Noo, muesli zawsze zdrowszeA powera do sprzątania zazdroszczę, ja mam bajzel w pokoju, ale nie chce mi się sprzątać
![]()
Noo, muesli zawsze zdrowszeA powera do sprzątania zazdroszczę, ja mam bajzel w pokoju, ale nie chce mi się sprzątać
![]()
Hmmm Timber mieszkałabys troche blizej to moze bym wpadła posprzatac =D
Śledzika tez bym zjadła...a ja wogole mam taka ochote na takie rozne rzeczy ze az sie boje![]()
Anulek cukinia jak dla mnie jest czyms wspaniałym od tego lataMam nadzieje że kremik smakował :]
A ja zapominam o raporciku. A tymczasem w szklaneczce leży sobie dalej 31....bo nie ćwiczyłam... no i co dostałam to zaraz oddawałam wszystkie żetonki. A przeciez musze dosc troche ich zgromadzic musze sobie cos wreszcie kupic!!
A dzisiaj nauka....geografia...bleeeee...........
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Krufka śledzika? Jak chcesz to Ci podprowadzę tam jakiegoś na smyczya tak poważnie to siedzi mi w kuchni to może wpadniesz? Ogórków kiszonych też Ci u mnie dostatek także zapraszam hi hi hi!!!
![]()
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
a mamuś mi czyta w myslach i dzisiaj do obiadku kupila ogorachy kiszone =D
Dzieki za zaproszenie![]()
Ufff tak zakuwałam tak zakuwałam na gere, umiałam WSZYSTKO przed lekcją. tak sie odpytywalismy z 2 kumplami kazdy wszystko umial a jak przyszło co do czego to tak beznadziejny spr ze nie wiem czy 3 dostane :/ oni tez kiepsko .... no comment.
Dzis do skzoly wzielam sobie jogurt naturalny z freskovity... i tak sobie popijalam miedzy wfami (na ktorych wyjatkowo sie wyćwiczyłam =D mmmm do teraz troszke mnie miesnie bolą...dziwne troche) a kazda ktora mnie zobaczyla "naturalny?? łeeee....fuuuj..." a ja w smiech. a kumpela tak podchodzi, patrzy, wącha, mowi fuuuj, i tak sie na mnie patrzy po czym mowi daj skosztowac. pije, i taka mina "mmmm dobry ;D" Hiehie
Wiecie co? jestem troche podłamana, bo wszystko jest ok, nie grzesze, cwicze, wszystko idzie jak chce, a co? A na wadze ani grama mniej ;( I mnie juz cos powoli trafia... bo nie wiem co mam robic.
I tak sobie wymyslilam, że przeciez ubóstwiam jogurty. To moze sprobuje w ten sposob? Joguty są ponoc dobre z tymi swoimi bakteriami, a do tego to fajna dawka białka. Moze w ten sposob jakos rozruszam ten chrzaniony tłuszcz i kilogramyBo jak nie, to chyba zwątpie całkiem.
Dzis zaczelam tak z nabialem no i mam za soba dzien z:
200g jogurtu naturalnego + 4 łyzki musli i 2 otrębów
kromka pelnoziarnistego chlebka z siemieniem + plasterek twarogu na nim
200g jogurtu naturalnego
jeden filet z pangi bez panierki ale smazony... na łyżeczce oliwy (juz mamusie nauczylam), troche sałatki z kartofelkow koperku i ogorkow kiszonych, surówka z bialej kapusty
serek wiejski lekki
i jak?
wlasnie skonczylam ten serek, i jeszcze mnie troche ssie w żołądku ale nie bede juz nic jesc tylko cos wypije bo chce isc wczesniej spac...koło 22, a napewno przed 23.
No i jutro po szkole pamietac o zakupie jogurtow... no i mam w planach jesc dziennie przynajmniej 500g jogurtu naturalnego, a jesli juz nie cale tyle z np braku to przynajmniej jakies cos białkowego. Zobaczymy po tygodniu...
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Mam ochotę na krówkę..:P
Mmmmmm.......To ja chyba jutro sobie kupię ogórachyA wiesz co?
Dziś własnie zjadłam szprotki w sosie pomidorowym
Doooobrze mi teraz
Ajj tam,na pewno dobrze Ci spr poszedł:*
HeheheheBo ludzie to kierują sie stereotypami...Jak każdy mówi,ze naturalny jest niedobry,to na pewno taki jest...A każdemu przecież smakuje co innego
Chociaz ja akurat za takim nie przepadam
![]()
A pomyślałas,że ta waga dodatkowa to może mieśnie? no jak ćwiczysz to przecież w końcu i one sie robią..)hmm..białko ma funkcję budulcową...Nie przesadzaj z nim za bardzo:P Bo sie zamięśnisz
Pozatym jak zjesz za duzo białka to będzie Cię suszyć
no ale jadłospis ładny)
A moze własnie TA waga jest dla Ciebie odpowiednia dlatego orgaznizm broni sie przed utratą masy?...
Ale się rozpisałam...Hehe:P
Noo to ten tego..Dobranoc![]()
Krufka właśnie tego nie cierpię w sprawdzianach - umiesz, obkujesz a jak przyjdzie co do czego to da taki sprawdzian że guzik z twojej wiedzy... Ale nie przejmuj się - tak naprawdę w szkołach nie liczą się oceny tylko to ile wiesz - lepiej mieć 2 i umieć niż dostawać 5 za nic i potem co...buziaki!
![]()
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Tamarku Ie tam...spr wiem ze zwalilam, ale i tak dostaalm dzisiaj 2*4 z matmy (przy czym jak odbierałam jeden z nich...bo była masa kap a to był juz powtorkowy taki maturalny... to poszedl od babki taki komentarz "no, ta to przynajmniej wie po co sie uczy" =))
Taaa ja szczerze mowiac tez naturalnego nienawidziłam z całego serca...po czym kiedys mama zaczela robic tzatziki no i jakos tak....zasmakowałam w nim =) a teraz dieta to juz wogole go ubostwiam.
Miesnie...no niby cos w tym jest ale jakos bez przekonania do tego podchodze...
Tylko ja strasznie lubie teraz wfy, widze co sie ze mną dzieje - kiedys to było tak z eja mało co potrafilam, byłam troche bardziej zawalata, i mało giętka, i tak szybko nie umialam sie ruszac, a teraz? niejedna chudzina na wfie mi nie dorównuje =)
Hmmm no słyszałam ze dieta jogurtowa jest dosc skuteczna wiec ja chwytajac sie czegokolwiek chwytam sie teraz tego w odrobinke zmodyfikowanej wersjiA o przesuszenie mysle z enie musze sie martwic....ja strasznie duzo pije
![]()
Nie sadze tamarku... ja juz jakos w marcu wazylam nawet 56/7...I było tak fajnie.... no ale oboz narciarski i potem wszystko poleciałoooo na łeb na szyje.
Her, ja zdaje z gery tez mature... to mam takie przekonanie dziwne ze moja ocena ma zwiazek z wynikiem na maturze, wiec musze miec dobrą... no bo skoro spr nie potrafie napisac to codopiero matura?![]()
A pro po dzisiaj:
caly czas jak wspominalam było ni w przod ni w tył wiec zostało mi 31.
+12
jedzonko - 11
ćwiczenia - dam sobie a co! bo na wfie sie tak produkowałam jak nigdy, aerobik i siatkowka na dwoch godzinach... masakra =D +3
grzeszkow brak, zwyciestw brak
31+12-11+3=
35
mandarynki dwie dostałam od mamusibędą do jutrzejszego sniadanka
![]()
A ja jestem tuPasiemy się =)
DUKAN
Faza I - od 17.08.2011r.: 67,6kg, koniec 21.08.2011r.: 64,3kg
Faza II - od 22.08.2011r.: 27.08.2011r - 63,3kg, 1.09.2011r - 62,7kg
Jogurciki mniam mniam też je uwielbiam! Aż mi smaku narobiłaś, dobrze że nie ma żadnego w lodówce![]()
Zakładki