Wątek: Kobietka z (bez)silną wolą, czyli szukam wsparcia:)

Hej LAseczka,

mam nadzieje,że wkrótce odzyskasz internet bo bez Ciebie smutno!!!

Miłej środy

Hello

Wracaj do nas.

Tesknimy..

Hop hop...



Ciekawa jestem jak ci leci... :]

Hej Kokietko gdzie ty sie podziewasz ?????????????????
pewnie Cie dalej nie zobaczymy bo w sumie to już weekend
trzymaj sie kochana

Miłełego weekendu laseczka!!!

I koniecznie sie do nas odezwij jak będziesz już mogła!!!

buziaki!

Anne nie ma, Ciebie też nie ma, no smutno jakoś się robi

Ojeju przepraszam, że tyle mnie nie było. Tydzień miałam zalatany bo zaczęła się szkoła i znowu zmieniałam projekt moich mebli (bez kitu chyba mnie tam znienawidzili:P ) i dopiero w piątek poszłam podpisać umowę na net. A że chłopak nocował u mnie w weekend to nie miałam jak wejść. A tak swoja drogą to była jego pierwsza noc u mnie pod obecność moich rodziców Wcześniej często nocował ale jak rodziców nie było w domu, wiedzieli że u mnie śpi ale woleli nie być przy tym obecni. No a teraz już na legalu, normalnie chyba uznali go za zięcia

Dietkowo było w tym tygodniu tak sobie, raz nie jadłam kolacji bo mi sie nie chciało a raz wcinałam słodycze, ale waga nie poszła w górę uffff. Miałam okres więc to trochę usprawiedliwia me niecne czyny, na szczęscie już się skończył i od jutra znowu będę całkowicie grzeczna.

Dobra idę do wanny i lulu bo jutro muszę wstać i na uczelnie grzecznie gnać!

Hehe no... prawdopodobnie uznali go juz za ziecia...a moze raczej 'pogodzili' sie z tym ;D

tydzien nieobecnosci usprawiedliwiony... =)
Ale nie ganiaj tak bo sie zaganiasz i co wtedy :] ... bedziesz zaganiana =)

3maj sie

(znienawicili cie? eee no co ty, za co =D)