Hehehehehe no to jesteście fazerzy straszni i napewno wykorzystacie nagrodę z równie wielkim humorem;)
Wersja do druku
Hehehehehe no to jesteście fazerzy straszni i napewno wykorzystacie nagrodę z równie wielkim humorem;)
Dzisiaj w punkcikach ;D
1. z soboty na niedziele w nocy moj brat mial bliskie spotkanie 3 stopnia z....dzikiem. I teraz nasz samochod wyglada mniej wiecej tak:
http://images25.fotosik.pl/92/fa814c5fd4d0dd10.jpg
http://images28.fotosik.pl/92/210d16b019a07986.jpg
Na szczescie ani jemu ani jego kumplowi (gdzie dzik wylądował na szybie przed nim) nic sie nie stało :)
2. Weekend był wzgledny jesli chodzi o diete : Tzn zawsze moglo i moze byc lepiej, ale nie było źle. Wiec było OK. :) Jak na mnie ;)
3. Wujkowi ktory na wszystko patrzy krytycznie spodobała sie 'nowa' fryzura. Tzn rozjasniłam te moje szpetne rude kudly (mial wyjsc moj naturalny blond ale ne wyszedl) i wyprostowałam... no i mnie skomplemencił ;D A to już wyczyn żeby jemu sie spodobac ;)
4. Zapomniałam =D
Tak sie zastanawialam co tu robic zeby cholefcia nie jeść... No i doszlam do wniosku w sobote jak sie uczyłam, że mi w zasadzie w wiekszosci nie chodzi o to zeby jeść ot tak poprostu. Mnie chyba glownie chodzi o to, żeby PRZEZUWAC. No i do tego dochodzi ruch ręki, biorący coś, co w zasiegu. Ale. Skoro nie chodzi o istotę jedzenia, to powinna w moim przypadku wystarczyc woda i GUMA DO ZUCIA.
Tak wiec juz wszystko wiem, teraz tylko chodzi o to, żeby to jakos wcielic w zycie to częstsze żucie, bo z tym mam problemy, jako że jak jestem sama to mam takie poczucie 'i tak nikt nie widzi, to moge cos słodkiego zjesc...'
Ale trzeba sie przemóc.
Ahh w czwratek prowadze rozgrzewke. Ale chyba zamiast kilkuminutowej rozgrzewki poprowadze aerobik całą godzinke. Tylko mam teraz mały kłopot. Juz dawno nie bylam na zajęciach, i w sumie ciezko mi bedzie wymyslec jakies ciekawe kroki i cały uklad. POMOCY!!! =) (usmiech w strone Tamarka ;D) Chociaz jakies maleńkie pomysły, kompletnie nie mam weny, cos lub ktos musi mnie zainspirowac :)
A etraz biore sie znow do zadan, caly weekend zajeta umyslowo, to i w tygodniu tez trzeba ;)
Przeżuwanie, to jest to :D Też doszłam do takich wniosków jakiś czas temu i od tamtej pory nie rozstaję się z gumą Orbit dla dzieci bez cukru :D
Tak w ogóle dzięki, że do mnie wpadłaś :) Będę tu zaglądac.
Pozdrawiam
Jak Ci dzisiaj dzień minął? :)
Ooo:D Chcesz poproawdzić jutro aerobik?:)
Hmm...Na poczatku zacznij oczywiście od rozgrzewki:] Najpierw marsz z wdechami,potem bieg,yyy jak to się zwie...przenoszenie ciężaru ciała;) I takie tam aerobikowe rozgrzewki;) Ukłąd to bym prponowała nie bardzo taneczny,bo moze dziewczynom nie wychodzić tak na początek;) Nie wiem co wy tam macie na waszym aerokbu..Jakiś step touch zrób,połącz z rękami;) Obrotów nie prpoponuję;P Ja to bym najchętniej tae-bo na Twoim miejscuy zrobiła;)
No i najważnieszje..nie zapomniej o pożadnym rozciąganiu na koniec!!! To jest bardzo ważne;))
A co do jedzniea...Ja mam tak,ze moja łapa musi wędrowac do mojej gęby :evil: :evil: :evil:
Buziak:*
Hmmm jakos nie mam weny pisac usiebie na wątku...
No bo w sumie o czym tu pisac?
O szkole? ...
O diecie? A co to za dieta...
A ćwiczeniach? Fascynujące...
Wiec tak w skrocie o wszystkim i o niczym...
Dieta leci jak krew z nosa, tzn niby to dieta a jednak nie. Popołudniami a raczej wieczorami mam problemy zeby nie jesc jednak...
Dostalam 5 z wfu :) Costam im przygotowalam z takich bardziej podstawowych kroczkow, ciezko było nad nimi zapanowac wiec sama sie sypałam ;D Ale poszło, wszystkim sie podobało no i zarobilam ocenke :] Ah..rozciaganie =D Ja to kocham, ale laski niezbyt, bo mi stękały <lol>
Powrocilam do cwiczen w domu. Tzn znowu po chyba 2 miesiacach przerwy zaczelam sobie codziennie robic 8minut abs. I zamierzam cos jeszcze. Sciagne chyba jakis filmik z aerobikiem jak znajde i we wlasnym zakresie sobie bede robila... bo nie kupie sobie karneciku bo jestemy pod krechą no i srednio zeby kase wywalac jeszcze...
A jutro mi sie do budy nie chce isc... mam na 10.50 religie i polski... Bo matematyczka jedzie na rajd wiec nam dwie maty wypadły rano. No i po co tam jechac wogole jutro? heh.
W sobote na impreze... wiec dieta znowu pojdzie w kąt na rzecz alkoholu, jakiegos jedzonka ale i tancow...
A teraz mykam bawić sie z matmą skoro w weekend bede srednio w stanie cos liczyc ;)
Gratluję 4 z fizyki i 5 z wf:))
Rozciąganie ejst bardzo potrzebne.To ono kształtuje nasze ciało:))
Buziaki:*
3maj się cieplutko:*
Kruuuufciu!!!!!!!!!!!
wracaj że no!!:)
Też kocham rozciąganie :D Zwłaszcza wtedy kiedy kończę je szpagatem :D
Również gratuluję dobrych ocenek :)
I udanej imprezy oczywiscie! opowiedz potem jak było :)
Pozdrawiam
Spokojnie...jestem.
Mózg mi wysiadł =D
Spedzilam nad matmą dzisiaj troche ponad 3 godziny chyba (koło 20 zadań) i nie wiem jak sie nazywam =D
Dzisiaj z rana znowu 8' abs, a popoludniu sie troche poaerobikowałam...sama, w domu ;)
Ale to i tak kiepsko.
Insomnia... szpagat? Rany =D Ja tez chce ;D
No wiec jutro wieczorem na impreze, he he ;D Ojjj brakowąło mi tego w ostatnim czasie znowu, i w sumie to bedzie ostatnia taka impreza... tzn ostatnia 18tka. Wiec trzeba korzystac ;)
Tak sobie dzisiaj kurde myślałam... właściwie po co ja sie staram zrzucic pare kg? Skoro i tak po jakims czasie mi napewno wrocą.. to po co sie teraz meczyc? Szczegolnie ze ostatnio wogole mi nie idzie..
Jakos tak... kepsko.
...
Branoc :*