-
ale ja zbożową pijam :]
No to...sie ciesze =D
A dzsiaj dzionek w porzadku, a nawet bardzo! Bo zaczeło sie pieczenie, dzisiaj biszkoptow (w sobote babcia ma urodziny) No i caaaałe popoludnie mi pachnialo zza sciany biszkoptem, i słyszałam mikser i wogole i wogole.... ale ja dzielnie siedzialam u siebie w pokoju, robilam zadanie z matmy i popijałam wode! O! :]
Ale przede mna jeszcze kilka takich dni... a w nastepny piatek na urodziny do drugiej babci ehhhh... ale nie ebdzie zle :]
Spr z fizy to była czysta kpina... no coz. Czuje ze w tym roku bede miec problem na 3 wyechac na koniec roku, a w 1 i 2 klasie z nasza kochana masakrycznie duzo wymagajaca nauczycielka miałam 4... brakuje mi jej.
A teraz spadam na Lost :]
Ah! Zaliczylam dzisiaj 40 minut pozadnego treningu. MIanowicie kumpela miała rozgrzewke przy muzie i ja sie tak bardz przylozylam do niej, i tak sie wymeczylam jak juz dawno nie =D
-
Po jak zwykle niby to małym a jednak ogromnym sniadanku, mykam za chwile do szkoly... :]
No...za ponad pol godizny :P Na 4 lekcje...to nie wiem po co tam wogole isc =D
-
Hehe:) Ja mam w piątki 5 lekcji:P
Nooo to się ciesze,ze tak dobrz Ci idzie:D
Ja bym nie wytrzymała i przybiegła do kuchni najesc sie surowego ciacha :mrgreen: a potem upieczonego:P
-
A ja to mam w piątki..8 :shock: i gdzie tu sprawiedliwość :D
-
A gdzie żeś Ty znikła o Krufko ma droga?
-
Hop hop!! Gdzie ejsteś??:(
-
Ok, daje znak życia...
Nie było mnie bo jakos nie mialam ani odwagi ani ochoty ani teoretycznie czasu żeby sie pokazać...
Prawdopodobnie bede tutaj teraz rzadko, musze sie SAMA jakos zmobilizowac i utrzymywac 'przy zyciu' bo ostatnimi czasy za kazdym razem kiedy byłam na forum to robilam wszystko zeby jakos sie oszukac, zeby cos przekombinować a ja musze byc przede wszystkim szczera ze sobą samą i zadne czynniki zewnetrzne nie moga miec wpływu na moja diete, w szczegolnosci nastroj, ostatnio skopany na amen...
Potrzebne mi troche natchnienia, wytrwałości, siły...
Szukam...
-
Nie matw się kruffeczko moja kochana !! Czasem musi być gorzej , żeby potem było lepiej .
Mam nadzieje , że wszystko Ci się ułoży , z dietką również !!
Pozdrawiam
-
Jakbym czytała o sobie krufka :shock: ale jakoś staram się zmusić do tego żeby tu zaglądać - łatwo nie jest heh.. Chyba zimowa deprecha łapie co? Miłego wieczorku!!! :)
-
=) dzieki
Taaa...zimowa deprecha, to i na słodycze pociąg jest nie mały...
postanowilam kilka zdan napisac ktore mnie dzisiaj troche podniosly na duchu.
bo byłam u kumpla i potem w kinie...
no i co mi on powiedzial
1. ze on wogole nie wie z czego ja sie odchudzam (opieprzyl mnie za moje kości biodrowe....ktore czuc od zawsze i na zawsze tak jakby wystawały)
2. ze mam fajny tylek <lol2>
3. ze mam bardzo miłą w dotyku skóre.... czego ja nigdy w zyciu o sobie nie byłam w stanie powiedziec bo myslalam wrecz przeciwnie... :]
amen :]