hihi no ja sie domyslam,ze było ciekawiej
te rogaliki dzisiaj to był znak!! No no no, rogalikom mówimy stanowcze nie))ale wiem,że dasz rade
a jak sprawa z pokojem ruszyło się już cos???
a tak w ogóle to kolorowych snów,
buziaczki
hihi no ja sie domyslam,ze było ciekawiej
te rogaliki dzisiaj to był znak!! No no no, rogalikom mówimy stanowcze nie))ale wiem,że dasz rade
a jak sprawa z pokojem ruszyło się już cos???
a tak w ogóle to kolorowych snów,
buziaczki
Hmmm ciekawiej powiadasz? Doprawdy? =)
Oooj tak te rogaliki to zdecydowanie był ZNAK =D
Biedactwo nasze to o ktorej ty wstalas ?:>
Ja wstaje srednio miedzy 4.30 a 6... Ale ja to nawet lubie wczesnie wstawac bo mi szkoda dnia
No to milych snow i wyspij sie dobrze do jutra Żebyś mogła miło zaczac bycie grzeczną hehehe =)
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
wiesz,mnie jak sprzedadzą taki "słodyczowy bubel" nachodzą myśli,że
1. wydałam kase
2.a i tak są niedobre
3. i na dodatek pójdą mi w d***....
I wyrzucam wszystkie.
:] Też czasem urywam się z zajęć by "ten teges" z moim P.
Kto rano wstaje ten jest niewyspany jak to pisałaś u mnie no ja już powoli sie przyzwyczajam do 5 rano ale musze się tak przestawić, żeby dłużej wytrzymać a nie padać po pracy jak mucha!!! kiedys juz tak się przestawiłam że wstawałam o 5 a szłam spać o 24 widać człowiek do wszystkiego sie może przyzwyczaić
hejka ...co tam u Ciebie ?? milego weekendu !
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Udanej niedzieli
suwak uciekl
Sorka, że znowu zaniedbałam forum ale wiecie weekend- troszkę pobalowałam
Odpowiadam na zapytania :
-różnie wstaję ale jak mam na 8 na uczelnię to lepiej do mnie bez kija nie podchodzić - gryzę, pluję i zabijam wzrokiem
-sprawa z pokojem ruszyła się w końcu, w tamtym tyg zamówiłam meble ale na realizację trzeba czekać nawet 4 tyg, więc póki co jeszcze wszystko w proszku
sycia hehe młodość jest taka fajna:P
Zła jestem na siebie bo coś mi z dietą nie idzie, boje się żeby znowu nie spocząć na laurach. Jednak gdy miałam wolne całe dnie łatwiej szło mi trzymanie się określonych posiłków a teraz często jem byle co i to nawet niezdrowych, fuuu rzeczy. Musze się kurczę zebrać do kupy buuuu jeszcze 10 kg muszę zrzucić a na razie waga stoi w miejscu. Znowu. W sumie dobrze, że nie przytyłam ale to dlatego, że jak się najem na obiad to często kolacji nie jem bo mi się nie chce. Chociaż to jest dobre.
Ale wczoraj troszkę sie zmotywowałam bo byłam u mojej siorki i przymierzyłam jej spodnie - wyglądałam świetnie! A nigdy nie miałyśmy tego samego rozmiaru. We wtorek idę sobie spodnie kupić ze 2 pary, może to mnie jakoś podbuduje, żeby się wziąść ostro za siebie.
Ehhh trzymajcie kciuki, żebym w tym tygodniu już była grzeczna
jestem jestem i jeszcze raz przepraszam ze mnie nie było:P koohana ..no to sprawuj sie grzecznie w rpzyszłym tygodniu:P
Zakładki