Strona 26 z 27 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 270

Wątek: ,,szalony grubasek w akcji,,

  1. #251
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    cytrynka jak super ze wpadlas zastanawialam sie co sie z toba dzieje.bardzo sie ciesze ze o mnie nie zapomnialas
    szkoda ze nie masz internetu bo bez ciebie tak jakos smutno.trzymaj sie dzielnie i wiedz ze zawsze o tobie pamietamy

    martus przykro mi ze narazie z dzidzi nic z tego ale przeciez masz jeszcze czas wiec glowa do gory.na pewno zostaniesz kiedys mamusia i to cudowna
    widze ze niezle dalas czadu ze sportem,gratuluje.ja tez wczoraj ladnie pocwiczylam ale wszystko zepsulam wieczorem.ostatnio mam problemy z nie jedzeniem slodkiego.

    ceteria nic sie nie przejmuj.jak widzisz my wszystkie ostanio malo zagladamy na forum.mam nadzieje ze sie to kiedys unormuje .co do diety to w twoim przypadku nie jest tak zle jak w moim bo ty zawsze wiecej spalisz niz zjesz a u mnie jest na odwrot.w poniedzialek sie zwaze i mam nadzieje ze ujze jakis spadek wagi pomimo moich wpadek.

    zycze wam kochane babeczki przyjemnego dzionka ja wlasnie skonczylam myc okna i zaraz biore sie za dalsze porzadki.

  2. #252
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej kobietki
    chyba za wczesnie poszlam do pracy bo chorobsko wrocilo
    czuje sie fatalnie,bol glowy,gardla i mam podwyzszona temperature no i leje mi sie z nosa.chyba sie nie do konca wyleczylam.ide sie zaraz polozyc bo na popoludnie mam do pracy

  3. #253
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witaj Wikuś
    Ja tez jestem chora Chyba to taka pora roku Tylko,że ja chodzę do pracy,a po pracy się leczę.Nie byłam u lekarza,bo strasznie nie lubię i do rzadnego nie należę Polska słuzba zdrowia Moja Pani doktor juz nie pracuje, tam gdzie do niej chodziłam,a to było jeszcze jak mieszkałam z rodzicami.A teraz tu gdzie mieszkam nie należę do rzadnego lekarza,bo nie wiem, do jakiego się zapisać.No a w ogóle to musze chodzić do pracy, bo mam jej dużo,a wypłata się zbliża.No i jeszcze do tego ide dzis do szkoły do 20.00 Nie wiem, jak ja to wytrzymam Ale jakos musze
    Tak wec biorę się do pracy,bo dzis wolno mysle niestety
    a Ty się kuruj i zagladaj do nas
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  4. #254
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    martus biedactwo widze ze ty rowniez jestes chora
    ja tez niestety musze pracowac,jest u nas duzo osob na chorobowym i nie moge sobie pozwolic na wolne.nie dam rady sie wykurowac bo w weekend tez musze pracowac.taki jest nasz los,jesli chce sie miec jakis pieniadze.wczoraj poszlam na 14.30 do pracy i wrocilam o godzinie 23 a dzisiaj powtorka z rozrywki.jutro musze byc w pracy na 6h i nie wiem o ktorej wroce
    zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia

  5. #255
    Awatar Cytrynka30
    Cytrynka30 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    402

    Domyślnie

    Zaglądłam do was zeby przegonić te choróbska :P mam nadzieję ze już czujecie się lepiej no ale jesteście zapracowane, a ja narazie tak nie szukam intensywnie, dopiero zacznę jak będe mieszkac w swoim mieskzanku, chodze sobie po Krakowie i uśmiecham sama do siebie ale za to zaniedbuję dietkę i ćwiczenia no i trzeba mi zasolić porządnego kopa w pupę to się zbiorę
    Ciesze sie że mogę do Was zagladać, tylko szkoda ze tak rzadko, ale może to za jakiś czas się zmieni

  6. #256
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i tak to juz jest zemna ze znikam i po jakims czasie sie pojawiam
    choroba na szczescie ustapila,nie do konca ale czuje sie dobrze.z dietka jak to z dietka raz dobrze a raz zle .pomimo ciaglych wpadek jestem i tak z siebie dumna bo cwiczen nie zaniedbuje.nie wiem czy cos schudlam,czy przytylam bo jak narazie to wage omijam z daleka.zreszta jestem przed @ i nie chce sie nie potrzebnie stresowac.
    obiecalam sobie ze dopiero sie z warze przed moimi urodzinami,mam zamiar grzecznie sie pilnowac i ujrzec po prawie miesiecznym czasie wiekszy spadek wagi.
    wiecie jak to jest w jeden tydzien zleci kilogram a w drugi nic i wtedy zazwyczaj popuszczamy sobie z dietka zajadajac smutki.dlatego uwazam to za lepsze rozwiazanie ,przy co miesiecznym warzeniu nie ma mozliwosci zeby nie zobaczyc chociaz 3 kg mniej
    co do pracy to jakos sie troche uspokoilo i dostalam dzisiaj odpowiedz ze z przyjemnoscia przedluza mi umowe
    wiem ze narzekalam na moja prace ale same wiecie kochane babeczki jak ciezko jest bez niej wiec ciesze sie ze jeszcze przynajmniej przez pol roku mam zapewniona prace.
    spojrzalam teraz przez okno i musze wam powiedziec ze u mnie juz prawdziwa jesien.rano jak jechalam do pracy bylo bardzi chlodno a teraz slicznie slonce swicie,pogoda super i duzo zoltych lisci na chodniku.powietrze jest jakies inne,az sie chce zyc

    kto by pomyslal ze wczoraj u nas bylo lato i o 6rano jechalam do pracy w krotkim rekawku a dzisiaj juz zrobilo sie bardziej jesiennie.
    wiem,wiem juz was zanudzam wiec zaraz uciakam pocwiczyc


    cytrynka juz sie nie moge doczekac kiedy bedziesz miala w domu internet i na stale z nami tu bedziesz.jak widzisz ostatnio kazda z nas zaniedbuje forum.jest jakis dziwny okres i kazdy ma nawal obowiazkow w pracy.mam nadzieje ze to sie nie dlugo skonczy i bedziemy czesciej do siebie pisac i sie wspierac.
    krakow jest piekny wiec sie nie dziwie czemu bedac tam chodzisz i sie sama do siebie usmiechasz.zreszta to bardzo dobrze ze jestes szczesliwa.ja lubie spotykac na ulicy takich ludzi jak ty ,ktorzy sa usmiechnieci i pelni optymizmu.
    jak widzisz nie dam rady osiagnac moj dietkowy cel do urodzin ale byla bym szczesliwa nawet wtedy gdybym ujerzala 60-61kg.no coz czas pokarze
    trzymaj sie cieplutko i jak znajdziesz czas to zagladaj do mnie,jakos cieplo mi na serduszku sie robi wiedzac ze pamietasz o mnie.

    martus mam nadzieje ze slonce nie jestes na mnie zla za brak obecnosci
    wiem ze ostatnio caly czas znikam na dlugo ale sama jestes zalatana kobietka wiec chyba mnie rozumiesz

    ceterio a co u ciebie


    pozdrawiam was moje kochane babeczki i przesylam duzego buuuzzziiiaka

    ja ide teraz troche pocwiczyc a pozniej was odwiedze

  7. #257
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    babeczki gdzie wy sie podziewacie
    ja dzisiaj zaliczylam udany dzien pod wzgledem diety i cwiczen
    od nie pamietnych czasow nie dalalm sie pokusa
    jedzenie-1003kcal
    cwiczenie-abs,bums,arms,30 min stepper i 40 min rower
    ide spac bo cos mi sie oczy zamykaja ,dobranoc

  8. #258
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wpadlam na chwilke zdac relacje z odchudzania.dziewczyny gdzie wy sie podziewacie
    jedzenie-1112kcal,spalanie 1009kcal
    dzisiaj praktycznie nic nie cwiczylam i pomimo malej i lekkiej ilosci jedzenia czuje sie nabrzmiala ...............chyba to jest spowodowane przyjsciem @.jutro,gora po jutrze powinien do mnie zawitac.
    nie wazne czy jutro dostane @ to i tak bede chciala zrobic wszystkie 8 minutowki i jak bede sie jeszcze czula na silach to wezme sie za stepper.
    mam nadzieje ze u was wszystko w porzadku kochane babeczki i za nie dlugo sie odezwiecie.
    pozdrawiam was cieplutko

  9. #259
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witaj Wikusia Ja tylko na momencik Nadal jestem chora i fatalnie się czuję,dlatego nie bywam na forum.Moje ćwiczenia tez poszły w odstawkę,ale wróce do nich w następnym tygodniu
    Miłego dnia zyczę
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  10. #260
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    martusia zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia.
    ja dzisiaj zaszalalam i na sama siebie wydalam 200 euro a to nie wszystko bo jeszcze sobie zamowilam buty z pumy wiec z 70 euro jeszcze pojdzie.
    jestem zmeczona tym lataniem po sklepach ale szczesliwa z zakupionych zeczy.
    zaraz ide sie kapac ,zrobie mezowi kolacje,poczytam ksiazke i ide spac bo jutro o 6h musze wstac
    a teraz raporcik:
    jedzenie:1288,50kcal
    cwiczenia:1335
    spij dobrze martus,jutro przyjde zobaczyc do ciebie jak samopoczucie i podniesc cie na duchu.cwiczeniami sie nie przejmuj,wiem jak czlowiek potrafi byc oslabiony przy chorobie
    przytulam mocno ....dobranoc

Strona 26 z 27 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •