Wątek: porzucenie zbędnych kilosków na zawsze... damy radę!

Ninka, głowa do góry. Niesnaski przejdą tak, jak przyszły. Miłego dnia. Mimo wszystko.

Ninus mam nadzieje,ze przez to ranne nieporozumienie nie utracisz humorku ktory tak bardzo lubie zawsze w rodzince sa takie klotnie ale czasami nie warto sie przejmowac i dyskutowac bo pozniej sie wszystko samo wyjasnia.przynioslam Ci herbatki z meliska i wracaj szybciutko

slonko nie smuc się...na pewno na niebie pojawiło się już słonko i bedzie dobrze zycze tego z calego serduszka

kurcze nie mam czasu przeczytac co u ciebi ...jak walczysz i sobie radzisz z dietka i cwiczonkami..musze cie troszke poznac w koncu

ja na silownie zdecydowalam sie chodzic sama..na aerobik chodzilam z kolezanka ale na silownie sama...zreszta tam sama sobie ustalam co i jak robie a nie jestem zalezna od innych..i nie mam czasu zeby ustalic codziennie te sama godzinke na silownie...

a uwielbiam silownie ale polecono mi silownie bo chce tylek i bioderka zrzucic..no i udka..a aerobik jak wiadomo to fajna sprawa ale na silowni skupie sie na aerobach i na miesniach tyleczka

powiedz co bys polecila ??


buziaczki przesylam i wracam do pracy bo mam co robic a siedze na forum na pamietniczkach ...hehe

Ninko,
chciałabym żebyœ się uœmiechnęła
wiem, tyle co napisałaœ - dzień zaczšł się fatalnie
może już jest lepiej?

a jak nie to jakiœ humor najlepiej bym podesłała



trzymaj się Ninko
c.

mam nadzieje,ze juz jest coraz lepiej i ze sie nie smutasz;* buzi8aczki Nineczko

nie smuć się Ninko
nie warto się wszystkim przejmować, choć czasem to boli

mam nadzieję że już jest lepiej

Witajcie Kochane. :* Dziękuję bardzo za wsparcie i miłe słowa! Już jest trochę lepiej, ale musiałam trochę odreagować i pogadać z przyjacielem. Boli nadal i jestem smutna, ale nie mogę nic na to poradzić, wiec staram sie przejść nad tym do porządku dziennego. Z dietą dzisiaj dobrze, a to głównie przez ten poranek, bo straciłam apetyt i nic nie podjadałam dzisiaj. Za to ćwiczenia troche kuleją... Rozważam rzucenie tego a6w, bo mnie straaaaaaaaaaasznie nudzi...

Anne - dobrze, że tyle mordek się uśmiecha, to i ja się troszkę do Was uśmiecham

Selva - oj, ja to mam pamiętliwą rodzinę...

Tiska - dziękuję za herbatkę z meliską, trochę się uspokoiłam, a i humor mam już umiarkowany

Finesko - na siłowni jest fajnie, najlepiej zapytać jakiegoś trenera o rodzaje ćwiczeń, bo on wie najlepiej, no i to zależy od sprzętu jaki tam jest Ja głównie ćwiczyłam aerobowe i mało siłowych, ale siłowe są równie waże, o ile nie ważniejsze... nie czuję się jeszcze ekspertką w tym temacie

Caroll - uśmiech specjalnie dla Ciebie i drugi dla tego słodziutkiego świstaczka

Asiu - powoli każdy kryzys mija, a zły dzień się kończy...

Inezzko - własnie najgorzej, że to boli i nie można z tym nic zrobić... Ja ogólnie się chyba za bardzo przejmuję...

Jeszcze raz Wam dziękuję, że jesteście. :*

Tak spojrzałam w lodówkę właśnie i pomyślałam, że trzeba by iść na zakupy, a mi się tak nie chce... Jeść zresztą też nie, ale mój Misiek to musi coś wcinać. :P Więc chyba się jednak dzisiaj gdzieś wybiorę...

no to udanych zakupów Nineczko

<tulę> :*


http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1334728#1334728