-
hej babeczki
widze ze wciaz was niema na forum.szkoda bo teskno mi za wami i dietka bez was nie idzie mi za dobrze
mam nadzieje ze wrocicie nie dlugo i znowu bedziemy mogly sie wspierac.
pozdrawiam was cieplutko
-
Cześ Wiki no ja jak zwykle z doskoku i na chwilkę widze że sobie super radzisz z dietkowaniem i cwiczeniami, gratulację, więc na efekty w postaci spadku wagi na pewno nie będziesz musiała długo czekac
Ja narazie byłam na 1 rozmowie w sprawie pracy a w poniedziałek mam kolejną bo ja narazie szukam na 1/2 etatu. mieszkanka dalej nie ma, ostatnio się dowiedziałam ze może w grudniu dietki nie trzymam i ostatnio to nawet podjadałam słodycze i to wieczorkiem, bo przed @, a dzisiaj dostałam to mam nadzieję, ze już się to nie będzie powtarzac
lecę do pozostałych forumowiczek
-
Ja jestem cały czas, tylko nie u siebie,bo nikogo nie ma.Odchudzam się z Dziewczynami na topiku Modulka
Ale będę do Ciebie na pewno zagladać
Jestem na diecie SB od 4 dni Na razie sobie radze,tylko efektu nie ma,ale jestem wytrwała
Cytrynko
A co Ty jadłaś na tej diecie i jakie miałaś efekty??????????
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
cytrynka milo cie widziec
ja wlasnie dostalam @ i tez ostatnio podjadalam slodycze .widze ze jeszcze ci sie nie poukladalo z mieszkaniem i praca,badz jednak dobrej mysli .moja waga pokazala 67kg ale mysle ze to z powodu @ wiec sie szczegolnie nie zalamuje.
martus widze ze zmienilas dietke uciekam do ciebie zeby poczytac jak ci idzie.fakt wszystkie babeczki ostatnio gdzies poznikaly
-
Witaj Wiki
Jak miło Cię widzieć Strasznie....mnie niestety czeka długi i ciężki weekend, bo znowu szkoła więc będę rzadziej wpadać,ale będę Ja zaczęłam dietę South Beach Piszą,że można na niej schudnąć do 4-6 kg w ciągu 2 tygodni.to jest pierwsza faza najtrudniejsza.Nie je się w ogóle węglowodanów....a potem wprowadza się je powoli,al generalnie sie je rzeczy o niskim indeksie glikemicznym Nie wiem,czy ona zadziała w moim przypadku,bo nadal jestem okrągła i po tych 4 dniach nie zauważyłam na razie efektu.ale może przyjdzie.Cytrynka kiedyś pisała,że była na tej diecie i schudła ładnie,więc mam nadzieję,choć ostatnio ciężko mi idzie i już jakoś nie za bardzo wierze,że w ogóle schudnę,ale spróbuję dotrwać do końca
Możesz sobie o niej poczytać na necie
A ja tymczasem zmykam zjeść kolacyjkę- wędzoną rybkę
Muszę się dziś wyspać,bo jutro ciężki dzień mnie czeka
Zmykam
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
no i stalo sie
brak bycia na forum i nie trzymanie dietki spowodowalo ze waga pokazala 67,5kg
zemna to zawsze tak jest ze uda mi sie troche schudnac i z radosci pozwalam sobie na wszystko.bylam ostatnio troszke zalamana moja waga i bylo mi nawet wszystko jedno ze moj watek umrze smiercia naturalna.postanowilam jednak wrocic i walczyc dalej.w kacu to sobie robie krzywde tyjac
mam nadzieje ze dalej bedziecie chcialy mnie wspierac
martus juz jakis czas jestes na sb wiec na pewno duzo schudlas.jestem ciekawa jak wytrzymujesz na tej diecie,gdzies wyczytalam ze nie wolno za duzo przy niej pic kawy a ja bez niej nie umiem zyc.
-
dzisiaj pierwszy dzien powrotu diety.
jak narazie idzie mi dobrze ale dopiero jest godzina 14sta.jak narazie mam zjedzone 236kcal wiec jeszcze troche mi zostalo no i musze sie dzisiaj przeprosic z ciwczeniami i stepperem
slonko ladnie swieci wiec moze dlatego jestem optymistycznie nastawiona do wszystkiego i oby tak dalej
teraz ide zjesc zupke,zobacze jakas fajna komedie a pozniej wybieram sie na rower.
zycze wszystkim dietkowiczka przyjemnej niedzieli
-
dzien 2
wczoraj wieczorem mialam mala chwilke zalamania i smak na slodkie ale sie nie dalam.wiem ze jak sie przetrwa pare dni to pozniej pojdzie jak z platka,najgorszy jest poczatek.tym razem sie nie poddam .oczywiscie obejdzie sie rowniez bez nagrod za pozbycie sie paru kilogramow.ostatnim razem tak sie nagrodzilam ze przybylo mi 1,5kg i przez 2 miesiace dietka poszla w zapomnienie.musze sie nauczyc ze jesli sobie raz pozwole na cos slodkiego albo tluczacego to na tym przestane.jeszcze duzo roboty przedemna ale tym razem wiem ze sie uda.
teraz napisze krotki raporcik z wczoraj
jedzenie:1073kcal
cwiczenia:rower 30 min i stepper 20min
-
Witaj Wiki Jak miło Cię widzieć Może razem się zmobilizujemy,choc ostatnio strasznie mi się nie chce.Zwłaszcza,że dieta nie przynosi efektu i się zrażam A miałam w weekend gości to uz w ogóle.Ale chodże 2 razy w tygodniu na step-chociaż to,że trochę się ruszam Ale musze chociaz ograniczyc kalorie i przestac jeść kolację i słodkie.Na razie tyle,bo mam strasznie duzo roboty, pisze pracę dyplomową, zaczełam chodzić na angielski,a dzis jeszcze po pracy akademia z Okazji Dnia Edukacji.....do wieczora.Nie mam kiedy nawet nad tą praca usiąść, a w piatek już by się przydało coś oddać. No,ale juz nie narzekam
Trzeba sie po prostu wziąć za siebie i juz A jak mam duzo zajęć,to wbrew pozorom lepiej się mobilizuję.
A jeśli chodzi o moja dietę SB,to ja przerwałam po 5 dniach Lepiej się czułam, może trochę lżej,ale waga nic nie ruszała,a taka diet dość droga jest niestety Na mnie to juz chyba nic nie działa.Nie umiem schudnąć.Jakbym widziała jakis efekt,to miałabym motywację, a tak.....masakra.Tylko brzuch mi rośnie....
No,ale muszę chociaz takie zasady wprowadzić jak pisałam wyżej : )
A kawę piłam, może trochę ograniczyłam,ale nie umiem bez kawy,bo byłam ospała
To tyle, zmykam do pracki
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
hej martus
widze ze jestes bardzo zalatana.wiem jak to jest,cwiczysz,trzymasz diete a jak na zlosc nic nie chudniesz ja wczoraj tez mialam troche zalatany dzien.chca mie wyslac na szkolenie pol roczne i jestem troche zla.8h szkoly plus praca,nawet nie bede miala czasu w domu cos porobic a co dopiero myslec o jakis przyjemnosciach.w dodatku mam jeszcze zalegly urlop i cos czuje ze nie bedzie on taki jak powinien.bo jesli dostane urlop w pracy to do szkoly i tak bede musiala chodzic a chcialam gdzies wyjechac
wracajac do dietki to bardzo bym sie cieszyla gdybysmy sie wspolnie mobilizowaly w kacu mamy ten sam cel 53kg
ja wczoraj mialam udany dzien co do diety,co prawda zjadlam lody ale byly wliczone w 1156kcal wiec nie jest zle,gorzej bylo ze sportem bo na niego juz nie starczylo mi czasu
pozdrawiam cie goraco i trzymam za ciebie kciuki zeby wrescie sie udalo ruszyc z ta waga
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki