą skórę
A czemu Ty nie chodzisz na plażę?
bo ja jestem mhooooczna i nie lubie słońca, nie opalam się
hehe, ja też
Do lata jeszcze daleko i jeśli będziesz wytrwale i nie za mocno się ograniczać i dodasz ruch to będzie dobrze I jak tam z ruchem?!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
AleXL, zapłaciłam dziś za stepper. Może już jutro kurier mi go przywiezie A jak już będzie stał u mnie w pokoju to nie dam mu wypocząć
Nie mogę się już doczekać
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 25
kalorie: 1009
ćwiczenia: przysiady, 3 serie po 10
Zakładki