-
Hej Ceti witam w poniedziałkowe popołudnia, wczoraj nie cwiczyłam więc wybrałąm ten blan "b" a6w z jednym dniem wolnym i szkoda pewnie dla mnie bo gdybym ćwiczyła to bym nieczym nie zgrzeszyła, no ale dziś kolejna dawka ćwiczeń.
Gorąco pozdrawiam to co dalej ćwiczymy razem i umięśniamy brzuszki
-
Hej hej!
Jak tam wesele? Udało się?
A naprawiłaś już tą sukienkę?
-
-
Witam moje śliczne
Nie było mnie prawie dwa dni na forum. Wczoraj po południu chciałam wejść ale serwer był chyba padnięty, bo nie mogło mnie zalogować. Więc już składam sprawozdanko za 2 ostatnie dni
SOBOTA
W sobotę grałam wesele. Było przesympatycznie To już trzecie wesele w tej rodzinie
NAjpierw jeden brat 3 lata temu Potem drugi brat 2 lata temu a teraz siostra i tak pośpiewaliśmy dla całego rodzeństwa hehhehehe (chyba nie gramy najgorzej skoro 3 razy chcieli nas słuchać ) Na weselu jak to na weselu było mnóstwo dobrych rzeczy ale byłam dość twarda Nie skusiłam się na żadne ciasto i ..... nawet odpuściłam sobie lody :P :P :P Jestem z siebie dumna
A co zjadłam:
DZIENNIK SPOŻYCIA 8 września 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Jajecznica z 2 jaj z pieczarkami porcja 140g 1 255,00
X Kajzerka szt. 50g 0,5 60,00
X Rolada wieprzowa średnio 100g 1,2 490,80
X salatka z tunczyka, ryzu i kukurydzy duza porcja 620g 0,4 413,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 5 83,00
X Filety sledziowe w sosie pomidorowyn opakowanie 175g 0,2 60,00
X Pierś smażona panierowana średnio 100g 0,6 138,00
X Jajo w majonezie szt. 85g 0,5 75,00
W sumie kalorii: 1 574,80
Spaliłam też dość dużo:
DZIENNIK SPALANIA 8 września 2007
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Gotowanie 120 210,00
X Sprzątanie pokoju 120 360,00
X Śpiewanie 600 1 220,00
W sumie kalorii: 1790 + rano 3 serie po 6x A6W (6 dzień) przed weselem
wynik zadowalający
NIEDZIELA
Przyjechałam ok 4:30. Padłam na łóżeczko. Ok 7:00 wstałam, bo Emiś leciał z Piotrusiem do Bristolu i trzeba było zrobić im kanapki na podróż i spakować resztę rzeczy.
Wyjechali ok 9:00 a ja poszłam spowrotem do łóżeczk Niestety nie dane było mi pospać. NAgle wszystkim się o mnie przypomniało: brat, tata, przyszła bratowa, kumpela ... i tak mnie budzili przynajmniej raz na godzinkę, a czasem częściej. ehhh .... ze snu nici. Resztę czasu spędziłam na oglądaniu TV i trolowaniu w domku na kanapie Troszę popisałam na kompie i poukładałam dokumenty na poniedziałek do pracki aaaa i oczywiście 3 serie po 8x A6W ( dzień 7). Narazie fajnie mi idzie. Widzę, że delikatnie brzuszek się zarysował i ubywa chyba troszkę mm Zobaczymy 12.09 Bo wtedy kolejne mierzonko i ważonko
Zjadłam:
DZIENNIK SPOŻYCIA 9 września 2007
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Naleśniki z serem średnio 100g 1,5 364,50
X Winogrona białe średnio 100g 5 390,00
X herbata DietaFit - Fast Max porcja 3g 1 1,60
X herbata DietaFit - Therm Max porcja 3g 1 1,90
W sumie kalorii: 758,00
Spaliłam :
DZIENNIK SPALANIA 9 września 2007
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Spanie 420 434,00
X Oglądanie TV 120 50,00
X Pisanie na maszynie 120 160,00
X Siedzenie spokojne 180 150,00
X Układanie dokumentów 40 133,33
X Czytanie 60 25,00
W sumie kalorii: 952,33 + 3 serie po 8x A6W (7 dzień)
No to podsumowanie zrobione teraz odpowiedzi Ale napiszę w nowym poście, bo ten będzie miał chyba z metr długości
-
Renta1111 pewnie spalasz tyle samo tylko w inny sposób Cały czas spalamy kcal
Sycia - nio bycie chrzestną połaskota Cię po kieszeni Jak nie czujesz jeszcze instynktu macierzyńskiego to lepeij zaczekaj NA każdego przyjdzie pora. A doświadczenia nabierzesz przy dzieciaczku brata
Rascal - tu masz rację. Zabiegana mama to mama nie mająca czasu dla dzieciaczka Lepeij niech wszystko potoczy się swoim spokojnym torem Co do planów to bardzo fajne A jaki rodzaj działalności chcesz otworzyć Jak będziesz szukała księgowej to się do mnie zgłoś hihihihihi :P
Katarinka - nio ja mimo niestety małej ilości czasu w weekendy narazie daję radę i mam nadzieję, że Ty też dasz Narazie uszło Ci na sucho, bo przeskoczyłać na 7 tyg plan ale następnym razem musisz uważać Wiesz mi coraz ciężej to idzie. Już wiem co kobietki mówiły apropo nudzenia się tymi ćwiczeniami. Troszkę monotonne ale małe efekty już widać, więc to mnie dalej motywuje Powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki Kochanie
aha co do łydek to nie ćwiczę ich narazie Ledwo starcza mi czasu na A6W. Pisałaś "ja ćwiczę z miłym panem od poniedziałku te ćwiczonka 8 minute legs i buns" co to jest ? Wyślij mi link jak możesz oki ? Buźka
Squalo - wesele opisałam w poście wyżej a co do sukienki to narazie nie miałam niestety czasu by polatać po pasmanteriach Muszę się za to wziąć bo w sobotę kolejne weselicho i by się przydało coś na odmianę włożyć (teraz śpiewam w takiej czarnej sukineczce z podwyższaną talią i dekoldem w kopertkę )
-
Kurcze, podobają mi się te Twoje szalone, weselne weekendy
Cieszę się, że jeszcze nie porzuciłaś A6W, co ja zrobiłam już wielokrotnie
-
Też bym poszła na wesele.Ale są dwa problemy:nikt mnie nie zaprasza i mam żałobe.
-
Hej Ceti właśnie te ćwiczonka na forum dostałąm od Basi25 sa naprawde super przez 4 dni miałąm porządne zakwasy i twaja tylko 8 minut :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jest cały zestaw, na brzuch też wykonuje bo sa super, a na ręce to jak mi sie chce..ale te na nogi i łydki polecam.
z a6w masz racje mnie tez zaczynaja nudzić dlatego wykonuje je pierwsze te są lepsze bo ćwiczysz z kims musisz sie dostosować do tempa
cieszę się ze mogłam pomóc
-
ceti,no pewnie,ja na razie musze się napatrzec na cudze szczęscia:P
-
Może i ja się skuszę na te ćwiczenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki