-
ano tak...weszłam sobie na strone OKE dzisiaj, poczytalam i sie zalamalam. Bo w szkole nam babka nie przeczytala wszystkiego. ... ale szkoda nerwow na to :]
O widzisz, jak sie fajnie dobralysmy ;)
Mmmm ja wlasnie zjadlam obiadek i jestem zdrowo najedzona i szczesliwa =D ;)
Czyli
Moge sie brac za nauke ;D
-
No widzisz na daremnie się uczyłaś ;)
i jak widzę znów pognałaś do nauki :?
Mózg Ci wyparuje ;)
A patrzę na trickerek studniówkowy i oczom nie wierzę :shock:
TYLKO 4 MIESIĄCE DO STUDNIÓWKI?
-
Odejdź od książek
ale już :twisted:
nie ucz się juz i idź spać :)
Dobranoc :*
http://th.interia.pl/51,bd369217a196...c36927945b.jpg
-
anne zaczynam sie ciebie bac ;D ty mi tu jakąś antynaukową propagande robisz czy cus? :] ;)
W tym roku mnie naszło na nauke wiec musze to wykorzystac ;D
I taaak... 4 miechy z groszem :shock: pomijajac fakt ze nie mam z kim isc, mam nadzieje ze bedzie super ;)
A teraz wcinam musli domowej roboty i popijam kawe zbozową :]
Do skzoly wezme sobie znow serek wiejski light...zasmakowal mi a kiedys nienawidzilam serkow wiejskich ;D
I jabłko
A co na obiad nie mam pojecia. zupke jakąś jarzynową zapewne sobie zrobie, ale cos do tego? kompletnie nie mam pomysłu. chyba ze cos na kolacje 'wiekszego' ale tez nie wiem co ;) mam ochote na makaron w wersji jakiejkolwiek. A rodzinka bedzie wcinac spaghetti, a ja powiedzialam 'dla mnie nie rob'. Hmmm co by tu zjesc? ;)
Chyba ogranicze sie dzisiaj do pol litra zupy na popoludnie ;)
Ah moze dzisiaj wreszcie wezme sie za jakies cwizenia... tzn rano zaczelam juz od 100 brzuszkow na dobry poczatek dnia. Nie jest zle :] A moze skakanka???? hmmm...
-
cwiczenia z samego rana -no wow :D
dla mnie to wrecz niewykonalne :lol:
milego dnia :)
-
eee tam od razu propaganda ;)
a jak moge doradzić ze studniówką
to nie bierz nikogo na siłę
weź kogoś z kim będziesz się czuła naturalnie i dobrze :)
Dziewczyny które brały facetów "bo są ładni"
strasznie się męczyły z nimi
i pamiętaj żeby Ci się dobrze z tym gostkiem tanczyło :)
Buzkai czwartkowe
http://img187.imageshack.us/img187/3...ciastkowk0.png
-
Oj tak no to najwazniejsze :) Na sile tez nikogo nie zamierzam brac... kurcze, myslalam jeszcze w zeszlym roku ze wezme ze sobą tak ot mojego kochanego 22 letniego kuzyna ale okazalo sie ze w ramach wymiany na studiach pojechal na rok do finlandii :shock: no i qpa. Ale co tam ;)
migotko ja zazwyczaj z rana mam ochote, bo potem to coraz bardziej mi sie odechciewa niestety...
np teraz...
Ufff deklaracje złożone. ale zaczelam sie zastanawiać czy zamiast rozszerzonego zdac sobie poprostu podstawowy pisemny angielski. No bo nie potrzebuje...a tak z ambicji to moge sie potknąć i qpa bedzie a nie matura.
Wrocilam ze szkoly wlasnie i zjadlam od razu jabłko. Głodna starsznie jestem. Jakoś tak dziwnie. I spac mi sie strasznie chce...spalam tylko jakies 5 godzinek :/
To teraz mykam sobie zrobić zupke jarzynową i pomyslec nad makaronikiem na kolacje w jakiej wersji... A! Zapomniałabym
Jak jest podana wartosc kaloryczna makaronu (ryzu i innych tego podobnych rzeczy)
To ta wartosc liczy sie dla 100g suchego czy 100g ugotowanego????
Bo nigdy nie wiem...
-
hmm z tym ryżem to nic nie pomogę, ale ja zawsze myślałam że suchego
Dobranoc
http://www.sztoudi.ovh.org/images/dobranoc/kinder01.gif
-
Uwielbiam serki wiejskie mniam mniam i ten light naprawdę ma niedużo kcal. Nie jadłam ich przez parę dobrych lat bo jak miałam może z 10 lat to zjadłam 3 na raz i tak się przytrułam, że wymiotowałam cały dzień. Obrzydzenie do nich trzymało mnie 12 lat! Dopiero w tym roku postanowiłam spróbować i znowu je uwielbiam :D Szkoda, że słodycze nie powodują u mnie takich reakcji :shock:
-
Hejjj!!
No jak suchego to dobrze ;D Bo ja tez zawsze tak myslalam :]
Uuuu... ale ze slodyczami tak bym chciala miec tez... ;)
Uff rano fitella tropikalna ;D Pychotka. z jogurcikiem.
a w szkole mielismy 85lecie ;D Wspominałam o krowie ? Ze sie przebrac za cos musielismy...ale to za chwile. No i po 'pochodzie' dostalismy kuponiki na jedzonko, wiec w skzole była kiełbaska z grilla, 3/4 bułki, sałatka i soczek.
Na obiad chyba z litr(!) zupy jarzynowej. I teraz sobie zjem wiśniowe danio z wasą.
No wiec a pro po swietowania. Kazda klasa miala sie za cos pzrebrac. No i były jakies oklepane pomysly, typu mafia, bezdomni, robotnicy, diabły, hawajczycy....i 3c z krową ;D Cała klasa w pozszywanych, pomalowanych przescieradlach z dziurami na glowy, i z ciapkowatymi hustkami (tez z pzrescieradel;D) na głowach. Wielgachna głowa z przodu z rogami z zimnych ogni w odpowiednim momencie zapalonymi, i wychowawczyni jako pastuszek w różowych gumiakach i slomkowym kapeluszu =D
Kumpel robił foty, wiec moze jak jakas bede miec to wrzuce;D
chociaz i tak to cosmy robili trzeba bylo poprostu widziec.... ;D
I dowiedzielismy sie ze jest konkurs na najlepsze przebranie (dopiero dzisiaj, wczesniej nasza klasa nie wiedziala, a robilismy to bo lubimy sie bawic w takie *******y hehe)
No i co?
"Oglaszamy ze zwyciezca konkursu na najlepsze przebrania jest klasa 3c, ktora otrzymuje nagrode w postaci jednego dnia wycieczki do wykorzystania" =D
Nasza radocha byla ogromna. "Gdzie jedziemy??"
"Do browaru!!" "do kuby na dzialke na wino!!' =D wiec jeszcze nie postanowione ;)
Dobra, to ide zjesc te danio bo umieram z głodu... ;]