Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: tarQa na diecie! musi się w końcu udać! :)

  1. #1
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie tarQa na diecie! musi się w końcu udać! :)

    Witam serdecznie wszystkie forumowiczki Nazywam się Gośka, w grudniu skończę 19 lat i cóż... chcę schudnąć, choć to dla mnie nie będzie łatwe, bo jestem strasznym łakomczuchem!! Po prostu uwielbiam jeść, niestety
    Ale w końcu postanowiłam wziąć się za siebie i schudnąć chociaż 7kg. Marzyłam o tym, by warzyć okrągłe 60 kg, ale teraz wiem, że 65 mi w zupełności wystarczy. Tylko brakuje mi motywacji i nie mam silnej woli, dlatego mam nadzieję, że Wy mi pomożecie
    W październiku zaczynam studia, więc pomyślałam sobie, że fajnie by było dobrze wyglądać. No, ale przede wszystkim chcę dobrze czuć się we własnym ciele i czuć się atrakcyjna, a na razie tak nie jest...
    Chciałabym zapytać, jaką dietę możecie polecić na początek?

    Pozdrawiam

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    hej

    ja tez zaczynam od jutra
    i tez jestem okropny łakomczuch ( czytaj zjadłam dziś pół kilo pierników)

    ja postanowiłam ostro
    może się uda
    2 tygodnie 800kcal a potejm tysiak i ćwiczenia (plan na moim watku)
    jak sie nie uda z tym 800kcal to bede na tysiku i tez schudne\

    powodzenia

    bedę wspierać

    ______________
    „Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  3. #3
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo dziękuje za wsparcie :*

    widzę, że jesteśmy podobnej budowy, bo ja mam 178cm wzrostu ;]
    ja po dłuższych przemyśleniach postanowiłam pójść na dietę 1000kcal, tylko zastanawiam się czy wytrzymam... więc myślę sobie, że maksymalnie mogę pozwolić sobie na 1200. oczywiście + ćwiczenia, w tym obowiązkowo brzuszki xD
    hehe, póki co jestem pełna zapału, zobaczymy tylko na jak długo mi go wystarczy.

    również życzę powodzenia

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    ooo wow 178cm ale super

    ja tez sie jeszcze zastanawiam, moze jednak ten tysiak?

    kurde, bo szybko to nie znaczy zdrowo i w ogóle no nie?
    ech... z drugiej jeszcze strony jak mam miec napad...
    troche sie boje, wieczorem postanowie ostatecznie

    ______________
    „Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  5. #5
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    a ja polecam MŻ

    Mozna jesć wszystko,ale w rozsądnych ilościach i więcej warzyw ,ograniczyć tłuszcze i słodycze, no a jeśli jeszcze przy tym będą ćwiczenia,to na efekty nie trzeba będzie długo czekać

    Pozdrawiam

  6. #6
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki sycia MŻ to dobry pomysł i praktyczny, jednak ja na początek potrzebuję jakiejś kontroli kalorycznej ;>

    buuu... i oczywiście musiałam dzisiaj zgrzeszyć, bo jak na złość moja muter kupiła pończówki (wrrrr!) i nie mogłam powstrzymać się od skosztowania jednej, a w rezultacie skończyło się na dwóch czy ja naprawdę muszę być takim łakomczuchem!? i tak szybko się poddawać!? eh, zwaliłam sprawę. Ale od jutra postaram się być twarda (tak, tak, który to już sobie raz [powtarzam? ;/)

    <wściekła>

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    lól ... a co to są pończówki

    nic się nie przejmuj, ja też zawaliłam, ale początki są najgorsze
    razem damy radę trza tylko wejść w rutyne, a potem dieta to będzie jak wstanie z łózka rano czyli normalka :P

    trza se postanowić i już, mój nowy plan diety już zamieściłam i od jutra go przestrzegam i to konsekwentnie

    widzę, że też jesteś łakomczuszek jak ja. musimy się pilnować

    jak tam dzisiaj?
    ładnie?


    ______________
    „Świadomość, że sam nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę...”

    wiek: 18 lat
    wzrost: 175cm



    Tu jestem
    Wielki powrót bucika marnotrawnego...

    MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

  8. #8
    asq25 Guest

    Domyślnie

    no no ja dołaczam sie do grupy wsparcia i daje słowo ze na tym forum nie da sie nie schudnąc;p hiehiehie

    no wage mamy teraz podobna tylko ze ja z 85 leciałam także startujemy do 6 czki razem

    ja myśle ze 1000-1200 kcla bedzie najrozsadniejsze nawte uwazam ze jak na poczatek 1200kcla jest lepsze zebys nie czuła sie głodna i zebys od razu sie nie rzucila po tygodniu na jedoznko

    zgadzam sie zgadzam ...poczatki sa naprawde njatrudniejsze po miesiacu czy dwoch wszystko idzie łetwiej naprawde wtedy już zaczynasz jeśc zdrowo sama od Siebie a nie tlyko dlatego ze sie odchudzasz;p

    a własnie co to pończówki?

  9. #9
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oh dziewczęta moje, pozwólcie, że Was uświadomię ;P chociaż może lepiej i nie, żeby nie kusiło... ;>
    Otóż ponczówki to takie strasznie smaczne ciacha - przekładane, z różnymi kremami, ale nie potrafię sprecyzować jakimi, bo są różne rodzaje ;D z pewnością bardzo kaloryczne, jak na nieszczęście dla mnie ;/

    asq25 dziękuję za wsparcie i gratuluję tylu już zrzuconych kilogramów, tylko pozazdrościć!
    bucik jasne, że się nie damy! zaraz luknę w ten Twój plan, może coś z niego ściągnę ;D

    jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, to ho ho... nie zgrzeszyłam! tak, tak, dobrze słyszycie ;] <jupi> i jestem z siebie bardzo dumna (wiem, że to trochę głupio brzmi, bo to dopiero pierwszy dzień, ale dla mnie właśnie ten pierwszy jest najważniejszy)
    dzisiaj mojego wielkiego brzuchola (do czasu rzecz jasna - bo niedługo będzie płaski ;>) zadowoliłam:
    na śniadanie: serek wiejski + kubek kawy z mlekiem
    II śniadanie: 500g arbuza
    obiad: talerz ugotowanej fasolki szparagowej
    kolacja: kanapki (3 kromki chleba wieloziarnistego, szynka drobiowa i pomidor) + kawa bezkofeinowa
    nie jest chyba źle, co?
    stwierdziłam, że nie dla mnie jest liczenie kalorii... tak z lenistwa ;P będę raczej starała się jeść na oko, jeśli chodzi o kalorie

    łoł... ale się rozpisałam - obiecuję poprawę! (czyt. krótsze notki) ;]

  10. #10
    asq25 Guest

    Domyślnie

    oooo to napewno cos pysznego te pończówki ja sie ciesze sie na mojej drodze one nie stana-hehehe bo nawte bym nie wiedziala czy jem ponczowke czy cos innego;p

    oj TarQa moje marzenie i cel to zoabczyc 69 na wadze i pozniej dojsc do 68 a wtedy zoabcze czy chce wiecej czy nie;p

    no jadłospisik bardzo ładny a jakis ruch był?

    oj pisz dlugie notki mysle ze nikt tu nie narzeka jak moze poczytac dluzsza notke;p

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •