Owieczko, nie jest to takie przerażające
Sama jadłam tyle (a może więcej) jeszcze 2,5 tygodnia temu
(dlatego teraz jestem na diecie)
Dzięki że mnie odwiedziłaśObiecuję, że będę się spowiadać u siebie, ale również sprawdzać co tam u CIebie
Trzymam kciuki, pozdrawiam![]()
O...AhaDobrze wiedzieć że nie jestem osamotniona
Tiffany - Nie ma sprawy :*
Owieczko, wcale nie jest tak strasznieTo raczej problem psychologiczny, bo głód wcale nie musi dotyczyć jedzenia, tylko np. uczuć, a że tego Ci brak to zapychasz się jedzeniem... poza tym jeśli byś przytyła po tym z 0,5kg to nic złego się nie stanie, nawet nie będzie widać. Pozdrawiam i trzymaj się dzielnie (jedząc i nie jedząc)
![]()
Owieczko, przeczytałam Twoją opowieść - smutna... Nie chciałabym nic takiego przeżyć. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg
Jeśli jesteś głodna, to zjedz jakąś kanapeczkę - bo nawet jeśli zjadłaś więcej słodyczy, to one nie sycą na długo, więc masz prawo czuć się głodna. Trzymaj się cieplutko![]()
witaj owieczko!!
przed chwila przezczytalam Twoje opowiadanie... jak duzo musialas przejsc w tak mlodym wieku...![]()
![]()
napewno jestes wspaniala i silna dziewczyna, ktora przetrwa to wszystko i ulozy sobie zycie po swojemu, tak zeby bylo najlepiej...
pieknie piszesz... z niecierpliwoscia czekam na dalsza czesca tymczasem zycze spokojnego, udanego i milego wieczorku :*
Własnie przeczytałam.
Napisane jest super, fajnie sie czyta... No i co by nie powiedziec musze przyznac ze mną wstrząsneło. To brzmi troche jak z jakiegoś dreszczowca...
I oczywiscie czekam na dalszy ciag!
buźki :*
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Hej hejCo tam u Ciebie? Już wstałaś?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
![]()
Witaj Owieczko! Ale tak naprawdę to część z tych rzeczy trochę wymyśliłaś co? To nie jest dokładnie o Tobie? Kurcze bo jeżeli o Tobie to hmmm... dużo przeszłaś. Masz talent do pisania. Powinnaś go rozwijać :*
A z tą dietką to trzymaj tak dalej - to znaczy lepiek żeby to były zdrowe rzeczy , takie dostarczające niezbędnych składników organizmowi, ale w sumie to wydaje mi się że co dzień możesz sobie pozwolić na małe ucztowanie, byle żebyś nie stracila równowagi na rzecz bulimii. Owieczko martwię się troszkę o Ciebie, trzymaj się dzielnie!!! Jak tam w domu? W porządku?
Hej Owieczko
A wczorajszym dniem się nie przejmuj, dziś wstał piękny, NOWY!!
Oo, i chyba muszę przeczytać tę opowieść, bo jak wszyscy chwalą...![]()
Zakładki