-
Mi się na razie dzidziuś nie marzy. Za to mój marudny towarzysz na pewno nie miałby nic przeciwko. Z resztą wiem, że będzie wspaniałym ojcem, bo widzę, jak jest ze swoją chrześnicą, to po prostu w 7 niebie jedno i 2
To macie aż tak zimno w pacy? Coś szef o was nie dba
Ja ogólnie jestem zimnolubna Najchętniej wyprawiłabym sobie wesele właśnie w zimie, ale moja mama nie za bardzo chce na to przystać Ale dobra, nie marudzę Ci tu już od rzeczy :P
-
Hej Kuleczki
Widzę, że zasypałyście mnie odpowiedziami Dziękuję za wsparcie Niestety komp był wczoraj oblegany przez moich mężczyzn i nie dopchałam się do niego
Ale może od początku bo się dziś pogubię
Sprawozdanko za wczoraj
DZIENNIK SPOŻYCIA 6 września 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X mleko 0,5% Fitness srednio 100ml 2 74,00
X Platki Fitness opakowanie 100g 0,4 141,60
X Gruszka średnia 150g 2 120,00
X Jabłko średnie 150g 1,5 112,50
X Kotlet mielony szt. 120g 2 480,00
X warzywa na patelnie opakowanie 100g 4 236,00
W sumie kalorii: 1 164,10 + 1szt ptasie mleczko
DZIENNIK SPALANIA 6 września 2007
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Lekka praca biurowa 480 1 120,00
X Spacer w umiarkowanym tempie 40 80,00
X Prasowanie 15 36,00
X Oglądanie TV 180 75,00
W sumie kalorii: 1311 + 4 dzień A6W ( 3 serie po 6x)
A teraz odpowiedzi
Martusia - Kochanie gratuluję tak zdolnego mężczyzny Zapewne kominek jest przepiękny Nie ma to jak posiedzieć przy ogniu z zimny, szary dzień. Zazdroszczę bardzo bardzo My niestety mamy dość małe mieszkanko (ok 40m) i nie ma miejsca na takie przyjemności Co do dzidzi to z pewnych względów nie mogę narazie Ale jak tylko poukładam wszystkie sprawy napewno zabiorę się do robotki
RENATKA - tak jak pisąłm MArtusi bardzo bardzo bym chciała dzidziusia, ale nie mogę z pewnych względów. MAm nadzieję, że szybko wszystko załatwię i wtedy będę próbować dzień i noc
Sycia - te dzieciaczki to istny cud Może pobiegaj z PAwłem po znajomych, którzy mają dzieci i mu się zachce ?? hehehhe. Co do cen to masz rację. Są kolosalne ale za to jakie piękne te ubranka
Katarinka - No cześć Słonko. Instynkty macierzyńskie to ja już mam od dawna Tylko zrealizować ich narazie nie mogę z pewnych względów Cóż muszę troszkę poczekać A wczoraj też miałam 4 dzień A6W No to jesteśmy na tym samym etapie hihihihi. Wytrwamy Kuleczko ? Może będziemy pierwsze na tym forum co zrobią całe A6W ?? Powodzenia i mam nadzieję, że się będziemy wspierać
Rascal - choróbsko odchodzi, ale pogoda coraz gorsza Mi też się oczka świecą jak widzę dzidzie hehhe Mój Emiś bardzo bardzo chce mieć dzieciątko, ale jeszcze troszkę musimy zaczekać Fajnie określasz Twojego faceta "kochanek" Zgadzam sie z MArtusią co do kwesti zapewnienia wszystkiego co najlepsze. Hmmm ... chyba zawsze istnieje obawa, że czegoś może zabraknąć ale jak jest dużo miłości i wzajemnego szacunku, to nawet przy małych kłopotach finansowych człowiek jest w stanie sobie poradzić
SQUALO - jedyna co się wyłamała z szablonu chęci posiadania dziedziątka hahahhaha :P
Wiesz miałam taką koleżankę Anie. Była mężatką ze 2 lata może i poprostu poweidziała sobie że nie będzie miałą dzieci, bo ciągle płaczą, bo robią kupska itd.
W zeszłym roku "wpadła" z mężem. Gdy poczuła pierwsze ruchy dziecka to poprostu zbzikowała na jego punkcie. W marcu tego roku urodziła śliczną Paulinkę (u której właśnie niedawno byłam) i nie widzi poza nią świata Popatrz jak punkt widzenia się zmienia hehehhehe
Całuję Was mocno Kuleczki i wracam do pracki, a potem wpadnę do Was poczytać co porabiacie pappapapa :*
-
Ale mam dzisiaj lenia do pracki
-
Mam nadzieje że jak bedziesz próbować dzień i noc to dasz rade jeszcze cokolwiek innego robic
-
Hej Ceti fajny koteczek damy rade jak będziemy sie razem wspierac nie będzie dla nas przeszkody a który plan wybrałąś ten na 6 tygodni czy ten na 7
uściski gorące dla Ciebie
-
Kochana co ci musze powiedzieć : nasze łydki maja taki sam wymiar : powiedz co robisz ?? ja ćwiczę z miłym panem od poniedziałku te ćwiczonka 8 minute legs i buns a ty może masz jakąś świetną receptę to sobie dołoże do ćwiczen bo przez te moje łydki mam komlexy
-
Witam Kuleczki
Nie miałam czasu wczoraj do Was wpaść a dziś zaraz zmykam grać wesele.
Obiecuję odezwać się jutro około południa i wszystkim odpiszę.
Wkleje tylko sprawozdanko za wczoraj:
PIĄTEK:
DZIENNIK SPOŻYCIA 7 września 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Kawa 3 w 1 NESCAFE opakowanie 18g 1 72,90
X Grahamka szt. 50g 1 125,00
X Serek wiejski małe opakowanie 100g 1 125,00
X Jogobella light opakowanie 150g 1 90,00
X Gruszka średnia 150g 1 60,00
X Parówki "Berlinki z serem" sztuka 50g 3 363,00
X warzywa na patelnie opakowanie 100g 4 236,00
X Śliwki węgierki bez pestek średnio 100g 2 68,00
W sumie kalorii: 1 139,90
Spalanko:
DZIENNIK SPALANIA 7 września 2007
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Lekka praca biurowa 480 1 120,00
X Spacer w umiarkowanym tempie 60 120,00
X Gotowanie 60 105,00
X Słanie łóżek 10 33,33
W sumie kalorii: 1378,33 + 3 serie po 6x Weidera (5 dzień)
Całuski odezwę sie jutro pappapapa :*
-
Czemu ja nie mogę tyle spalać?
-
ceti, nie będę latać po dzieciaczkach,bo jeszcze naprawdę mu się zechce ,a mnie sie nie spieszy. Poza tym bratu niedługo się urodzi maluch,więc popatrzę sobie na cudze i mi wystaczy.POza tym będe chrzestną więc też wydam trochę kasy-wtedy na pewno skutecznie odechce mi się dzieciaków
-
Ceti, dobrej zabawy życzę
a co do dzieci, to ja wiem, że wystarczy miłość by dać dziecku wszystko co najlepsze ( i tego by mu na pewno nie zabrakło), ale chciałabym żeby miał mnie całą, miał wszystko czego ja nigdy nie miałam (obecnie studiuję, a za parę miesięcy może otworzę własną działalność, w dodatku tańczę, mieszkam z rodzicami, w takie warunki nie spełniają moich wyobrażeń o wszystkim co najlepsze dla dziecka)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki