Buciku z tą siłownią to mam tak, że w sumie mogę siedzieć na niej ile chcę, jednak od poniedziałku do piątku mogę być od 8:00 do 15:00, a w weekend od 8:00 do 21:00, także stwierdzam, że opłaciło się wydać te 90 zł Póki co, byłam na razie 2 razy (wczoraj sobie odpuściłam, bo mięśnie mnie bolały... za to dzisiaj zamierzam na nią pomaszerować)

Maggie kotleciki normalnie pychotka a robię je w ten sposób:
kupuję pierś indyka/kurczaka, mielę ją (używam do tego robota kuchennego) dodaję drobno posiekaną cebulkę i zaczynam lepić kotleciki, a następnie smażę ja na teflonowej patelni bez dodatku tłuszczu! Wcale się nie przypalają ani nie przyklejają do patelni wychodzą przepyszne i dietetyczne. Kilka sobie zamroziłam, także mam zapas