Hej Anne!
Szalejesz z tym pedałowaniem! Czyżbyś szykowała się do Tour de Pologne?
Czy masz też zwykły rowerek? Taki outdoorowy?
Życzę miłego weekendu
Odezwę się w niedzielę/poniedziałek
Pozdrawiam
milutkiego dnia Aneczko
Twój brat ma u nas przewalone zawalił sprawe ...
Anne pedałujesz z nudów spoko żeby i mi sie tak chciało pedałować, zaraz czy ja nie miałąm jechac po ten Twój rowerek aaa wypadek miałam
potem złapałąm stopa do domu a byłam już daleko daleko od domu
potem przyłaczyłam sie do grupy uciekinierów z Ukrainy
potem stopa złapałam
i znów na starych śmieciach jestem bez rowerka
Anne miłego dnia
Hejho!!
Anne!!
Ty to naprawdę niedługo na Kurde Poloń się nadasz :P
Z takimi wynikami...wow!!
Ja też miałam ze dwa tygodnie fazę na ćwiczenia, ale potem mi przeszło i wracam do normalnej dawki
Ale kto wie...niedługo tez mnie nudy czekają, więc kto wie
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziak!!
Niedługo w tv będzie horror "dentysta"
Polecam gorąco, ja się naprawdę bałam
Jakoś nie wiem czemu wpadło mi to do głowy, jak przyszłam do Ciebie
Anne, zwolnij tempo bo do Chin dojedziesz, a ryż *upę tuczy
Buziak:*
Faktycznie!!
Przegoń tych wszystkich kolarzy na Tour de Pologne!!
Hihihih
Miłego dzionka
Anne - braciszek nie dopuszcza Cie do komputera???? Mamy go delikatnie przekonać???
Oj Ninka mysle ze to nie moze byc delikatne przekonanie... my mu pokazemy.... powiedz mu kochana ze go nie lubimy
Wczoraj kumpel miała oddać ta płytę, ale sobie gdzies pojechał i zapomniał
A mój brat dupa z uszami nic z tym nie zrobił...
zamiast gościem wstrząsnąć to on "ok" powiedział
Na szczęście Tatuś okazał się litościwy
i podłączył neta do swojego kompa
mówiłam Wam już że ja mam w pokoju 2 biurka i na każdym stoi komp?
Taty komp był nieużyty bo się programy żarły.. ale posiedział wczoraj wieczorem ...
jak ja spałam i naprawił
tylko klawiatura mnie deko denerwuje, bo jestem do swojej emocjonalnie przywiązana
Kat>> urzekła mnie Twoja historia
uchichrałam się nie wiem
Mój stacjonarny rowerek jeszcze wytrzymuje
moje kolana póki co też, choć ostatnio zaczęłam je "czuć"
a to chyba niedobrze, więć przystopuję
Na Tour de Pologne nie mam szans
Chyba wczoraj jak jechałam rowerkiem to oglądałam tych kolarzy
i mnie zamurowało.....
oni przejechali 57 km w czasie kiedy ja zrobiłam 30km
mają faceci powera w nogach
A mój brat i komp to jest hybryda nierozerwalna
oni są dla siebie stworzeni
są jak dwie połówki jabłka
i niech mówią że to nie jest miłość,
a ja wiem swoje
Buziaki
Zakładki