Hmm...nie leń chyba nie... niemoc psychiczna bym to nazwała... =)
wiecie co normalnie chyba mi sie jakies moje aspiracje zmieniaja i zamiast na AE pojde do jakiejs gastronomicznej =D Ostatnio duzo czasu w kuchni spedzam i calkiem mi sie podoba :]
Hmm...nie leń chyba nie... niemoc psychiczna bym to nazwała... =)
wiecie co normalnie chyba mi sie jakies moje aspiracje zmieniaja i zamiast na AE pojde do jakiejs gastronomicznej =D Ostatnio duzo czasu w kuchni spedzam i calkiem mi sie podoba :]
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
hej kochana nio mam nadzieje ze dzien milo minol, chociaz widze po wpisach ze chyba tak ja tez w sumie nie narzekam :] masz psa i kotka ? ehh ja mam kotka, a bardzo zaluje ze nie mam psa ;/ no coz z tej mojej maluuutkiej pensji moge sobie zapomniec, a jak jesce pomysle ze rodzice maja pieska to juz wogle goldenke ehh jakos musze sie przepeczyc z kotem hehe, chociaz on potrafi dobrze zwracac na siebie uwage hehe nio coz milej nocki buzka
ja mam kundelka :] A kotek to syn kotki-przybłędy ktora zgineła jakis zcas temu pod kołami. :]
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Hej kochanie. Tak patrzę na Twój tickerek... 6 dni ro roku szkolnego... Hmmmm a ja mam jeszcze miesiąc wakacji:P Pocieszające, prawda? :P Hihih żartuję też bym chciała wrócić do szkolnego życia, były chwile gdy leciałam na skrzydłach do mojej budy. Fajne lata ahhh jestem taka stara...
Ja tam chetnie do budy chodze... ale przeraża mnie ten rok, a mianowicie matura... :/ I ogolnie koniec zabawy zaczyna sie nauka i juz tak zawsze chyba...
Hmm no wlasnie z tym probowaniem to jest jedyny problem i nie wiem jak go rozwiazac... :] Ale w sumie coś za coś, przynajmniej ebde umiała gotowac, znajde dobrą prace, faceci polecą na moją kuchnie a ciuchy ogranicze do fartuchow kuchennych wiec...co z tego ze przypadkiem osiagne wage 150kg
Wstałam i w sumie nie wiem co robic... ciągnie mni dzisiaj do jedzenia :/ a jeszcze 1.5h do drugiego sniadania... to jest straszne takie odliczanie.
Aaaale kumpel reaktywował nasze klasowe forum wiec jako moderator mam przynjamniej troche wiecej zajecia jak tu siedze
A dzisiaj na obiadek czeka mnie mintaj z ryżem tylko nie umiem wykombinować jakiejś sałatki dobrej do tego...
A ja jestem tu Pasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Mnie tez przeraża matura( I nie cierpię Twojego dolnego suwaczka,tego z ołówkiem:P Wręcz patrzeć na niego nie mogę
Buziaki
Ludzie matura to nic strasznego
Naprawdę mnie wszyscy starsi kumple straszyli maturą
a okazało się że to taki sprawdzan ze wszytskiego i z niczego
Wystarczy praktycznie to co się słyszało na zajęciach
Na studiach to macie maturę co koło więc
wtedy zaczniecie się martwić
nie ma jak anne - promyk slonca w pochmurne dni
Zakładki